USA wysyłają więcej wojsk w związku z atakami Izraela na Liban

Tymczasem Siły Obronne Izraela przygotowują się do „kolejnych faz” operacji wojskowej przeciwko Hezbollahowi

Stany Zjednoczone rozmieszczają „mała liczba” dodatkowych wojsk na Bliski Wschód po tym, jak Izrael rozpoczął szeroko zakrojoną operację militarną przeciwko Libanowi, określaną jako najbardziej krwawa od wojny Izraela z Hezbollahem w 2006 r.

Rzecznik Pentagonu, generał dywizji Pat Ryder, ogłosił ten ruch w poniedziałek, ale odmówił podania dalszych szczegółów na temat liczby lub misji amerykańskich żołnierzy.

„W obliczu rosnącego napięcia na Bliskim Wschodzie i z uwagi na nadzwyczajną ostrożność wysyłamy niewielką liczbę dodatkowych żołnierzy USA, aby wzmocnić nasze siły już obecne w regionie” powiedział Ryder. „Jednak ze względów bezpieczeństwa operacyjnego nie będę tego komentował ani podawał szczegółów”.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Izraelskie ataki na Liban – AKTUALIZACJE NA ŻYWO

Stany Zjednoczone mają obecnie około 40 000 żołnierzy stacjonujących na Bliskim Wschodzie, wraz z kilkoma okrętami wojennymi i lotniskowcami marynarki wojennej, w tym USS Harry S. Truman i USS Abraham Lincoln. Aktywa te są strategicznie rozmieszczone w wielu lokalizacjach, aby lepiej reagować na wszelkie potencjalne ataki na Izrael i interesy amerykańskie w regionie.

Miesiące napięć między Izraelem a Hezbollahem nasiliły się w zeszłym tygodniu, gdy tysiące pagerów i innych urządzeń komunikacyjnych używanych przez Hezbollah eksplodowało jednocześnie, zabijając co najmniej 37 osób i raniąc około 3000, w tym dzieci. W piątek izraelskie samoloty zbombardowały Bejrut, zabijając Ibrahima Aqila, starszego dowódcę Hezbollahu. Hezbollah odpowiedział, wystrzeliwując dziesiątki rakiet w kierunku Izraela i ogłaszając „otwarta bitwa rozrachunkowa” w niedzielę.




W poniedziałek Izrael rozpoczął szeroko zakrojoną operację wojskową przeciwko Hezbollahowi, nazwaną „Północne strzały” w którym IDF twierdzi, że uderzyło „około 1600 celów terrorystycznych Hezbollahu” w licznych seriach ataków w południowym Libanie i Dolinie Bekaa.

„Atakujemy cele i przygotowujemy się do kolejnych faz, o których wkrótce opowiem szczegółowo” Szef Sztabu Generalnego Izraela Herzi Halevi ogłosił to w poniedziałek. „Zasadniczo, naszym celem jest infrastruktura bojowa, którą Hezbollah budował przez ostatnie 20 lat. To jest bardzo znaczące”.

Według najnowszych danych libańskiego ministerstwa zdrowia, do końca dnia w wyniku izraelskich ataków zginęło co najmniej 492 osoby – w tym 35 dzieci i 58 kobiet – a 1645 zostało rannych.


Czy Izraelczycy chcą wojny?

Sekretarz obrony USA Lloyd Austin odbył w weekend szereg rozmów telefonicznych ze swoim izraelskim odpowiednikiem Yoavem Gallantem, natomiast ambasada USA w Libanie ostrzegła obywateli amerykańskich, aby opuścili kraj.

Tymczasem Stany Zjednoczone dążą do rozwiązania politycznego „zjazd” zarówno dla Izraela, jak i Hezbollahu, aby zmniejszyć napięcia i zapobiec wojnie totalnej, powiedział w poniedziałek anonimowy wysoki rangą urzędnik Departamentu Stanu wielu mediom. Stany Zjednoczone podobno omówią swoje „konkretne pomysły” za przywrócenie pokoju z sojusznikami i partnerami na marginesie dorocznej sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ.

Zrodlo