BACOLOD CITY – Była komisarz wyborczy Rowena Guanzon oskarżyła Rzecznika Praw Obywatelskich o stosowanie „ewidentnie bezpodstawnych” zarzutów o korupcję w celu nękania jej.
„Jestem zdecydowana kontynuować walkę o uczciwość, przejrzystość i publiczną odpowiedzialność przed naszymi sądami, gdzie wierzę, że zwycięży prawda, prawo i sprawiedliwość” – stwierdziła w oświadczeniu wydanym pod koniec środy.
Miało to miejsce po tym, jak Rzecznik Praw Obywatelskich w postanowieniu z 20 września orzekł, że Guanzon „nie przedstawiła żadnej nowej ani istotnej uzasadnionej podstawy ani powodu”, aby skłonić ją do ponownego rozważenia decyzji o postawieniu jej w stan oskarżenia za ujawnienie „poufnych” informacji na temat toczących się przeciwko niej spraw o dyskwalifikację -kandydat na prezydenta Ferdinand Marcos Jr. w sondażach w 2022 r.
Sprawy zostały złożone przez przewodniczącego Citizen’s Crime Watch Ferdinanda Topacio i prezydenta Diego Magpantaya, którzy oskarżyli ją o ujawnienie szczegółów przypadków dyskwalifikacji w dwóch wywiadach telewizyjnych, gdy była komisarzem Komisji ds. Wyborów (Comelec).
Guanzon twierdziła, że jest niewinna w związku z zarzutami, podkreślając, że nie może złamać nieistniejącej zasady poufności.
Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu
„Mój zespół prawny analizuje obecnie zarządzenie Rzecznika Praw Obywatelskich i dostępne mi środki odwoławcze, ale co następuje jest już jasne: Rzecznik Praw Obywatelskich odmówił dania mi pełnej możliwości obrony przed bezpodstawnymi oskarżeniami panów Topacio i pana Magpantay, ignorując swobodę przemówienia i argumenty konstytucyjne, które przedstawiłem, starając się o jego ponowne rozpatrzenie” – powiedziała.
Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu
Guanzon utrzymywała, że jej oświadczenia z 2022 r. wynikały z „konieczności konstytucyjnej” ze względu na jej obowiązek utrzymania niezależności Comelec i zachowania integralności wyborów.
Prawo wiedzieć
„Społeczeństwo miało prawo znać powody opóźniania spraw o dyskwalifikację, a ja po prostu spełniłem swój złożony pod przysięgą obowiązek stać na straży Konstytucji i wiary społeczeństwa w urnę wyborczą” – powiedział emerytowany urzędnik komisji wyborczej.
„To niefortunne, że zamiast ścigać naprawdę skorumpowanych urzędników… Rzecznik Praw Obywatelskich zdecydował się dać do zrozumienia ewidentnie bezpodstawną skargę złożoną w celu nękania mnie i nakłonienia mnie do milczenia” – stwierdził Guanzon.
W swoim orzeczeniu, pierwotnie opublikowanym w lipcu, urząd ds. zwalczania łapówek stwierdził, że Guanzon dzięki swojemu stanowisku uzyskała cenne informacje dotyczące spraw o dyskwalifikację i przedwcześnie je ujawniła.