Sam Darnold zapisał się w historii serii Wikingowie

(Zdjęcie: Stephen Maturen/Getty Images)

Sezon NFL 2024 przyniósł wiele niespodzianek, ale żadna z nich nie była tak fascynująca jak odrodzenie się Sama Darnolda z popiołów.

Kiedyś New York Jets i Carolina Panthers uznali go za niewypał, jednak Darnold uciszył swoich krytyków, zapewniając Minnesota Vikings idealny początek sezonu z bilansem 3-0.

W miarę jak drużyna przygotowuje się do starcia w 4. tygodniu rozgrywek z rywalem dywizyjnym Green Bay Packers, wszystkie oczy zwrócone są na powracającego rozgrywającego.

Występ Darnolda w fioletowym stroju był po prostu spektakularny.

W zaledwie trzech meczach uzbierał 657 jardów podań, prowadzi w lidze z ośmioma przyłożeniami i może pochwalić się imponującym wskaźnikiem skuteczności podań wynoszącym 67,9%.

W wieku 27 lat zapisał się już na kartach historii drużyny Vikings, stając się pierwszym rozgrywającym w historii klubu, który wygrał trzy pierwsze mecze, zdobywając przyłożenia w każdym z nich.

Jego ostatni występ przeciwko Houston Texans był majstersztykiem skuteczności.

Darnold rozbił obronę, nawiązując kontakt z czterema różnymi zawodnikami i zdobywając przyłożenia.

Wykonawszy 17 z 28 podań na 181 jardów bez ani jednej przechwyconej piłki, wykazał się lepszą zdolnością podejmowania decyzji i opanowaniem sytuacji pod presją.

Sukces Darnolda nie dzieje się w próżni. Atak głównego trenera Kevina O’Connella wykorzystuje jego mocne strony, a nieustraszona linia ofensywna zapewnia ochronę, której potrzebuje, aby się rozwijać.

Obrona Wikingów także się wzmocniła, pozwalając przeciwnikom zdobyć zaledwie 30 punktów w trzech meczach.

Darnold nadal prowadzi w lidze NFL w liczbie podań zakończonych przyłożeniem, co jasno pokazuje, że odnalazł swój rytm w Minnesocie.

Rozgrywający, którego kiedyś uznano za rozczarowanie, stał się kluczem do sukcesu Wikingów na początku sezonu, udowadniając, że czasami zawodnikowi potrzeba odpowiedniego środowiska, aby uwolnić swój potencjał.

NASTĘPNY:
Cris Carter ostro krytykuje Stephena A. Smitha za to, że nie wspomina o Wikingach



Zrodlo