USA rozważają zwiększenie swoich sił na Bliskim Wschodzie – NBC

Według sieci Waszyngton przygotowuje się na potencjalną eskalację po zabójstwie przez Izrael przywódcy Hezbollahu Hassana Nasrallaha

Stany Zjednoczone rozważają zwiększenie swojej obecności wojskowej na Bliskim Wschodzie po izraelskim nalocie, w którym zginął przywódca polityczny Hezbollahu Hassan Nasrallah, podało w sobotę NBC News, powołując się na źródła.

Według dwóch anonimowych urzędników amerykańskich wojsko przedstawiło Sekretarzowi Obrony Lloydowi Austinowi opcje przeniesienia dodatkowych sił w ten region. Według doniesień sekretarz obrony omawiał później zmianę stanowiska z prezydentem USA Joe Bidenem i urzędnikami ds. bezpieczeństwa narodowego. Serwis podał, że chociaż nie podjęto żadnych natychmiastowych decyzji, Austin jest upoważniony do wysłania dodatkowych sił.

Na początku tego miesiąca Pentagon podjął już działania mające na celu wzmocnienie swojej obecności wojskowej na Bliskim Wschodzie w związku ze wzrostem napięcia między wspieranym przez Iran Hezbollahem a Izraelem. Obecnie w regionie przebywa około 40 000 żołnierzy amerykańskich, w tym kilkanaście okrętów wojennych.

Urzędnicy amerykańscy powiedzieli sieci, że Pentagon uważa te siły za odpowiednie do potencjalnych wyzwań, ale może przedłużyć niektóre obecne rozmieszczenie lub wprowadzić zmiany w zakresie obrony powietrznej i innych zdolności. W artykule stwierdzono, że Stany Zjednoczone są również gotowe wesprzeć nadzwyczajną ewakuację amerykańskiej ludności cywilnej z regionu, jeśli zajdzie taka potrzeba.




Napięcia na Bliskim Wschodzie wzrosły w sobotę po tym, jak Izrael przeprowadził nalot na siedzibę Hezbollahu w Bejrucie, zabijając Nasrallaha, wieloletniego przywódcę grupy islamistycznej i zaprzysięgłego wroga państwa żydowskiego. Urzędnicy w Jerozolimie Zachodniej również twierdzą, że w ciągu ostatnich kilku tygodni wymordowali prawie wszystkich przywódców wojskowych Hezbollahu.

Po zabójstwie Nasrallaha Hezbollah zobowiązał się kontynuować „swój dżihad w konfrontacji z wrogiem, wspierając Gazę i Palestynę”.

Ostrzegł to irański najwyższy przywódca ajatollah Ali Chamenei „krew męczennika nie pozostanie bez pomsty”.

Izraelskie Siły Obronne (IDF) oświadczyły, że są gotowe odeprzeć potencjalny odwet wraz z rozmieszczeniem wojska „w stanie najwyższej gotowości”. Nienazwani urzędnicy amerykańscy powiedzieli „Washington Post”, że administracja Bidena również przygotowuje się na eskalację, dodając, że jest to „Trudno przewidzieć, co może wydarzyć się w nadchodzących dniach” przy czym głównym ryzykiem jest reakcja Iranu na zabójstwo.

Urzędnicy amerykańscy skarżyli się również, że nie otrzymali wcześniejszego ostrzeżenia ze strony Izraela o jego spisku mającym na celu zabicie Nasrallaha i że zaskoczyła ich rzekoma izraelska operacja mająca na celu zdetonowanie pagerów i przenośnych radiotelefonów, w wyniku których na początku tego miesiąca zginęło i okaleczyło dziesiątki członków Hezbollahu.

Możesz udostępnić tę historię w mediach społecznościowych:

Zrodlo