Wyglądająca jak zwykle szykownie Natalie Portman sprawiła, że wszystkie oczy zwrócone były na nią, gdy w poniedziałek pojawiła się na premierze whisky Beyonce, SirDavis, w paryskim hotelu Plaza Athenee.
Ten Dama w jeziorze gwiazda połączyła elegancki, czarny kostium z przezroczystą górą i koronkowym biustonoszem, co podkreśliło jej szczupłą sylwetkę i poczucie stylu.
Natalie przybyła sama z parasolem w ręku, miała rozpuszczone włosy i uśmiechała się do kamer, wkraczając na wydarzenie pełne gwiazd.
Natalie niedawno pojawiła się w wielu stylowych kreacjach, począwszy od Igrzysk Olimpijskich w Paryżu po Festiwal Filmowy w Wenecji.
Latem znalazła czas w swoim napiętym grafiku, aby spędzić trochę czasu ze swoimi dwójką dzieci: 13-letnim Alephem i 7-letnią Amalią.
Udowadniając, że poradziła sobie z rozwodem z Benjaminem Millepiedem, zabrała swoje dzieci do Grecji bez niego.
Ponownie opublikowała na Instagramie zdjęcie z wizyty w klubie i restauracji JackieO’ w Mykonos i podpisała je: „Z naszej greckiej przygody”.
Gwiazda sfinalizowała rozwód z francuskim tancerzem i choreografem w marcu tego roku po 11 latach małżeństwa.
Para nadal dzieli swój czas między Paryż i Los Angeles, aby wspólnie wychowywać dzieci, jednocześnie utrzymując domy w obu dzielnicach, w których mogliby je wychowywać.
Ich małżeństwo znalazło się pod ostrzałem krytyki z powodu doniesień o niewierności Benjamina wobec Natalie.
Zapytana o spekulacje dotyczące rozpadu jej małżeństwa, Natalie powiedziała: Targowisko próżności: „To straszne i nie mam zamiaru się do tego przyczyniać”.
Nie było jednak zaskoczeniem, gdy para podjęła decyzję o oficjalnym rozstaniu.
W niedawnym wywiadzie dla DziękujęNatalie powiedziała, że cieszy się, że ma teraz trochę więcej czasu dla siebie, odkąd jej dzieci nie są od niej tak zależne.
„Moje dzieci są starsze i bardziej niezależne” – powiedziała w wywiadzie. „Wróciłem do tego, że mogę zrobić więcej dla siebie, co jest ekscytujące”.
Natalie dodała: „Kiedy masz naprawdę małe dzieci i próbujesz przetrwać dzień, jeśli możesz je ubrać, to wydaje się to osiągnięciem. Teraz, gdy są starsze, mam czas, żeby wysuszyć włosy, nałożyć makijaż, wybrać ładny strój i nie czuć się cały czas zapracowaną”.
Spędzanie sporej ilości czasu poza Europą oznacza, że nawet będąc w Hollywood, nie zanurza się w kulturze przemysłu rozrywkowego.
„Prowadzę w Los Angeles życie zupełnie niehollywoodzkie” – wyznała. „Mam kilku przyjaciół, którzy są w branży rozrywkowej, ale wielu przyjaciół, którzy nie są, i nie robimy rzeczy związanych z branżą, kiedy się spotykamy”.