Co to zdjęcie mówi o Aston Villi?

Co powyższy obrazek mówi nam o Aston Villi?

Odpowiedź: Villa nie ma równowagi na prawej stronie obrony.

Unai Emery ma obsesję na punkcie dopracowania Villi w najdrobniejszych szczegółach i nieubłaganie dąży do udoskonalenia i ulepszenia każdego aspektu struktury piłkarskiej. Co ciekawe, prawy obrońca od dawna ma przewagę, którą Emery musi jeszcze dopracować — wystarczy spojrzeć na całą przestrzeń pomiędzy Liamem Delapem z Ipswich (nr 19) a tą stroną obrony Villi, Diego Carlosem i Ezrim Konsą.

Prawy obrońca to pozycja, na której zespół Villi niewątpliwie nie ma szans. Matty Cash – jedyny dostępny na pozycji specjalisty seniorów – kontuzjowany. Pod jego nieobecność Emery nadal szukał alternatywnych rozwiązań. Dwudziestoletni Lamare Bogarde zadebiutował przeciwko Leicester City na prawym obrońcy, występując tam raz w 112 występach w juniorach i na wypożyczeniu. Inną opcją jest niedawne przybycie 18-letniego Kosty Nedeljkovicia, który w zeszłym sezonie awansował do pierwszego zespołu Crvenej Zvezdy Belgrad.

W zremisowanym 2:2 meczu z Ipswich Town Konsa zastępował prawego obrońcę. Powyższe zdjęcie jest winietą tego, co wydarzyło się przez całe popołudnie, a Ipswich miało zamiar dokonać przejścia i ukarać obfitość przestrzeni.

Zdjęcie przedstawia drugiego gola Ipswich – wyrównującego gola. Konsa oddał piłkę, próbując znaleźć dobieg Jhona Durana, ale został złapany bez pozycji. Ipswich wycelował w wolne miejsce, a Delap wjechał w pole karne. Diego Carlos zwisał nogą bez przekonania, tracąc równowagę, ale był słaby w próbach opóźniania ataku, a Delap fachowo zakończył grę.

Konsa należy do najrówniej grających środkowych obrońców w Premier League i na początku tygodnia przyznał, że ma nadzieję nie grać zbyt często roli prawego obrońcy. Podobnie nieco ponad miesiąc temu Emery upierał się, że chce, aby reprezentant Anglii pozostał na swojej najlepszej pozycji w tym sezonie.


Emery podczas remisu 2:2 Villi z Ipswich (Justin Setterfield/Getty Images)

„W zeszłym roku graliśmy czasami bardzo mocno i skutecznie z Diego Carlosem i Konsą, ale w tym roku nie zaczynamy taktycznie w tej samej strukturze” – powiedział. „Konsa czuje się komfortowo grając na środkowym obrońcy, a w tej chwili mamy dwóch bocznych obrońców – Casha i Kostę – i wolę, aby każdy z nich pozostał na jego pozycji”.

Był to obszar, którym Villa miała nadzieję zająć się tego lata. Prowadzono rozmowy z Lutsharelem Geertruidą z Feyenoordu, ale Villa osiągnęła limit finansowy umożliwiający przestrzeganie zasad dotyczących zysku i zrównoważonego rozwoju. Zamiast tego Geertruida udał się do RB Lipsk, a Villa przyznała, że ​​w niektórych obszarach ich skład będzie niewystarczający.

Konsa jest bardzo doświadczonym obrońcą grającym jeden na jednego, co wyjaśnia, dlaczego został wybrany na środkowego obrońcę do zmiany pozycji. Ma znakomite tempo regeneracji i teoretycznie wykorzystanie takich mocnych stron na bocznym obrońcy ma zalety. Wybierając tam 26-latka, Villa może stworzyć niezawodną strukturę z trzema obrońcami w posiadaniu piłki. Oprócz dwóch środkowych pomocników często oznacza to, że za piłką stoi pięciu zawodników, co stanowi solidną podstawę do powstrzymywania kontrataków.

W zeszłym tygodniu przeciwko Wilkom Konsa ponownie grał na prawym obrońcy. Co najważniejsze, gdy piłka znajdowała się po drugiej stronie boiska, szedł obok Diego Carlosa, zamykając przestrzeń przy przejściach w defensywie.

W niedzielę Emery chętnie zwrócił uwagę, że Konsa grał także na bocznym obrońcy podczas słynnych zwycięstw z Manchesterem City i Arsenalem w zeszłym sezonie, sugerując, że nie należy tego postrzegać jako eksperymentu.

Jednak Konsa czuje się coraz bardziej nieswojo na bocznym obrońcy, zwłaszcza przy piłce w wysokich obszarach. W meczu z Ipswich miał za zadanie połączyć siły z Leonem Baileyem, który utrzymywał szerokość poza nim. Położyło to większy nacisk na jego przełamujące linię podanie, które czasami stanowi słabość i zostało obnażone przy wyrównaniu Ipswich.

Obie drużyny stworzyły kształty posiadania piłki, które miały odblokować ich lewych obrońców. Każdy z nich miał trójkę obrońców, a prawy obrońca Ipswich Axel Tuanzebe wsunął się do środka w taki sam sposób, jak zrobił to Konsa.

Dzięki temu przeciwny boczny obrońca mógł utrzymać się wyżej. Leif Davis z Ipswich zaczął od prawego ramienia Konsy, a Bailey musiał opaść głębiej. To zepchnęło Villę do piątki w obronie i groziły kłopoty, gdy albo Bailey nie rozpoznał zagrożenia ze strony Davisa odpowiednio wcześnie, albo Konsa zaczął zbyt słabo.

„Atak na lewicę był jedną z ich mocy” – powiedział Emery. „Byliśmy z Baileyem i Konsą, a następnie w drugiej połowie z Jadenem Philogene. Mają różne moce i różne sposoby taktyki. Wiedzieliśmy o tym.”

Jeśli chodzi o grę Villi, wysoka pozycja Lucasa Digne’a zmusiła Chiedoziego Ogbene do powrotu obok Tuanzebe, co ilustruje główka Ollie Watkinsa. Zwróć uwagę na Ogbene (21) znajdującego się w pudełku i pamiętaj o obecności Digne’a (12) z tyłu.

Jednak po ponownym odrobieniu straty 1:0 i wyjściu na prowadzenie, po bramkach Watkinsa i Morgana Rogersa, w drugiej połowie słabości Villi w defensywie wyszły na światło dzienne.

Menedżer Ipswich Kieran McKenna zażądał od swojej drużyny większego zaangażowania w prasie i myślenia przyszłościowego, podczas gdy Villa, co dziwne, była zadowolona z oddania 65% posiadania piłki w pierwszej połowie i zagrania do przerwy.

Davis w coraz większym stopniu stawał się punktem wyjścia dla Ipswich, z szybszymi podaniami przełączanymi w lewo i omijaniem Baileya.

To oznaczało, że Konsa musiał zamknąć Davisa, ale odległość byłaby zbyt duża i piłka byłaby grana dookoła lub dookoła. Jack Clarke, który często pozostawał niezauważony, w pierwszej połowie po dośrodkowaniu Davisa uderzył głową z bliskiej odległości, ale po przerwie zaczął więcej łączyć.

Ostatecznie atak na przestrzeń wokół Konsy i izolowanie Diego Carlosa zadziałały.

„Sposób, w jaki graliśmy, w pewnym sensie wpadliśmy w ich ręce” – przyznał Watkins w rozmowie z BBC. „To było jak mecz koszykówki, od końca do końca i tego właśnie chcieli. Kilka razy złapali nas na przejściu.

Druga bramka Delapa i wyrównanie Ipswich były zasłużone. Polowali na jeden z nielicznych słabych punktów Villi.

W ostatnich 44 meczach ligowych zanotowano obecnie osiem czystych kont i chociaż pierwszy remis w sezonie nie wymaga drastycznych zmian, prawy obrońca stanowi problem, który Emery musi rozwiązać.

zejść głębiej

ZEJDŹ GŁĘBEJ

„Zapytałem Ezriego, czy ma plan B. Odpowiedział: «Zaufaj mi, proszę pana, będę piłkarzem». Wiedziałem, że to zrobi

Zrodlo