LEYMA CORUÑA 86 -85 REAL MADRYT
Kosz „3+1” Kubańczyka Yunio Barruety na dwie sekundy przed końcem pozwolił Leymie Coruñie rozpocząć przygodę w lidze Endesa od historycznego zwycięstwa nad Realem Madryt (86-85), który dominował przez 39 minut, ale ostatecznie uległ sukces drużyny pomarańczowych z linii za trzy punkty (13 trójek).
Obecny mistrz ligi wszedł na ostatnie trzy minuty prowadząc ośmioma (72-80), ale na ratunek swojej drużynie przybył Brandon Taylor, który do ostatniego tchnienia żywił. Campazzo nie pomylił się z linią rzutów wolnych i podwyższył na 82-85. Zostało dwanaście sekund. Leyma czekał na długi atak, a tam Bośniak Dzanan Musa popełnił poważny błąd, pozwalając Barruecie wstać, który wymusił faul i trafił długą trójką w tablicę.
Joventut 91 – 76 UCAM Murcja
Joventut Badalona miał ucztę podczas debiutu w lidze Endesa przeciwko aktualnemu wicemistrzowi UCAM Murcia (91-76) w starciu, w którym od początku do końca dominowali zieloni i czarni.
Najlepszym zawodnikiem meczu został obrońca Kassius Robertson z 25 punktami, 5 zbiórkami i 4 asystami.
Barcelona 91 – 65 Grenada
Mocny napastnik Chimezie Metu i napastnik Joel Parra, z odpowiednio 17 i 16 punktami, błyszczeli w tę niedzielę w przekonującym debiucie projektu Joana Peñarroyi na czele Barcelony, która w tę niedzielę zadebiutowała w Lidze Endesa zbiorowym zwycięstwem nad Covirán Granada ( 91-65).
Odnowiona drużyna Barcelony, która tego lata zmieniła trenera i została wzmocniona pięcioma nabytkami, przerwała pojedynek w drugiej kwarcie (43-21 do przerwy) dzięki agresywności w obronie, która pozwoliła jej na szybki atak z wielkim sukcesem.
Unicaja 90 – 73 Girona
Unicaja pozostaje nie do zatrzymania i odniosła spektakularne zwycięstwo nad Bàsquet Girona (90-73) w swoim debiucie w lidze Endesa, aby świętować przed swoimi fanami swoje dwa historyczne niedawne tytuły, Puchar Interkontynentalny FIBA i Superpuchar Hiszpanii, z błyskotliwość hiszpańskiego napastnika międzynarodowego Tysona Péreza (11 punktów, 7 zbiórek i 22 PIR).
Girona pauzowała z powodu kontuzji litewskiego napastnika Mindaugasa Sušinskasa i nigeryjskiego środkowego Jamesa Nnajiego, wypożyczonego z Barcelony, zaś Unicaja bez kontuzji, ale z czternastoosobowym składem, bez powołania opuścił Kanadyjczyka Melvina Ejima i Yankubę Simę, nie powołani do meczu przeciwko drużynę z jego rodzinnego miasta, aby dać minuty trzem nabytkom: Tysonowi Pérezowi, Polakowi Olekowi Balcerowskiemu i Francuzowi Killianowi Tillie.
Manresa 77 – 73 Walencja
Baxi Manresa zaskoczył Valencia Basket (77-73) podczas premiery Endesa League na Nou Congost, po tym jak dominował przez większą część meczu.
„Taronja”, która podjęła heroiczną próbę powrotu po przegranej aż 20 punktami, upadła w jeszcze ostatniej fazie.
Przed rozpoczęciem meczu, po powrocie Pedro Martíneza do Nou Congost, złożono hołd Salvie Maldonado, jego byłemu asystentowi technicznemu, który wycofał się z zawodowej koszykówki.
Andora 71 – 91 Gran Canaria
MoraBanc Andorra rozpadł się w ostatniej kwarcie, uzyskując częściowy wynik 13-29 i poniósł pierwszą porażkę w sezonie z bardzo chóralnym Dreamlandem Gran Canaria. Zespół Natxo Lezkano miał ośmiopunktową przewagę w trzeciej kwarcie, ale zespół Jaka Lakovicia nawet nie drgnął i został nagrodzony bardzo dobrym meczem gości, zdobywając 14 punktów od Conditt IV i Homesley.
Teneryfa 88 – 80 Baskonia
La Laguna Tenerife rozpoczęła sezon od genialnego zwycięstwa nad Baskonią (88-80) w pojedynku, w którym tenisistka zdołała zareagować na nieregularną trzecią kwartę.
Zwycięstwo pokazuje, że mieszkańcy Teneryfy mogą walczyć o wszystko, przynajmniej o udział w Copa del Rey i o finałową fazę walki o tytuł. Za wcześnie to mówić, ale Baskonia dobrze przedstawiła możliwości Teneryfy.
Saragossa 101 – 91 Lleida
Casademont Zaragoza zadebiutował w sezonie 2024-25 zaciętym zwycięstwem w dogrywce z Hioposem Lleidą w debiucie katalońskiej drużyny w najwyższej kategorii.
Drużyna Aragonii ogromnie ucierpiała po zwycięstwie w meczu, w którym niemal przez cały czas przez wiele minut traciła na tablicy wyników przeciwko zaciekłemu i odnoszącemu sukcesy rywalowi, ale zostało to obciążone sprytnym powrotem, który pozostawił w końcówce dziesięć punktów przewagę, która w żaden sposób nie odzwierciedlała przebiegu meczu.
BILBAO 90 – 72 BREOGÁN
Surne Bilbao Basket zadebiutował w lidze Endesa solidnym zwycięstwem przeciwko Rio Breogánowi w Miribilli (90-72) w wyrównanym meczu w pierwszych trzech kwartach, w którym Melwin Pantzar wytrącił z równowagi w ostatniej kwarcie przeciwko przeciwnikowi, któremu brakowało ataku w ostatnich dziesięciu minutach .