Argentyński bramkarz Aston Villi, Emiliano Martínez otrzymał zakaz dwóch meczów od FIFA, w związku z czym nie będzie mógł zagrać z drużyną Albiceleste w kolejnych meczach eliminacji Ameryki Południowej do Mistrzostw Świata 2026 przeciwko Wenezueli i Boliwii.
Jak opublikowano na oficjalnej stronie internetowej Argentyńskiego Związku Piłki Nożnej (AFA), pomimo obrony złożonej przez samą federację i zawodnika, Komisja Dyscyplinarna władz światowego futbolu uznała „Dibu” za „odpowiedzialnego za swoje ofensywne zachowanie i naruszenie zasad fair play” w pojedynkach z Chile i Kolumbią, a także w eliminacjach do mistrzostw świata.
W tekście przypomniano, że pozwany został zawieszony na dwa mecze oraz że „wspomniane zawieszenie zostanie wykonane podczas najbliższych oficjalnych meczów reprezentatywnej drużyny Argentyńskiego Związku Piłki Nożnej”.
Dodał w swoim tekście, że AFA „całkowicie nie zgadza się z decyzją podjętą” przez FIFA.
5 września w ramach Argentyny-Chile, „Dibu” powtórzył w czasie spotkania z Copa América obsceniczny gest, który wykonywał przy poprzednich okazjach, m.in. po zdobyciu Pucharu Świata 2022 w Katarze, umieszczając trofeum przed genitaliamis, co zostało ukarane przez władze światowego futbolu.
Oprócz, po meczu, w którym 10 września Argentyna przegrała z Kolumbią 2:1Martinez Na boisku przywitał się z kilkoma rywalamiwśród nich jego kolega z drużyny angielskiej Jhon Jader Durán, ale w pewnym momencie podszedł do przodu i uderzył ręką w kamerę skierowaną na niego.
To, co się stało, zostało uchwycone przez kamery transmitujące mecz rozgrywany w Barranquilla i szybko przesłane do sieci społecznościowych, gdzie kolumbijscy kibice zinterpretowali to jako gest fatalnej przegranej.
Następnego dnia Kolumbijskie Stowarzyszenie Dziennikarzy Sportowych (Acord Colombia) „definitywnie” odrzuciło to, co się stało, ponieważ – jak stwierdzono w oświadczeniu – „uderzanie sprzętem kamerzysty w trawę jest atakiem na wolność słowa, jakiego dopuszcza się nasz związek”. nie przyznać. Kolumbia jest krajem, w którym przestrzegana jest wolność informowania.
Argentyna, która zagra 10 października z Wenezuelą jako gość i 15 października u siebie z Boliwiąprowadzi w tabeli kwalifikacyjnej z 18 punktami, o dwa więcej od Kolumbii i o trzy więcej od Urugwaju.