Apple, nie zepsuj klapki iPhone’a

Plotki o składanym iPhonie Apple krążą od lat i choć rzucała się w oczy jego nieobecność podczas wrześniowej premiery iPhone’a 16, prawdopodobne jest, że Apple w pewnym momencie w przyszłości będzie chciał wziąć udział w grze o składanym modelu. Jednak po przetestowaniu i przejrzeniu składanych telefonów od czasu, gdy Samsung wypuścił na rynek swój pierwszy składany Z w 2019 roku, mam pewne przemyślenia – i słowa przestrogi – co do Apple, gdy zbliża się potencjalne zaprezentowanie iPhone’a Flip.

O tym, dlaczego składane telefony mnie rozczarowały i jak Apple może być firmą, która może dać tej kategorii impuls, pisałem już wcześniej. Bo naprawdę go potrzebuje. Ostatnio widzieliśmy nowe składane telefony Samsunga, Motoroli i Xiaomi i żaden z nich nie wzbudził we mnie szczególnej ekscytacji, ponieważ nowości wszystkich firm są po prostu iteracjami tego, co już miały.

Składaki z pozoru są przyzwoite, ale poza nowością zaginanego wyświetlacza nie oferują niczego wyjątkowego. W miarę jak coraz więcej firm z Androidem przyłącza się do walki o składanie, tym bardziej martwię się, że Apple może napotkać ten sam problem, w którym iPhone Flip będzie zwykłą, zbędną nowością.

Obejrzyj to: Kiedy pojawi się iPhone Flip?

Składany iPhone musi być czymś więcej niż zwykłym iPhonem 15 z ekranem, który można wyginać.

Oto, co Apple musi zrobić.

Skoncentruj się na oprogramowaniu

Niestety, składane urządzenia z Androidem, które widzieliśmy do tej pory – w tym nowe Samsungi Galaxy Z Fold 6 i Z Flip 6 – to w zasadzie zwykłe telefony z Androidem z elastycznymi wyświetlaczami. Sprzęt jest oczywiście imponujący, ale kiedy już przełamiemy nowość w postaci telefonu, który zgina się na pół, staje się on jak każdy inny telefon. Z wyjątkiem jednego, za który zapłaciłeś ogromną sumę pieniędzy.

Problem polega na tym, że choć składany osprzęt działa dobrze, oprogramowanie jest w zasadzie takie samo, jakie można znaleźć w nieskładanych wersjach telefonów. W podstawowym oprogramowaniu Androida wprowadzono niewiele dostosowań dotyczących większych wyświetlaczy, a większość aplikacji innych firm tak naprawdę nie wykorzystuje tego formatu. W rezultacie wciąż czekam na ten moment „och, wow”, który uzmysłowi mi prawdziwą wartość składanego telefonu.

galaxy-z-flip-fold-2024-lanxon-50 galaxy-z-flip-fold-2024-lanxon-50

Sprzęt Samsunga Z Fold 6 z pewnością ewoluował od czasu pierwszego Z Folda, ale oprogramowanie pozostaje dość rozczarowujące.

Andrew Lanxona/CNET

Miałem nadzieję, że Google, jako twórca Androida, opracuje więcej funkcji oprogramowania, które w pełni wykorzystają składany format dzięki gamie Pixel Fold, ale nawet dwie generacje urządzeń Google wydają się raczej ćwiczeniem w dotrzymaniu kroku konkurencji zamiast prawdziwej próby innowacji.

Miejmy nadzieję, że głębokie relacje Apple z programistami przydadzą się tutaj, a producenci aplikacji zwiększających produktywność, rozrywkę i gry prawdopodobnie będą gotowi do tworzenia zabójczych aplikacji, które pokażą, dlaczego składane telefony naprawdę są kolejnym krokiem w ewolucji naszych telefonów.

Wyróżnij się z tłumu

Nawet po stronie sprzętu widzimy już powielanie projektów i kształtów. Nowy Razr Plus Motoroli jest zasadniczo taki sam, jak Samsung Z Flip 6, a wybór między OnePlus Open, Google Pixel Fold i Galaxy Z Fold 6 jest niewielki poza kilkoma drobnymi akcentami.

Zdjęcie rozmowy wideo Zdjęcie rozmowy wideo

Większość składanych, które widzieliśmy do tej pory, wygląda podobnie.

Johna Kima/CNET

Apple musi unikać składanych iPhone’ów, które wyglądają jak klon istniejących składanych telefonów z Androidem. Musi się wyróżniać i podkreślać, dlaczego Apple jest mistrzem w zakresie inżynierii produktów. Nie zapominajmy, że Apple nie wynalazł telefonu komórkowego, ale jego najwyższej klasy projektanci i inżynierowie stworzyli wraz z pierwszym iPhonem produkt, który całkowicie zrewolucjonizował to, czym mógłby być telefon.

Apple ma tutaj czas po swojej stronie; spóźniając się na imprezę i nie wbiegając z „ja też!” produktu, można było zobaczyć postęp w dziedzinie urządzeń składanych, począwszy od pierwszego modelu Z Fold firmy Samsung, aż po bardziej zaawansowane modele, które mamy dzisiaj. Dało to firmie możliwość czekania na swój czas i uczenia się na błędach innych i, miejmy nadzieję, rozpalenia tej samej iskry, która sprawiła, że ​​oryginalny iPhone tak przekształcił się w pierwszy składany telefon.

Nie skąp na specyfikacjach — a potem to zrób

Składany iPhone, jeśli kiedykolwiek taki otrzymamy, powinien być wizytówką tego, co Apple może osiągnąć za pomocą telefonu. Musi być nie tylko nowatorski pod względem projektu, ale także wyposażony w najnowsze i najlepsze technologie, jakie firma ma do zaoferowania gdzie indziej. Oznacza to, że musi dotrzymać kroku modelom Pro, a nie być okrojoną wersją, która po prostu się składa.

galaxy-z-flip-fold-2024-lanxon-05 galaxy-z-flip-fold-2024-lanxon-05

Galaxy Z Flip 6 to niezły zestaw, ale jego sprzęt nie konkuruje ze zwykłymi telefonami Samsunga.

Andrew Lanxona/CNET

Widzieliśmy to w przypadku wielu innych telefonów składanych, w tym Samsunga, który zazwyczaj pakuje swoje składane telefony – zwłaszcza linię Z Flip – z gorszymi specyfikacjami niż w przypadku topowych modeli S Ultra. W rezultacie jesteś zmuszony zapłacić ogromną kwotę za zginany telefon, a mimo to uzyskujesz gorszą wydajność niż Twój znajomy, który ma znacznie tańszy telefon od Ciebie.

Jest to szczególnie prawdziwe w przypadku aparatów, ponieważ nawet najdroższy Samsung Z Fold 6 ma konfigurację aparatu, która nie konkuruje z S24 Ultra. Musisz więc wybrać pomiędzy najlepszą wydajnością aparatu a najlepszą technologią składania. Tak czy inaczej, musisz pójść na kompromis.

Składany Apple musi zawierać tę samą konfigurację potrójnego aparatu, co w linii Pro, wraz z obrazowaniem ProRaw i przechwytywaniem wideo ProRes. Musi mieć najnowszy procesor, który poradzi sobie ze wszystkim, co mu postawisz, i musi być w stanie obsługiwać nowe umiejętności Apple w zakresie sztucznej inteligencji (Apple Intelligence) co najmniej tak dobrze, jak każdy inny telefon tej firmy.

składany-iphone-photoshop-cnet składany-iphone-photoshop-cnet

Dopóki nie otrzymamy prawdziwego składanego iPhone’a, będziemy musieli zadowolić się moją okropną wersją przerobioną w Photoshopie.

Andrew Lanxona/CNET

Takie urządzenie będzie kosztować fortunę, więc Apple potrzebuje także tańszej opcji, skierowanej bardziej do tych, którzy chcą po prostu cieszyć się zawiasem bez tych wszystkich bajerów i gwizdków. Dlaczego? Ponieważ potrzeba atrakcyjności rynku masowego, aby przyciągnąć programistów. Niezwykle drogi, elitarny iPhone Fold na początku będzie miał zbyt mało nabywców, więc po co programiści mieliby tracić czas na wymyślanie i tworzenie aplikacji dla tak małej liczby potencjalnych klientów? Z drugiej strony, wybranie taniego i zabawnego modelu sprawi, że będzie on wyglądał jak zabawka. Sztuczka, która trafia na pierwsze strony gazet, ale nie jest przeznaczona dla poważnych użytkowników.

Aby naprawdę zdominować rynek przy wsparciu programistów, Apple będzie musiał zmierzyć się z obiema stronami równania wartości.



Zrodlo