Buffalo Bills są teraz na fali.
Nic dziwnego, że duża część tej zasługi przypadła rozgrywającemu.
Oczywiście, ich obrona była w ostatnich tygodniach znakomita, pozwalając Miami Dolphins i Jacksonville Jaguars zdobyć po dziesięć punktów.
Jednakże to gra Josha Allena była motorem napędowym rozpoczęcia sezonu bilansem 3-0.
Świat zwrócił uwagę na grę Allena, nawet LeBron James pochylił przed nim głowę.
Czterokrotny mistrz NBA przyznał w wywiadzie dla X, że oglądanie gry Allena sprawia mu ogromną przyjemność, i łatwo zrozumieć dlaczego.
Naprawdę lubię oglądać Josha Allena grającego w piłkę nożną! 🏈
— LeBron James (@KingJames) 24 września 2024 r.
Allen dał absolutne widowisko od samego początku gry.
Rozcinał i siekał obronę Jaguars, szybko znajdował swoich odbiorców i przejmował kontrolę nad środkiem boiska za pomocą nóg.
Allen jest obecnie liderem ligi pod względem liczby przyłożeń (9, 7 podań, 2 biegi) i w ciągu trzech tygodni nie zdarzyło mu się ani razu stracić piłki.
Straty piłki i nieodpowiedzialne zagrania były często głównym tematem jego komentarzy, ale wykazywał się znakomitą umiejętnością znajdowania równowagi między podejmowaniem ryzyka a nie narażaniem piłki na niebezpieczeństwo.
W przyszłym tygodniu Bills staną przed najtrudniejszym jak dotąd zadaniem, ponieważ zmierzą się na wyjeździe z Baltimore Ravens (1-2), drużyną, która po odniesieniu ogromnego zwycięstwa wie, że nie może sobie pozwolić na przegranie wielu kolejnych meczów na początku sezonu.
Tam Allen będzie musiał udowodnić, że to nie przypadek i że w tej chwili jest najlepszym rozgrywającym w lidze.
NASTĘPNY:
W tym sezonie jest wyraźny lider w kategorii MVP NFL