Garamendi (CEOE) w TRECE: "Czy mniej godzin oznacza większą produktywność? To zależy od sektora"

„Mniej godzin to większa produktywność? To zależy od branży. Nie wiem, skąd pochodzi to stwierdzenie”. Oto, z jaką siłą prezes CEOE, Antonio Garamendi, wykazał się w „El Cascabel” na platformie TRECE we wtorkowy wieczór.

Ministerstwo Pracy otworzyło się na zastosowanie skrócenia dnia pracy do 38 i pół godziny w 2025 r. i do 37 i pół godziny w 2026 r. po spotkaniu Rządu z agentami socjalnymi, które zakończyło się bez porozumienia.

Związki zapewniają, że nie można tego dłużej przedłużać i apelują do obywateli o przyłączenie się do czwartkowych wieców. W miarę postępu negocjacji będą pojawiać się nowe zaproszenia. Po tych mobilizacjach nastąpi runda spotkań z różnymi partiami politycznymi, aby mogły one podjąć decyzję w sprawie tej zmiany.

Rząd wyjaśnia, że ​​nie rozważa opóźnienia wejścia w życie obniżki wymiaru czasu pracy w ogóle, a jedynie w konkretnych przypadkach. Na przykład w tych umowach, które zaczną obowiązywać w przyszłym roku, analizowana będzie możliwość dopuszczenia do wygaśnięcia tych umów i od tego dnia stosowania obniżki wymiaru czasu pracy, umowa po umowie i sektor po sektorze.

Skrócenie czasu pracy obejmuje także poprawę prawa do odłączenia cyfrowego i skuteczność mechanizmu kontroli czasu pracy. Także plan wsparcia dla MŚP, który „został dokładniej zdefiniowany” na wtorkowym spotkaniu.

Podczas wywiadu z Antonio Jiménezem Antonio Garamendi odniósł się także do optymizmu Pedro Sáncheza co do obecnego stanu gospodarki w Hiszpanii. Zdaniem Segýba Garamendiego „według naszych prognoz gospodarka nie radzi sobie źle, ale ma na to wpływ turystyka i zbiorowa konsumpcja. Jednak na poziomie przemysłowym to, co dzieje się w Niemczech, wpływa na nas. Motocykl radzi sobie sam Podejście nie polega na tym, gdzie jesteśmy, ale na tym, co robimy, aby wszystko szło dobrze.

W szczególności odniósł się do właścicieli małych przedsiębiorstw. „Każdy, kto ma sklep lub bar, normalną rzeczą byłoby, gdyby pracownicy otrzymywali pełne wynagrodzenie i płacili bezpośrednio państwu. Ludzie zdaliby sobie sprawę, że w rzeczywistości zarabiają dwa razy tyle, ile myślą, że zarabiają”. – zaproponował prezes CEOE w TRECE.

Zrodlo