MANILA, Filipiny — Przewodniczący Senatu pro tempore Jinggoy Estrada rozwiał w poniedziałek spekulacje, jakoby miał zastąpić Chiza Escudero na stanowisku przewodniczącego Senatu.
Potwierdził jednak, że około dwa, trzy tygodnie temu podjęto próbę usunięcia tego ostatniego.
„W Senacie spekuluje się, że jestem kolejnym przewodniczącym Senatu. To nieprawda i nie mam takiego zamiaru” – powiedział Estrada reporterom na konferencji prasowej.
(Są spekulacje tutaj w Senacie, że to ja zastąpię przewodniczącego Senatu. To nieprawda i nie mam żadnych planów.)
„Zastanawiam się. Dziwią mnie krążące pogłoski o zbliżającej się zmianie prezydenta Senatu. Nie ma w tym prawdy” – stwierdził.
Artykuł jest kontynuowany po tej reklamie
(Zastanawiałem się. Jestem zaskoczony, że krążą pogłoski, że przewodniczący Senatu zostanie zastąpiony. To nieprawda.)
Artykuł jest kontynuowany po tej reklamie
Estrada uważa, że przywództwo Escudero jest dla niego bardzo komfortowe.
Kiedy jednak zapytano go, czy rzeczywiście kilka tygodni temu podejmowano próby przeprowadzenia zamachu stanu przeciwko Escudero, przewodniczący pro tempore Senatu odpowiedział twierdząco.
Wyjaśnił jednak, że to nie on.
„Nie jestem. nie jestem. Słyszałem, że są inni” – powiedział Estrada.
(To nie ja. Nie ja. Słyszałem, że są inni.)
Naciskany o ujawnienie, czy byli senatorowie, którzy prosili Estradę o poparcie próby zamachu stanu przeciwko Escudero, drugi najważniejszy urzędnik Senatu stwierdził, że jak dotąd nikt go o to nie prosił.
Estrada również zaprzeczył, jakoby w izbie doszło do niepokojów, zauważając, że większość senatorów opowiada się za przywództwem Escudero.
W osobnej wiadomości tekstowej do reporterów Escudero stwierdził, że urzędnicy Senatu, łącznie z przewodniczącym Senatu, pełnią swoją funkcję z woli większości.
„Można je zmienić w dowolnym momencie sesji plenarnej” – powiedział Escudero.