Marka monitorów do gier InZone firmy Sony została wprowadzona na rynek w zeszłym roku, a jej druga generacja produktów to para 27-calowych monitorów. M10S za 1100 USD jest przeznaczony dla graczy e-sportowych i ma kilka interesujących funkcji dostosowanych do ich potrzeb. Firma odświeżyła również model M9, wprowadzając bardzo potrzebną zmianę konstrukcji podstawki i nie tylko.
Podobnie jak w przypadku wielu ekranów OLED do komputerów stacjonarnych, elektronika i rozpraszanie ciepła stanowią dużą zaletę z tyłu ultracienkiego ekranu w M10S.
M10S został zaprojektowany z małą podstawą, aby mieć jak najmniejszą powierzchnię, i jest wystarczająco cienki, aby wsunąć na niego klawiaturę: ma 6,3 cala (159 mm) szerokości i 0,2 cala (4 mm) grubości. Ma ekran 1440p, który może działać do 480 Hz i, podobnie jak coraz większa liczba konkurentów, oferuje tryb 24,5-calowy; w przeciwieństwie do nich, może działać w tym trybie w 1332p, a także w bardziej powszechnym 1080p, oba do 480 Hz, więc nie poświęcasz wiele ostrości, jeśli nie chcesz.
Możesz ustawić tryb przycięcia tak, aby był wyrównany do środka lub dołu panelu. Posiada certyfikat DisplayHDR True Black 400 i może osiągnąć szczytową jasność 1300 nitów, choć dla małego okna 1,5–2%. Jest też matowa powłoka redukująca odblaski i odbicia.
Monitor oferuje również kilka przydatnych trybów. FPS Pro Plus podkreśla kontury graczy, aby łatwiej było je szybko dostrzec, a FPS Pro symuluje panel TN starej szkoły — nie jestem pewien, czy to oznacza, że odtwarza zarówno złe, jak i dobre.
W modelu InZone M9 2 nie zastosowano już okropnej, topornej podstawki.
W drugiej generacji M9 wprowadzono kilka drobnych zmian, ale dla mnie jedną z najbardziej zauważalnych jest pozbycie się uderzającego, ale topornego, dużego statywu. Jego miejsce zajmuje bardziej konwencjonalny stojak z małą podstawą, który faktycznie umożliwia obracanie i odchylanie, a także regulację wysokości i pozostawia miejsce na schowanie klawiatury pod spodem.
Jest też nieco tańszy niż M9 w momencie premiery – 800 USD w porównaniu do 900 USD, choć cena M9 spadła i teraz kosztuje około 650–700 USD. Sony zwiększyło częstotliwość odświeżania do 160 Hz i zaktualizowało złącze DisplayPort do DP 2.1. Firma dodała także skanowanie podświetlenia, która jest dostępna już od jakiegoś czasu i pomaga redukować rozmycie ruchu.
Oba monitory są już dostępne.
