Saoirse Ronan uchodzi za ulubienicę kina niezależnego, ale jest gotowa na coś większego.
„Chciałbym zrobić coś wielkiego i błyszczącego” – powiedział Ronan Los Angeles Timesdodając, że jej wymarzoną rolą jest czarny charakter Bonda. „Chciałabym to zrobić”.
Aktor będzie musiał jednak jeszcze trochę poczekać, ponieważ producenci nie wybrali jeszcze nowego Jamesa Bonda – pomimo plotek o obsadzeniu Aarona Taylora-Johnsona – a produkcja nowego filmu nie wydaje się ruszać w najbliższym czasie.
Ronan wcześniej powiedziała Total Film, że chce grać w przebojach, zwłaszcza po tym, jak straciła rolę w Hobbicie: „Dlatego nie sądzę, żeby można było kogoś zaszufladkować” – kontynuuje. „I nawet jeśli wybieram bardzo szanowane, pełne dramatyzmu, prowokujące do myślenia dzieła w większości przypadków – uwielbiam to robić. Ale myślę też: „Zrobiłam tego sporo. Myślę, że teraz chcę zagrać w dużym filmie”. I mam nadzieję, że mi się to uda”.
Aktorkę można będzie zobaczyć w The Outrun, dramacie reżyserki Nory Fingscheidt, który miał premierę na festiwalu filmowym Sundance na początku tego roku. Ronan zagra również w historycznym dramacie Steve’a McQueena Blitz, w którym gra zrozpaczoną matkę poszukującą syna podczas II wojny światowej.
Premiera Outrun w Wielkiej Brytanii zaplanowana jest na 27 września. Blitz trafi na Apple TV Plus 22 listopada po premierze na BFI London Film Festival 9 października. Aby dowiedzieć się więcej, sprawdź naszą listę najbardziej ekscytujących nadchodzących filmów w 2024 roku i później.