Trener TCU Sonny Dykes został wyrzucony z sobotniego meczu przeciwko SMU po otrzymaniu dwóch kolejnych kar za niesportowe zachowanie na początku drugiej połowy.
TCU, przegrywając 41-21 w przerwie, zwróciło otwierającego kickoffa na 93 jardy na przyłożenie, ale zostało to cofnięte z powodu kary za trzymanie. Wściekły Dykes pobiegł w dół boiska i został zauważony w transmisji CW, jak krzyczy na sędziego bocznego. Trener siłowy Kaz Kazadi próbował pozostać między Dykesem a sędzią.
Następną akcją Horned Frogs było zdobycie 22 jardów, ale Dykes najwyraźniej kontynuował strofowanie sędziów, co skutkowało drugą karą za niesportowe zachowanie. Zgodnie z zasadami został wyrzucony z gry. Spokojniejszy Dykes kontynuował rozmowę z sędziami, zanim ostatecznie opuścił boisko z Kazadim obok siebie.
W 2016 r. futbol akademicki wprowadził nową zasadę, aby wyrzucić trenerów z dwoma karami za niesportowe zachowanie. Pierwszym, który został wyrzucony, był trener Bowling Green, Scot Loeffler.
Dykes był głównym trenerem SMU od 2018 do 2021 roku, notując wynik 30-18 i doprowadzając Mustangs do wyżyn niewidzianych od lat 80. Ale odszedł do rywala z tego samego miasta, TCU, co ściągnęło gniew wiernych fanów SMU. Kibice SMU pomachali mu na pożegnanie, gdy opuszczał boisko w sobotę. Rywalizacja TCU-SMU nie ma być kontynuowana po następnym sezonie, co oznacza, że może to być ostatni raz, kiedy Dykes pojawił się na boisku SMU.
TCU mimo wszystko przejechało cały plac gry i zdobyło przyłożenie już w pierwszym ataku, bez Dykesa.
Ta historia będzie aktualizowana.
Wymagana lektura
(Zdjęcie: Sam Hodde / Getty Images)