Nikita Mirzani grozi, że wpłynie na Lindas Vadel Badjideh i wymaga prywatnego spotkania

Wtorek, 24 września 2024 – 11:36 WIB

Dżakarta, VIVA – Nikita Mirzani ponownie znalazła się w centrum uwagi opinii publicznej po tym, jak wyraziła chęć osobistego poznania Vadela Badjideha, kochanka jej córki Lolly.

Przeczytaj także:

Vadel Badjideh obiecuje dobrowolnie pójść do więzienia, pod warunkiem…

Nikmir powiedział, że celem spotkania była bezpośrednia konfrontacja z Vadelem w sprawie raportu, który złożył policji metra w Południowej Dżakarcie.

Nikitę Mirzani

Zdjęcie:

  • IG @nikitamirzanimawardi_172

Przeczytaj także:

Nikita Mirzani laureatem konkursu z nagrodą 50 milionów IDR, wymagania: konto Razmana Arifa musi zniknąć

„Naprawdę chcę się spotkać (Vadel Badjideh)” – podkreśliła Nikita Mirzani.

Zaproponował jednak specjalne warunki spotkania, a mianowicie bez kamer i monitoringu CCTV.

Przeczytaj także:

Najpopularniejsze: Paula Verhoeven opowiada o gospodarstwach domowych – powody, dla których Denny Sumargo nie pokazuje podcastów Lolly

„Nie ma kamery, nie ma też telewizji przemysłowej, naprawdę chcę się spotkać” – powiedział.

Silne pragnienie Nikity Mirzani spotkania z Vadelem pojawiło się po tym, jak usłyszała bezpośrednio kilku innych kluczowych świadków.

Nikmir przyznał, że był bardzo zszokowany i zły, gdy dowiedział się, czego doświadczyła jego córka. Był tak wściekły, że zagroził nawet, że przejedzie Vadela, jeśli prawo nie będzie obowiązywać.

„Jeśli z tej historii dowiecie się, że nie ma prawa, wszystko będzie w porządku. Jeśli w Indonezji nie ma prawa, to tak” – powiedział emocjonalnym tonem.

„Ale ponieważ należy to do dziedziny prawa, niech to będzie po prostu proces prawny” – kontynuował.

Poza tym Nikita Mirzani nie chce też zdradzać, o czym chce porozmawiać z Vadelem Badjidehem, gdy spotka się z nim osobiście. Chciał, aby jego rozmowa z Vadelem odbyła się w prywatności i nikt się o tym nie dowiedział.

„To tajemnica” – powiedział.

Z drugiej strony Nikita stwierdziła, że ​​poczuła się tak zła i rozczarowana, że ​​po dwóch latach spokojnego życia zdecydowała się zgłosić sprawę na policję.

„Przez ostatnie dwa lata nie miałem żadnych problemów prawnych i żyłem spokojnie. „Ale teraz nie mogę już tego znieść i postanowiłem to zgłosić” – powiedziała Nikita.

Nikita ujawniła również, że jej zdaniem ta sprawa jest bardzo ważna i poprosiła internautów o cierpliwość w oczekiwaniu na dalszy rozwój sytuacji.

„Jeśli złożyłem zgłoszenie, oznacza to, że problem jest poważny i zostanie rozpatrzony zgodnie z SPO. „Poczekaj, proces będzie szybki” – wyjaśnił Nikita.

Następna strona

Silne pragnienie Nikity Mirzani spotkania z Vadelem pojawiło się po tym, jak usłyszała bezpośrednio kilku innych kluczowych świadków.

Następna strona



Zrodlo