Były minister transportu Singapuru Iswaran przyznał się do winy w procesie o korupcję

Liczba zarzutów zmniejszona z 25 do pięciu w związku z rozpoczęciem w mieście-państwie rzadkiego procesu o korupcję, w który uwikłany jest wysoko postawiony polityk.

Były minister transportu Singapuru, S. Iswaran, przyznał się do winy w sprawie przyjęcia prezentów o wartości tysięcy dolarów w trakcie sprawowania urzędu, po miesiącach stanowczego zaprzeczania stawianym mu zarzutom.

Jak podał singapurski ChannelNewsAsia, Iswaran, który zrezygnował w styczniu, przyznał się we wtorek do pięciu zarzutów. Był to pierwszy z trzech dni przeznaczonych na jego proces.

62-latek przyznał się do czterech zarzutów naruszenia artykułu 165 Kodeksu karnego, który zabrania funkcjonariuszom publicznym przywłaszczania sobie czegokolwiek wartościowego od osób pełniących z nimi obowiązki służbowe, a także do jednego zarzutu utrudniania wymiaru sprawiedliwości.

Początkowo oskarżono go o 35 przestępstw. Oskarżenia te zostaną wzięte pod uwagę przy wydawaniu wyroku.

„Wasza Wysokość, przyznaję się do winy” – powiedział Iswaran sędziemu po odczytaniu mu zarzutów w sądzie.

Iswaran, najbardziej znany w Singapurze z sprowadzenia do tego miasta-państwa nocnego wyścigu Formuły 1 (F1), był pierwszym od prawie czterech dekad politykiem w Singapurze, który stanął przed sądem za korupcję.

Ojciec trójki dzieci został oskarżony o przyjęcie ponad 400 000 dolarów singapurskich (306 000 USD) w prezentach od dwóch biznesmenów: potentata nieruchomości i hotelarza Ong Beng Senga, który odegrał również kluczową rolę w zabezpieczeniu wyścigu F1, oraz Lum Kok Senga, człowieka o silnych powiązaniach z organizacjami oddolnymi w byłym okręgu wyborczym Iswarana. Prezenty obejmowały bilety na pokazy West End, loty, butelki whisky, bilety na mecze angielskiej Premier League i rower Brompton, który Iswaran dostał na urodziny.

Ani Ong ani Lum nie zostali oskarżeni o żadne przestępstwo.

Urzędnikom państwowym i osobom piastującym funkcje polityczne zabrania się przyjmowania prezentów o wartości przekraczającej 50 dolarów singapurskich (38 USD) w związku z wykonywaniem swoich obowiązków.

Iswaran zwrócił państwu 380 000 dolarów singapurskich (295 000 dolarów) i straci otrzymane przedmioty, podał Straits Times.

Według rankingu Transparency International z 2023 r. Singapur został sklasyfikowany na piątym miejscu wśród najmniej skorumpowanych państw na świecie.

Ostatnie dochodzenie w sprawie korupcji z udziałem ministra miało miejsce w 1986 r., kiedy to były minister rozwoju narodowego Teh Cheang Wan został oskarżony o przyjęcie 1 miliona dolarów singapurskich (775 000 USD) łapówek. Teh popełnił samobójstwo, zanim dochodzenie mogło zostać zakończone.

Sprawa Iswarana wyszła na jaw, gdy były przewodniczący parlamentu Tan Chuan Jin – człowiek, którego kiedyś typowano na potencjalnego przyszłego premiera – zrezygnował ze stanowiska po przyznaniu się do pozamałżeńskiego romansu z innym członkiem rządzącej partii, który również zrezygnował.

Zrodlo