Rząd Hiszpanii odrzuca wykluczenie króla Filipa VI z inauguracji wybranego prezydenta Meksyku i informuje, że nie wyśle żadnego przedstawiciela, co stanowi nowy przykład napięcia istniejącego między obydwoma narodami, którego początki sięgają 2018 r. rząd Andrésa Manuela Lópeza Obradora.
Wskazuje na to oświadczenie Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Unii Europejskiej i Współpracy, w którym stwierdza się, że „Rząd Hiszpanii uważa za niedopuszczalne wykluczenie Jej Królewskiej Mości Króla z zaproszenia na inaugurację wybranego Prezydenta Meksyku Claudii Sheinbaum Pardo, następnego października w Meksyku.”
„Z tego powodu rząd Hiszpanii zdecydował się nie uczestniczyć na żadnym szczeblu we wspomnianym przejęciu” – czytamy w oświadczeniu. Oficjalny kandydat Meksyku wygrał wybory prezydenckie 3 czerwca dużym zwycięstwem nad opozycją Xóchitl Gálvez.
Stamtąd pełniący obowiązki prezydenta Meksyku Andrés Manuel López Obrador zapewnił, że nowo wybrany prezydent może wznowić stosunki dwustronne, które „wstrzymał” w 2022 r., uznając, że nie ma „postawy szacunku” wobec strony hiszpańskiej. Wydaje się, że mosty, które miały zostać wybudowane, muszą poczekać.
Napięcie między Meksykiem a Hiszpanią
„Teraz, gdy zachodzą zmiany, pojawiła się szansa u prezydent Claudii Sheinbaum, która jest bardzo inteligentną kobietą, pełną szacunku, bardzo braterską, a także znającą się na historii Meksyku i świata” – oświadczył podczas konferencji prasowej konferencji w zeszłym roku w lipcu byłego prezydenta Meksyku.
To właśnie w 2022 r. López Obrador ponownie skupił się krytycznie na Hiszpanii, co robił regularnie od objęcia urzędu w grudniu 2018 r., wstrzymując stosunki między obydwoma krajami i prosząc Felipe VI o przeprosiny za podbój.
W marcu 2019 roku prezydent wysłał list do monarchy, żądając, aby „państwo hiszpańskie przyznało się do swojej historycznej odpowiedzialności” za przestępstwa popełnione podczas podboju i „złożyło odpowiednie przeprosiny lub rekompensatę polityczną”, na co prośba nigdy nie doczekała się odpowiedzi.
Don Felipe tradycyjnie uczestniczy w inauguracjach prezydentów iberoamerykańskich, najpierw jako książę Asturii, a następnie jako król, chociaż w niektórych przypadkach i z różnych powodów reprezentacja przypada innemu wysokiemu urzędnikowi państwowemu.