Russell Simmons wciąż ma nad sobą sprawę o molestowanie seksualne.
Potentat biznesowy został oskarżony o unikanie odpowiedzi na pytania składane pod przysięgą przez nieujawnionego byłego dyrektora Def Jam, który pozwał go do sądu.
Rusell Simmons, współzałożyciel Def Jam Productions w 1984 r., został oskarżony o gwałt na powódce w jego mieszkaniu, gdy była ona pracownikiem firmy.
Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy
Russell Simmons nie odpowiedział jeszcze na pytania zadane w tej sprawie
Powódka, przedstawiona jako Jane Doe, twierdziła, że poprosiła 66-latka o stawienie się na przesłuchanie za pośrednictwem Zoom i udzielenie pod przysięgą odpowiedzi na kilka pytań dotyczących pozwu.
Na podstawie rozmów z prawnikami Simmonsa, domniemana ofiara i jej prawnik oświadczyli przed sądem, że „rzeczywiście wydaje się, że strony są w impasie w kilku ważnych kwestiach”.
Zaznaczyła, że poprosiła o przesłuchanie producenta muzycznego i niektórych byłych pracowników Def Jam, ale Simmons nie odpowiedział na żadne pytania, które mogłyby pomóc w dalszym prowadzeniu sprawy.
Według W kontakcieoskarżyciel uważa, że zeznania „uniemożliwiłyby mu odpowiadanie na pytania przesłuchaniowe”. Jednak Simmons nie zgodził się na żadne z tych dwóch.
Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy
Oskarżycielka szczegółowo opisała domniemane nękanie w swoim pozwie
W swoim wniosku Jane Doe twierdzi, że potentat muzyczny siłą przeprowadził z nią spotkanie biznesowe w swoim nowojorskim apartamencie na Manhattanie.
„Pozew opisuje historię kobiety, która rozwijając swoją karierę i pasję jako dyrektor muzyczny, padła ofiarą molestowania seksualnego, napaści, przemocy seksualnej i gwałtu ze strony swojego szefa, Russella Simmonsa” – wyjaśniła w pozwie.
Oskarżyciel zauważył, że status Simmonsa jako wpływowej i bogatej gwiazdy o ogromnych wpływach pozwolił na „niekwestionowanie jego agresywnego zachowania przez dziesięciolecia”.
Dodała, że zazwyczaj spotykali się w domu Simmonsa na Manhattanie, a tego dnia poprosiła go o zatwierdzenie nowego filmu.
Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy
„Na początku Russell zaczął ‘walczyć’ z panią Doe, próbując sprawiać wrażenie żartobliwego. Sytuacja przerodziła się w agresję, a Russell przygwoździł panią Doe do łóżka” – twierdzi pozew.
Oskarżycielka dodała, że kazała Simmonsowi się od niej odczepić, ale on odmówił i zaczął siłą ją traktować.
Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy
Powódka cierpiała na niską samoocenę po spotkaniu
Oskarżycielka stwierdziła, że była „przepełniona cierpieniem” po tym przeżyciu, szczególnie dlatego, że była „u szczytu kariery w Def Jam, gdzie tworzyła nagradzane teledyski dla ich największych artystów”.
Dodała, że doświadczyła „przytłaczającego niepokoju, wstydu, upokorzenia i wyniszczającej niskiej samooceny”. Radziła sobie również z częstymi atakami paniki i miała trudności z chodzeniem do „biur” Def Jam lub pełnieniem swojej roli lidera.
W końcu musiała rzucić pracę, którą kochała, wkrótce po napaści i zwierzyła się „niewielkiej grupie zaufanych przyjaciół i terapeutów z tego, co się wydarzyło”.
Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy
Simmons zaprzeczył wszystkim oskarżeniom i zażądał umorzenia sprawy
Producent muzyczny zaprzeczył wszystkim doniesieniom niezidentyfikowanego oskarżyciela i argumentował, że roszczenia powoda są wykluczone, ponieważ była pracownica Def Jam „zrezygnowała ze swoich roszczeń wobec Simmonsa” w umowie z 1997 r.
Poprosił sąd o oddalenie sprawy, ponieważ nie mieszka w Stanach Zjednoczonych. Simmons oświadczył, że mieszka na Bali i nawet przedstawił balijskie prawo jazdy, dowód sprzedaży nieruchomości w Nowym Jorku w 2021 r. oraz dane swojego konta bankowego na Bali.
Jego prawnik argumentował również, że nie potrzebował zeznań „na mocy nakazu ograniczonego ujawnienia”, dodając: „Uważamy, że zeznania są nadmiernie uciążliwe, powielają się i mają na celu nękanie naszego klienta”.
W zeszłym tygodniu sędzia w tej sprawie orzekł, że żądanie oskarżyciela dotyczące dokumentów jest „zbyt szerokie, uciążliwe i wykracza daleko poza ograniczone dozwolone ujawnienie”. Sędzia jednak nakazał przyznanie zeznań w tej sprawie.
Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy
Russell Simmons złożył wniosek o odsunięcie od zeznań swojej byłej żony Kimory Lee Simmons
Ironią losu jest, że na początku miesiąca serwis The Blast poinformował, iż potentat muzyczny zwrócił się do sądu z petycją o zmuszenie jego byłej partnerki do stawienia się na zeznania w Nowym Jorku i udostępnienia prywatnych wiadomości tekstowych wymienianych między nią a Timem Leissnerem oraz jej doradcami finansowymi.
Współzałożyciel Def Jam Productions twierdził, że ma prawo znać szczegóły tych rozmów, aby pomóc mu udowodnić swoją sprawę, jak zauważył jego prawnik: „Jedyne wiadomości tekstowe, które przedstawiła pani Lee, wydają się być wiadomościami wysłanymi lub otrzymanymi przez oskarżoną Leissner, a nie przez nią”.
Simmons twierdził również, że Kimora „uparcie odmawiała stawienia się na przesłuchanie w Nowym Jorku”. Dramat prawny między byłą parą rozpoczął się w 2021 r. w związku z udziałami w firmie produkującej napoje energetyczne Celsius.
Dyrektor wytwórni płytowej oskarżył swoją byłą partnerkę o wykorzystanie środków z akcji do uratowania byłego męża, Leissnera, bez jego zgody i pozwolenia.
Oskarżycielka Russella Simmonsa nie sprecyzowała, jakiego odszkodowania domaga się w toczącej się sprawie o molestowanie seksualne.