Davante Adams wysyła wiadomość złożoną z 3 słów po przegranej z Panthers

(Zdjęcie: Michael Reaves/Getty Images)

Bilans Las Vegas Raiders (1-2) rzucił cień na ich aspiracje do AFC West.

Mimo przebłysków geniuszu w drugim tygodniu, drużynie nadal ciężko przekuć potencjał w regularne zwycięstwa.

Gwiazda gry na pozycji wide receivera, Davante Adams, również miewał chwile geniuszu, jednak jego ogólny wpływ na grę pozostaje niespójny.

Kibice uważnie obserwowali mowę ciała zawodnika na boisku, która najwyraźniej odzwierciedlała frustrację związaną zarówno z jego grą, jak i rozwojem drużyny, szczególnie po bolesnych porażkach z Chargers i Panthers.

W wywiadzie udzielonym Seanowi Zittelowi z Vegas Sports Today po meczu w szatni Adams odpowiedział na pytania o przyszłość Raidersów oświadczeniem złożonym z trzech słów:

„Trzeba zachować pozytywne nastawienie”.

Rzeczywiście, pozytywne nastawienie może być jedynym wyjściem dla Adamsa po meczu, w którym Raiders byli zdecydowanie słabsi.

Słaba gra ofensywna była widoczna, a Adams był wyraźnie rozczarowany, gdy siedział na ławce rezerwowych.

Pierwsza połowa przyniosła zaledwie siedem punktów, a seria nieudanych akcji sprawiła, że ​​gwiazdor kręcił głową, gdy drużyna na przerwę wracała do szatni.

Spekulacje na temat letnich transferów wciąż trwają, a wielu uważa, że ​​potencjalny członek Galerii Sław miał już dość kolejnych przegranych sezonów w Las Vegas.

Nadchodzące tygodnie będą kluczowe w ustaleniu, czy Raidersom uda się odwrócić losy sezonu i czy pozytywne nastawienie Adamsa przełoży się na sukcesy na boisku.

NASTĘPNY:
Antonio Pierce szczerze o porażce Raidersów z Panthers



Zrodlo