Dostępny jest nowy zwiastun Metal Gear Solid Delta: Snake Eater, prezentujący szeroką gamę wczesnych przerywników filmowych z gry, który wygląda zarówno wspaniale, jak i całkowicie wiernie oryginałowi z 2004 roku. Ale jest coś w starym aktorstwie głosowym wychodzącym z nowych modeli postaci, co wydaje się trochę dziwne.
Metal Gear Solid Delta ponownie wykorzystuje głos z oryginalnego MGS3, więc cała linia jest taka sama jak w 2004 roku. Oryginalny Snake Eater ma jeden z najlepszych w historii zestawów wokalnych, z kombinacją wojskowych thriller dramatyczny i kampowe shenanigany anime, dzięki którym wszystko to będzie niezwykle niezapomniane. Występ Davida Haytera w roli Snake’a jest absolutnie ikoniczny nie bez powodu.
Ale chociaż obóz sprawdził się świetnie w nieco stylizowanym wyglądzie oryginału na PS2, wygląda o wiele dziwniej, wychodząc z szeregu nowoczesnych, wysoce realistycznych modeli postaci. Wystarczy spojrzeć na zwiastun poniżej. Spójrzcie, kiedy Snake zaczyna mówić mniej więcej w 0:43. To trochę nie tak, prawda?
Częścią tego jest synchronizacja warg, która wyglądała nieco dziwnie nawet w 2004 roku ze względu na dziwnie drobne ruchy ust. Ale efekt jest około tysiąc razy intensywniejszy w połączeniu z nowymi modelami postaci i niezwykle Wersety z anime, takie jak „nie znalazł jeszcze emocji, które mógłby wnieść do bitwy”, po prostu nie grają w ten sam sposób z tą estetyką.
Niektórzy puryści od samego początku obawiali się, że Delta straci część duszy oryginału, powołując się na mema „Nintendo, zatrudnij tego człowieka” w nawiązaniu do realistycznego stylu wizualnego. Nie jestem pewien, czy się z tym zgadzam – naprawdę jestem po prostu szczęśliwy, widząc Konami pracującego nad Metal Gear w sposób, który wydaje się szanować to, co ludziom się w nim podoba – ale z pewnością wygląda na to, że nowy wygląd zapewni równowagę między obozem i dramat bardziej niesamowity niż kiedykolwiek.
Twórcy Metal Gear Solid Delta mówią, że chcieli, aby gra była „prawie zbyt wierna” i wyjaśniają, dlaczego nie nazywa się jej „grą Hideo Kojimy”.