Nowe maszyny do drukowania kart do głosowania są „w pełni zautomatyzowane” – HP

Nowe maszyny do drukowania kart do głosowania (zdjęcie: Dianne Sampang/INQUIRER.net)

MANILA, Filipiny — Nowe maszyny, które zostaną wykorzystane do wydrukowania kart do głosowania w wyborach w 2025 r., są „w pełni zautomatyzowane” — poinformował we wtorek przedstawiciel firmy HP.

„Nikt nie będzie głosował. Czyli z rolki [of paper] do głosowania, to jest wynik, od razu do weryfikacji. Dyrektor mówi, że niewiele osób, niewiele przygotowań, ponieważ jest w pełni zautomatyzowany” – powiedział dziennikarzom Tony Paguirigan, menedżer ds. kategorii HP na region Azji i Pacyfiku oraz Japonii podczas inspekcji maszyn drukarskich w National Printing Office (NPO).

Artykuł jest kontynuowany po tej reklamie

(Nikt nie dotknie karty do głosowania. Tak więc od rolki papieru do karty do głosowania, to już jest wynik i przejdzie bezpośrednio do weryfikacji. Dyrektor powiedział, że będzie to wymagało niewielkiej siły roboczej i minimalnego przygotowania, ponieważ jest w pełni zautomatyzowane.)

Dyrektor NPO Rene Acosta powiedział, że nowe maszyny przyspieszą drukowanie kart do głosowania.

CZYTAJ: Comelec planuje rozpocząć drukowanie kart do głosowania już w grudniu

Artykuł jest kontynuowany po tej reklamie

„Mamy harmonogram drukowania i dzięki tym nowym maszynom, HP wie, jak to zrobić, mapapaaga, i jesteśmy pewni, że możemy osiągnąć cel. Nie tylko osiągnąć cel, ale nawet wyjść poza to” – dodał.

Artykuł jest kontynuowany po tej reklamie

(Mamy harmonogram drukowania i, jak zapewnia HP, dzięki tym nowym maszynom drukowanie będzie szybsze. Jesteśmy pewni, że uda nam się osiągnąć ten cel).

Artykuł jest kontynuowany po tej reklamie

W przypadku awarii urządzeń do drukowania kart do głosowania kopie zapasowe są już w nich przechowywane.

„Plan awaryjny sam w sobie zawiera nadmiarowość, ponieważ 90 procent części zamiennych jest już w maszynie… punkt awarii, powiedziałbym, jest bardzo minimalny, ponieważ nie wymaga interwencji człowieka” – powiedział Paguirigan.

Artykuł jest kontynuowany po tej reklamie

(Plan zapasowy ma w sobie redundancję, ponieważ 90 procent części zamiennych jest już zainstalowanych w maszynie… Powiedziałbym, że punkt awarii jest minimalny, ponieważ nie ma ingerencji człowieka.)

Acosta powiedział, że NPO może nadal używać swoich zapasowych maszyn drukarskich podczas każdych wyborów, „w skrajnych” przypadkach.

„Mamy nieprzewidziane zdarzenia, takie jak drukowanie kart do głosowania. Nie możemy ryzykować, że po prostu na tym będziemy polegać, mamy pewne nieprzewidziane wydatki” – dodał szef organizacji non-profit.

(Mamy nieprzewidziane okoliczności, takie jak drukowanie głosów. Nie możemy ryzykować i polegać tutaj, mamy nieprzewidziane okoliczności.)

Paguirigan dodał również, że maszyny do drukowania kart do głosowania zostały wyprodukowane w Stanach Zjednoczonych w marcu ubiegłego roku.

„Pierwsza w Azji, pierwsze dwie jednostki w Azji. Zamiast czterech maszyn, ta maszyna ma tylko dwie i może wyprodukować do 62 milionów stron kart do głosowania w formacie listowym miesięcznie. Ale w tym przypadku nasza karta do głosowania to 8 ½ na 27 [inches] „Więc średni dzienny cel, jaki musimy osiągnąć za pomocą tych dwóch maszyn, to milion głosów dziennie” – wyjaśnił przedstawiciel HP.

(Zamiast czterech maszyn, są tylko dwie, a jedna może wyprodukować do 62 milionów stron miesięcznie kart do głosowania w formacie letter. Ale w tym przypadku rozmiar naszej karty do głosowania wynosi 8 ½ na 27 cali, więc naszym celem do wyprodukowania dziennie za pomocą tych dwóch maszyn jest milion kart do głosowania dziennie.)

„Ludzie, którzy się tym zajmują, są wysoce wyspecjalizowani i dobrze wyszkoleni, pochodzą z różnych krajów. Sprowadziliśmy tu najlepszych specjalistów technicznych z całego świata, aby przyspieszyć instalację” – dodał.

(Ludzie, którzy to zrobili, to wysoce wyspecjalizowani i wyszkoleni ludzie z różnych krajów. Sprowadziliśmy najlepszych ludzi technicznych z całego świata, aby przyspieszyć instalację.)

Tymczasem George Garcia, przewodniczący Komisji Wyborczej (Comelec) stwierdził, że nawet jeśli maszyny będą wymagać najmniejszej ingerencji człowieka, to i tak ważne jest, aby to ludzie sprawdzali głosy.

„Nawet jeśli mówi się, że w maszynie występuje przynajmniej interwencja człowieka, nie może być tak, że po wydrukowaniu nie ma ingerencji człowieka, aby zobaczyć rzeczywisty produkt maszyny. To właśnie zajęło dużo czasu, ponieważ mamy weryfikację kart do głosowania. Co widać gołym okiem, czy jest wgniecenie, czy kolor jest niewłaściwy? Czy oznaczenia czasu są błędne? Nasi ludzie sprawdzą to ręcznie” – wyjaśnił Garcia.

(Nawet jeśli powiemy, że maszyny wymagają najmniejszej ingerencji człowieka, proces drukowania nie może zostać ukończony bez przyjrzenia się rzeczywistemu produktowi przez pracowników. To właśnie sprawia, że ​​proces jest długi, ponieważ mamy weryfikacje głosowań. Co widzi gołe oko, czy jest jakieś wgniecenie? Czy jest jakiś zły kolor? Czy znaczniki czasu są złe? Nasi ludzie sprawdzają to ręcznie.)

Garcia powiedział wcześniej, że Comelec zamierza rozpocząć drukowanie kart do głosowania w drugim tygodniu grudnia, gdyż składanie zaświadczeń o kandydaturach ma się odbyć od 1 do 8 października w przypadku wyborów krajowych i lokalnych oraz od 4 do 9 listopada w przypadku wyborów parlamentarnych w muzułmańskim Mindanao w Regionie Autonomicznym Bangsamoro.

CZYTAJ: Comelec, Miru, NPO podpisują umowę na kartach do głosowania


Twoja subskrypcja nie mogła zostać zapisana. Spróbuj ponownie.


Twoja subskrypcja powiodła się.

Garcia powiedział, że każda maszyna drukarska kosztuje 300 milionów P. Pierwsza maszyna została dostarczona do NPO 16 września, a druga w sobotę.



Zrodlo