Po rozczarowującym występie w sezonie NFL 2023, który zakończył się brakiem awansu do fazy play-off NFL, drużyna Cincinnati Bengals wreszcie wróciła do formy i jest gotowa, by wejść w sezon 2024. Jej celem jest walka o tytuł Super Bowl z gwiazdorskim rozgrywającym Joe Burrowem na czele.
Niestety dla Cincinnati, drużyna zaliczyła porażkę już na samym początku pierwszego meczu u siebie, w którym w pierwszym tygodniu rozgrywek zmierzyła się z przyjezdnymi i odbudowującymi się New England Patriots, a Jerod Mayo i spółka przybyli do miasta i sprawili prawdopodobnie największą niespodziankę pierwszego tygodnia sezonu na stadionie Paycor.
W drugim tygodniu rozgrywek Bengals stanęli przed zadaniem pokonania broniącego tytułu mistrza Super Bowl zespołu Kansas City Chiefs na wyjeździe na boisku GEHA Field w Arrowhead Stadium.
Pomimo walki i bliskiego zwycięstwa, Chiefs zdobyli decydującego gola polowego w ostatniej chwili, w czwartej kwarcie, wysyłając Bengals na prowadzenie 0-2.
W trzecim tygodniu rozgrywek sytuacja wcale nie stała się łatwiejsza, kiedy debiutujący rozgrywający Jayden Daniels dał popis swoim występem przeciwko Bengals na ich własnym boisku, przez co Cincinnati miało bilans 0-3 na początku sezonu.
Choć dla Bengalsów, zwłaszcza w defensywie, sytuacja wydaje się beznadziejna, Andrew Hawkins z ESPN nie jest gotowy skreślić ich w NFL na ESPN.
„Nie jestem przygotowany do pisania [the Bengals] jeszcze nie wystartowali. … Mają Joe Burrowa,” powiedział Hawkins.
„Nie jestem przygotowany do pisania” [the Bengals] jeszcze nie. … Mają Joe Burrowa.”@jastrząb nadal wierzy w Bengals z wynikiem 0-3 👀 fot.twitter.com/q7xwID3VRP
— NFL na ESPN (@ESPNNFL) 24 września 2024 r.
Mając zdrowego Burrowa w środku pola i zawodników do jego dyspozycji w ataku, Bengals nie są drużyną, którą można w tym momencie skreślić, szczególnie po tym, co zrobili przeciwko Chiefs w 2. tygodniu.
Cincinnati to wciąż bardzo dobra drużyna, ale jeśli nie uporządkują defensywy, atak będzie musiał zdobywać dużo punktów, żeby wygrywać mecze w tym roku.
NASTĘPNY:
Joe Burrow wysyła jasny komunikat o wyniku 0-3 Bengals