Wszyscy tam byliśmy. Wszyscy mówią o najgorętszej nowej grze – lub w tym przypadku o ponadczasowym klasyku – a ty po prostu nie możesz się tym przejmować. Kiedy po raz pierwszy o tym usłyszałem, szum telewizora brzęczał mi między uszami Red Dead Redemption 2i jako osoba zupełnie zerowo zainteresowana całą tą fantazją o wyjętych spod prawa kowbojach, pozwoliłem, aby to absolutne arcydzieło gry przeszło obok mnie, dopóki zaledwie kilka miesięcy temu. Mój przypisywany sobie upór powstrzymuje mnie od osiągnięcia wielkości w ten sposób – i nie chcę, żeby to się powtórzyło.
na których polegałem Cienie Assassin’s Creed aby rzucić wyzwanie moim sztywnym gustom, robiąc dalsze zdjęcia. Jestem miłośnikiem horrorów i fantasy, więc sny o bohaterach akcji shinobi i samurajach nigdy mnie specjalnie nie pociągały. Mimo to, jak sobie powtarzałem, gdy gra została po raz pierwszy ogłoszona: jeśli jakakolwiek marka mogłaby zmienić moje zdanie na temat tego, jak fajnie jest skakać z katanami w nieporęcznej, starożytnej zbroi, to zrobiłbym będzie kultową serią stealth firmy Ubisoft. Ale teraz, kiedy to już było przesunięte na nowy rokzdecydowałem się wypróbować pewną grę, która od miesięcy znajduje się w mojej bibliotece Steam. Po zaledwie dwóch godzinach cieszę się, że to zrobiłem.
Na moją hańbę
Smak to zabawna rzecz. Zawsze szczyciłem się tym, że jestem osobą, która dość szybko podejmuje decyzję, ponieważ dokładnie wiem, co sprawia, że mój mózg pracuje, a co nie. Przynajmniej tak myślałem przez cały ten czas, zwłaszcza jeśli chodzi o archetypy akcji, które po prostu do mnie nie przemawiają. Ale po tych wszystkich latach niesprawiedliwego oceniania Arthura Morgana zdałem sobie sprawę, że być może konieczne jest wyjście ze swojej strefy komfortu.
Unikanie Red Dead Redemption 2 nie było dokładnie wyborem. Po prostu nigdy nie chciałem tego szukać i wstydzę się tego. Jednak w przypadku Ghost of Tsushima mam trochę więcej wymówek, dlaczego nigdy nie poświęciłem jej odpowiedniej pory dnia: była to gra dostępna wyłącznie na PS4, kiedy została wydana w 2020 roku, a ja jestem dumnym pecetem i Dzieciak Xboxa. Nie mam na myśli tego w sensie plemiennym. Wychowałem się na PS2 i PS3 i nadal trzymam poprzednią konsolę pod ręką, gdy mam ochotę zagrać jedna z najlepszych gier o Jamesie Bondzie w historii uderza mnie. Ale Ghost of Tsushima: Director’s Cut znajduje się w mojej bibliotece Steam od premiery w maju 2024 r., a teraz odrzucam moje uprzedzenia, aby móc dać mu uczciwą szansę.
I wow, co to za strzał. Podczas gdy Red Dead Redemption 2 zajęło mi trochę czasu, aby się rozgrzać – celowo powolne, ospałe tempo tych misji wprowadzających, od razu zostałem urzeczony przez Ghost of Tsushima. Wybór trybu doświadczenia to pierwsza rzecz, która wzbudziła moje zainteresowanie. Wybrałem się do kina Samurai na japońską przygodę z angielskimi napisami, która wydaje mi się bardziej zgodna z kinowym tonem, jakiego się spodziewam. Już te oczekiwania są spełniane.
Gdy historia Jina rozgrywa się na moich oczach, a fachowo napisany scenariusz przedstawia emocjonalną podróż od przerażającego nastoletniego przywódcy klanu do odważnego samurajskiego wojownika, przypominam sobie, że dokładnie tak dostałem Red Dead. To po prostu pokazuje, że choć ikonografia, styl i sceneria Japonii najechanej przez Mongołów może odbiegać od mojego zwykłego rytmu gatunkowego, mam ochotę na genialne historie. Tworzenie świata jest od samego początku wspaniałe i zanim zapoznałem się z mechaniką Wiodącego Wiatru, już postrzegam to jako genialny akt oskarżenia w sprawie konieczności (lub jej braku) minimap w grze z otwartym światem . Fakt, że dla mnie, jako prawdziwego fana hack’n’slash, walka jest już ostra i intuicyjna? To po prostu szczęśliwy bonus.
Naprawdę muszę podziękować firmie Ubisoft za ten prezent. Gdyby Shadows nie został przesunięty na Walentynki, prawdopodobnie pozwoliłbym Jinowi posiedzieć na lodzie przez dłuższy czas. Nie wiem, kiedy uda mi się ukończyć Ghost of Tsushima – w każdym razie mam nadzieję, że przed lutym – ale jestem z siebie dumny, że popchnąłem łódkę o krok dalej w imię eksperymentów. To i duma klanu Sakai.
Sprawdź te piękne gry takie jak Ghost of Tsushima na mnóstwo przygód akcji w otwartym świecie, na które czekamy Duch Yotei.