Recenzja projektora BenQ X300G: urocza kostka 4K, ale trochę droga

Większość projektorów, które recenzuję, wygląda bardzo, bardzo podobnie do projektorów, które testowałem 10, a nawet 20 lat temu. W niektórych latach jest więcej krzywizn, w innych powracają ostre krawędzie. Podobnie jak w modzie, wszystko podlega cyklom. Coraz częściej na moje stanowisko testowe trafiają projektory z innym podejściem do projektowania. Na przykład przegubowy JMGO N1 Ultra lub obsługiwany laser Nebula Cosmos. Zdarzało się nawet sporadycznie sześcian. Podoba mi się to, co BenQ zrobił z X300G, z kilkoma pseudo-wentylacjami przypominającymi uszy, kilkoma uroczymi pomarańczowymi akcentami, a wszystko to przy zachowaniu dość małych rozmiarów. Jest to projekt zorientowany na styl życia, który ma dyskretnie pasować do ruchliwej przestrzeni, w której nie zmieściłby się tradycyjny projektor.

8,0

BenQ X300G

Tak jak

  • Świetny projekt

  • Świetny współczynnik kontrastu

  • Pomarańczowe „uszy” dodają charakteru

Nie podoba mi się

  • Niedostateczna jasność

  • Drogi

Zmieszczenie wszystkich różnych funkcji potrzebnych w nowoczesnym projektorze w czymś małym i stylowym wiąże się z pewnymi kosztami, a X300G z pewnością ma ten problem. Za 1800 dolarów ten BenQ musi działać bardzo dobrze, niezależnie od rozdzielczości 4K, wbudowanej transmisji strumieniowej i deklarowanej jasności.

Rezultatem jest brak na kilku frontach, w tym wysoka cena, ale to, co robi Dobrze robi to naprawdę dobrze. Solidny uczeń klasy B, jeśli tak wolisz, to lepiej niż wiele, jeśli nie większość, projektorów zaprojektowanych w stylu życia.

Specyfikacja i takie tam

BenQ X300G BenQ X300G

Obiektyw BenQ X300G z zoomem 1,2x.

Geoffreya Morrisona/CNET

  • Rozdzielczość: 3840 x 2160
  • Kompatybilny z HDR: Tak
  • Kompatybilny z 4K: Tak
  • Kompatybilny z 3D: Tak
  • Specyfikacja lumenów: 2000
  • Powiększenie: 1,2x
  • Przesunięcie obiektywu: Nie
  • Żywotność diod LED (tryb normalny): 20 000 godzin (30 000 w trybie Eco)

Jak można się spodziewać po projektorze za 1800 dolarów, X300G ma rozdzielczość 4K i jest kompatybilny z HDR. Może nawet obsługiwać 3D, jeśli nadal Cię to interesuje, chociaż okulary nie są dołączone.

Jest niewielki zoom, mniej więcej taki sam jak inne projektory DLP w tym przedziale cenowym i tańszy. Powinno wystarczyć, aby zapewnić kilka stóp luzu podczas umieszczania projektora w celu wypełnienia żądanego rozmiaru ekranu. Zoom jest elektroniczny i dostępny za pomocą pilota. Dostępny jest dodatkowy zoom cyfrowy, w którym obraz kurczy się bardziej niż to, co można osiągnąć za pomocą optyki obiektywu. Jeśli to zrobisz, stracisz rozdzielczość, więc najlepiej nie powinieneś jej używać.

Nie ma przesunięcia obiektywu, co nie jest zbyt powszechne w jednochipowych projektorach DLP, ale własne i znacznie tańsze rozwiązanie BenQ HT2060 ma trochę. BenQ wyraźnie przeznaczony jest do umieszczenia projektora X300G na stole, czego dowodem jest uchwyt na spodzie, który można odchylić i ustawić projektor pod kątem do góry. Jeśli kąt jest za duży, może być konieczna regulacja trapezu, ale to wszystko najlepiej unikać, jeśli to możliwe.

Top BenQ X300G Top BenQ X300G

Można dość łatwo nawigować, nawet bez pilota.

Geoffreya Morrisona/CNET

Deklarowana wartość lumenów wynosząca 2000 jest, jak to często bywa, nieco optymistyczna. W najdokładniejszym trybie zmierzyłem około 700. W najjaśniejszym trybie dostałem około 1144. Są one znacznie bardziej odbiegające od specyfikacji niż typowe. Choć nie jest ciemny, X300G jest zdecydowanie ciemniejszy niż inne projektory w tym przedziale cenowym. Większość lepszych opcji jest bliższa 1000 lumenów, a niektóre jaśniejsze modele są nieco większe. Ponownie, nie jest to wielka oferta, ale biorąc pod uwagę względną cenę projektora, spodziewałem się nieco więcej.

Z drugiej strony współczynnik kontrastu jest świetny. BenQ ma długą historię wyciskania lepszych natywnych współczynników kontrastu w swoich projektorach. Wskaźnik 1762:1 modelu X300G jest jednym z najlepszych Zmierzyłem za kilka lat. Nie zdziwiłbym się, gdyby wprowadzono tutaj pewne sztuczki z silnikiem oświetlenia LED, aby uzyskać tę liczbę, ale na ekranie wygląda to świetnie. Za chwilę porozmawiamy o tym więcej.

A skoro mowa o diodach, podobnie jak wiele nowych projektorów, X300G wykorzystuje diody LED jako źródło światła. Będzie to normą w przyszłości ze względu na regulacje UE. Diody LED powinny wytrzymać ponad dekadę, nawet jeśli oglądasz wiele filmów każdej nocy.

Znajomości

BenQ X300G BenQ X300G

Dwa złącza USB i jedno HDMI zakrywają podstawy.

Geoffreya Morrisona/CNET

  • Wejścia HDMI: 2 (1 zewnętrzne, 1 wewnętrzne dla dołączonego nośnika strumieniowego)
  • Port USB: 2 USB-A (1 zewnętrzny, 1 wewnętrzny dla dołączonej pamięci do przesyłania strumieniowego), 1 USB-C
  • Dźwięk: Głośniki (8Wx2), HDMI ARC, Bluetooth
  • Internet: 802.11 a/b/g/n/ac (2.4G/5G)
  • System operacyjny: Android TV
  • Pilot: podświetlany

Podobnie jak wiele nowych projektorów, X300G jest dostarczany z modułem do transmisji strumieniowej, który instaluje się przed użyciem projektora. Zajmuje to jedno złącze HDMI i USB, ale ponieważ są one przeznaczone do tego celu i ukryte za zdejmowaną pokrywą, tak naprawdę nie „utracisz” żadnych połączeń. Pozostałe złącza HDMI i USB znajdują się z boku projektora, na wypadek gdybyś chciał podłączyć konsolę do gier lub odtwarzacz Blu-ray 4K. Urządzenie do przesyłania strumieniowego obsługuje system Android TV, dzięki czemu otrzymujesz pełne wersje wszystkich głównych usług przesyłania strumieniowego.

BenQ X300G z boku BenQ X300G z boku

Wewnątrz znajdują się dwa 8-watowe głośniki.

Geoffreya Morrisona/CNET

W przypadku dźwięku urządzenie ma dwa 8-watowe przetworniki skierowane w lewo i w prawo, z owalnym pasywnym radiatorem na dole. Brzmią… OK. Jest dużo środka i trochę basu. Fizyka nie sprzyja małym projektorom, jeśli chodzi o wytwarzanie dźwięku. X300G jest mniej więcej na równi z przeciętnym głośnikiem Bluetooth. Szczerze mówiąc, to lepiej niż większość projektorów jest w stanie sobie z tym poradzić. Zawsze lepiej jest podłączyć coś np listwa dźwiękowaale biorąc pod uwagę zamierzone umiejscowienie i zastosowanie X300G, głośniki są w porządku.

Pilot jest podświetlany i taki sam, jak w przypadku innych projektorów BenQ. Jest prosto i nic nadzwyczajnego, co szczerze wolę. Łączy się z drążkiem do transmisji strumieniowej za pośrednictwem Bluetooth.

Porównania jakości obrazu

Xgimi Horizon Ultra

BenQ X500i

BenQ X500i ma wiele podobieństw do X300G. Są w zasadzie w tej samej cenie i oba mają 4K. Mają tego samego pilota, drążek do transmisji strumieniowej i rodzinne pomarańczowe akcenty. X500i ma jednak krótki rzut i jest bardziej „tradycyjny” w swojej ogólnej konstrukcji. Xgimi Horizon Ultra to kolejna kostka z kilkoma świetnymi cechami konstrukcyjnymi. Podłączyłem wszystkie trzy projektory do wzmacniacza dystrybucyjnego Monoprice 1×4 i oglądałem je obok siebie na 102-calowym ekranie o wzmocnieniu 1,0.

Spód BenQ X300G Spód BenQ X300G

Regulowana stopka i radiator pasywny.

Geoffreya Morrisona/CNET

Od razu Xgimi, pomimo atrakcyjnego wyglądu zewnętrznego, jest o krok za BenQ. Jego współczynnik kontrastu jest zauważalnie i znacznie gorszy, z dużo bardziej szarą czernią i bardziej rozmytym obrazem. Jeśli chodzi o współczynnik kontrastu, wyniki Xgimi w porównaniu z BenQ są jak bieg na 800 metrów na igrzyskach olimpijskich. Czy skończyłbym? Tak. Czy wszyscy inni byliby już w domu, kiedy ja to zrobię? Również tak. Zmierzyłem współczynnik kontrastu Xgimi na 316:1, co jest dość słabym wynikiem, podczas gdy oba BenQ należą do najlepszych, jakie ostatnio zmierzyłem.

Jednak Xgimi zdobywa koronę jasności; prawie 50% jaśniejszy niż X500i i prawie dwukrotnie większy niż X300G. Jednak X500i bardziej przyciąga wzrok ze względu na znacznie lepszy współczynnik kontrastu. Pomimo podobieństwa pod tym względem do X300G, ten ostatni nie jest tak jasny, więc nie rzuca się tak bardzo w oczy. Kiedy więc wszystkie trzy znajdują się obok siebie, wzrok najpierw kieruje się na ultrajasny Xgimi, a potem skupia się na X500i ze względu na lepszą pozorną głębię. W porównaniu z nim X300G wydaje się nieco przyćmiony, ale jego kontrast i kolor radzą sobie nieźle i prawdopodobnie wypadłyby lepiej przy tworzeniu mniejszego obrazu.

Dzieje się tak w przypadku projektorów ustawionych w najdokładniejszych trybach. Jeśli pozwolisz im pracować na pełnym gazie, ich najjaśniejsze tryby będą wyraźnie zielone, ale znacznie jaśniejsze. Tutaj Xgimi może być absolutnym miotaczem ognia, ale żadnego z nich w tym trybie bym nie oglądał, bo jakość obrazu jest dużo gorsza. X300G w tym niedokładnym trybie emituje więcej światła niż X500i, ale mniej niż Horizon w ich dokładnych trybach.

Pilot BenQ X300G Pilot BenQ X300G

Podświetlany pilot.

Kolorystyka X500i jest nieco żywsza niż X300G, ale wszystkie trzy są dość zbliżone i dość dokładne. Kaukaskie odcienie skóry są nieco cieplejsze w X500i, ale żaden kolor na żadnym z projektorów nie wyróżnia się tak naprawdę negatywnie. Projektory DLP, szczególnie jasne, mają zazwyczaj dość przeciętne odwzorowanie kolorów i chociaż X500i imponuje tutaj, X300G i Horizon radzą sobie naprawdę dobrze.

Szczegóły są takie same we wszystkich obszarach, ale nie ma w tym nic dziwnego. Jedną zauważalną różnicą, choć ledwo, jest inne mapowanie tonów w Xgimi. Brak projektora może naprawdę wykorzystać dodatkowy zakres dynamiki treści HDRwięc musi go „przekonwertować” na coś, co będzie mógł wyświetlić. Nazywa się to mapowaniem tonów i można to zrobić na różne sposoby. Xgimi ma tendencję do eksponowania najważniejszych momentów nieco bardziej niż BenQ. Dlatego jasne odcienie bieli mają tendencję do zwiększania się do „całkowitej bieli”, tracąc szczegóły na przykład w chmurach. To tylko trochę i znacznie mniej niż w przypadku niektórych projektorów. To kolejny aspekt, który wypycha oba BenQ poza Xgimi pomimo doskonałej wydajności świetlnej tego ostatniego.

Ogólnie rzecz biorąc, X300G wygląda jak X500i – tylko jest zmniejszony o około 30%.

Łokcie

benq-x300g-by-benq benq-x300g-by-benq

Świecące „uszy” BenQ X300G.

BenQ

Frustrujące jest to, że X500i o krótkim rzucie jest w tej samej cenie co X300G, mimo że z łatwością przewyższa go wydajnością. Aby uzyskać (wprawdzie uroczą) formę sześcianu, trzeba poświęcić jasność, a co za tym idzie, jakość obrazu. X500i zmieści się w większości tych samych miejsc, w których umieścisz X300G, ponieważ ma krótki rzut, ma mały zakres zoomu, a nawet ma wbudowany ten sam interfejs przesyłania strumieniowego. X500i jest z pewnością znacznie szerszy, ale o mniej więcej tej samej głębokości i znacznie mniejszej wysokości.

Jednak X300G łatwiej jest ustawić w mniej idealnych miejscach (ze względu na wbudowaną uchylną „nogę”) i ogólnie wygląda naprawdę dobrze. Podobają mi się pomarańczowe, świecące „uszy” po bokach. Problemem jest albo cena, albo jasność. Jest albo zbyt ciemny jak na cenę 1800 dolarów, albo zbyt drogi, aby mieć mniej niż 1000 lumenów. Gdyby kosztowało to około 1400 dolarów (lub idealnie mniej), byłby to prawdziwy zwycięzca.



Zrodlo