Po roku przerwy Noah Philp wraca. Czy uda mu się dostać pracę w Oilers?

EDMONTON — Noah Philp poczuł, że jest gotowy ponownie założyć łyżwy. Jego emocje zaczęły płynąć niemal od momentu, w którym jego łyżwy wykonały pierwsze wcięcia w lodzie.

Po ogłoszeniu w czerwcu 2023 r., że zamierza odejść z hokeja z powodów osobistych (co w piątek nazwał „intuicją”), Philp spędził miesiące z dala od lodowiska, rozmyślając nad dalszą drogą.

Nie rozegrał żadnego meczu od kwietnia 2023 r., kiedy Bakersfield Condors odpadli z play-offów AHL. W końcu, w marcu, prawie cały rok później, po tym jak spędził czas na podróżowaniu i ładowaniu baterii, Philp zdecydował, że chce wziąć udział w dowolnym wyścigu łyżwiarskim w swoim rodzinnym mieście Canmore w Albercie.

„Po prostu chciałem spróbować” – powiedział. „Zawsze uwielbiałem grać w tę grę. To dla mnie po prostu świetna zabawa. Można być kreatywnym.

„Zacząłem się bawić i wykonywać różne ruchy. Pomyślałem sobie: ‘O tak, czuję, że mogę wrócić’”.

Niedziela była kolejną fazą powrotu Philpa, który jako środkowy Mike’a Hoffmana i Jamesa Stefana wygrał 3-2 w dogrywce z Winnipeg Jets.

Jeśli Philp nie był najlepszym napastnikiem Oilers, to z pewnością był na krótkiej liście. Mając potencjalnie do zdobycia pozycję środkowego czwartej linii, Philp pokazał wszystkie cechy środkowego w dolnej szóstce w ciągu 14 minut i 13 sekund pracy.

Jest duży — według danych ma 6 stóp i 3 cale i waży 198 funtów — i dobrze się porusza. Był inteligentny i świadomy swojej pozycji, a także biegły w kole środkowym. Philp wygrał dziewięć z dwunastu remisów w niedzielę.

„To, czego od niego oczekujemy, to to, co dał nam dzisiaj” – powiedział trener Oilers, Kris Knoblauch. „Faceoffy są jego ogromną częścią, zwłaszcza będąc praworęcznym środkowym.

„Mam dla niego wielki szacunek. Dla gościa, który nie grał w żadnym meczu od 16 lub 17 miesięcy, przyjście na mecz pokazowy NHL i granie tak dobrze jak on, to dobry pierwszy krok”.

Wygląda na to, że Philp kontynuował karierę tam, gdzie ją zakończył wiele miesięcy temu.

Zarząd Oilers był zachwycony jego drugą połową sezonu 2022-23, pierwszą w zawodowej lidze po podpisaniu kontraktu z programem University of Alberta Golden Bears. Zbiegło się to z przesunięciem się ze skrzydła na środek, co pozwoliło mu grać na jego naturalnej pozycji. Philp zdobył 32 punkty w ostatnich 42 meczach. Dlatego Oilers wystawili mu ofertę kwalifikacyjną, aby zachować swoje prawa, na wypadek gdyby kiedykolwiek chciał grać ponownie.

Gdyby nie zdecydował się na zawieszenie swojej kariery, Philp miałby szansę na pracę na obozie rok temu.

W tamtym czasie Oilersom brakowało prawdziwego środkowego nr 4. Weteran NHL Brandon Sutter, który był długoletnim graczem, przebywał na obozie z ofertą wypróbowania po 2,5 roku nieobecności z powodu długotrwałych objawów COVID-19 i był postrzegany jako najlepsza nadzieja. Zdecydował się przejść na emeryturę w połowie okresu przygotowawczego, pozostawiając Oilers z Mattiasem Janmarkiem i Derekiem Ryanem, którzy dzielili się pozycją na wczesnym etapie.

James Hamblin ostatecznie zdobył tam trochę czasu i rozegrał 31 meczów. Dylan Holloway, który odszedł, również dostał szansę. Ostatnie miejsce na środku zostało podzielone między Ryana i pozyskanego w ostatnim dniu transferowym Sama Carricka, zanim Ryan otrzymał lwią część obowiązków w play-offach.

Co ciekawe, stanowisko, o które ubiega się Philp, należy do Ryana — kolejnego byłego Złotego Niedźwiedzia, który rozpoczął karierę w NHL w wieku 29 lat. Hamblin i Lane Pederson, który spędził ostatni sezon w AHL Bakersfield, również są brani pod uwagę.

„To cel dla każdego” – powiedział Philp, gdy zapytano go, czy uważa, że ​​może dostać się do drużyny. „Byłoby krótkowzroczne, gdybym powiedział, że tak nie uważam. Każdy chce to osiągnąć, więc ja też bym chciał”.

Jest kilka rzeczy, które działają na jego niekorzyść, poza tym, że skład Oilers jest już prawie ustalony.

Oprócz prawie rocznego urlopu — jego drugi sezon z ostatnich czterech bez gry, ponieważ kanadyjski hokej uniwersytecki został odwołany w 2020-21 z powodu COVID — Philp nie ma doświadczenia zawodowego. Ten brak doświadczenia oznacza, że ​​jest zwolniony z obowiązku przestrzegania zwolnień, więc będzie musiał przechytrzyć tych, którzy wymagają takich zwolnień — mianowicie Ryana — i to być może znacząco.

Philp nie miał też zbyt wielu okazji, by rozwinąć się jako zabójca kar, co organizacja uznała za konieczne, by opanować przed zostaniem stałym zawodnikiem NHL. Przynajmniej dostał 43 sekundy gry w osłabieniu, gdy Oilers pokonali jedyną grę w przewadze Jets w niedzielę.

Okoliczności nie są więc po jego stronie.

„Nie zamierzam niczego wykluczać” – powiedział Knoblauch. „Myślę, że trudno byłoby to zrobić od razu. Niewielu facetów bierze tyle wolnego, a potem wraca.

„Poznaję zawodnika. Zawodnika, którego poznaję, lubię. Mamy jeszcze kilka meczów pokazowych. Zobaczymy, jak zagra. Oczywiście, im więcej meczów pokazowych rozegramy, tym poziom gry wzrośnie. To będzie dla niego dobry test”.

Mimo że Philp nie grał przez cały czas, przynajmniej nie wraca po poważnej kontuzji. ​​Nie jest też w połowie lub pod koniec 30-tki. Nie, Philp ma 26 lat i powinien być w najlepszym momencie swojej kariery.

„Każdy staje się sobą, gdy się starzeje, i zdecydowanie staje się mądrzejszy na lodzie” – powiedział. „To zdecydowanie jest dla mnie najważniejsze. Staram się być cierpliwy”.

Philp zamierza dać z siebie wszystko po swojej długiej nieobecności.

To będzie wspaniała historia, jeśli zignoruje przeciwności i znajdzie się w składzie otwierającym sezon. Jeśli nie, będzie naciskał z niższych lig na przywołanie w pewnym momencie.

„Dla mnie idealnym obozem byłoby pokazanie się z jak najlepszej strony” – powiedział Philp.

„Czuję się tak dobrze, jak nigdy. (Granie) w gry to sposób na wejście w rytm. Im więcej mogę grać, tym lepiej.”

(Zdjęcie Noaha Philpa goniącego napastnika Winnipeg Rasmusa Kupariego podczas niedzielnego meczu: Perry Nelson / Imagn Images)



Zrodlo