Kapitan Aston Villi John McGinn poza grą „przez kilka tygodni” z powodu kontuzji ścięgna udowego – Unai Emery

Unai Emery powiedział, że kapitan Aston Villi John McGinn nie będzie mógł grać przez „kilka tygodni” z powodu kontuzji ścięgna udowego.

McGinn, 29 lat, zszedł z boiska tuż przed przerwą meczu Villi z Wolverhampton Wanderers 3-1 na Villa Park w sobotę. Kontuzja może sprawić, że opuści mecz Villi z Bayernem Monachium w Lidze Mistrzów 2 października.

Jeśli szacunki Emery’ego okażą się prawidłowe, reprezentant Szkocji może opuścić ten mecz, a także wtorkowy mecz z Wycombe w ramach Pucharu Ligi Angielskiej oraz potencjalnie mecze Premier League przeciwko Ipswich Town i Manchesterowi United.

Emery powiedział: „To kontuzja ścięgna udowego. Kiedy tu przyjechaliśmy, miał kontuzję ścięgna udowego w meczu z Tottenhamem w styczniu, a dziś myślę, że to mniej niż ta kontuzja. Ale myślę, że nie będzie dostępny przez kilka tygodni”.

Villa przegrywała 1-0 po golu Matheusa Cunhy w pierwszej połowie i aż do 70. minuty nie oddała żadnego celnego strzału, po czym zapewniła sobie zwycięstwo po golach Olliego Watkinsa, Ezri Konsy i Jhona Durana.

Emery przyznał, że występ Villi w pierwszej połowie sezonu był najgorszy odkąd objął stery w 2022 roku.

„W pierwszej połowie cierpieliśmy bardziej niż zwykle”, powiedział. „Myślę, że to najgorszy mecz, jaki rozegraliśmy odkąd tu jestem. Było trochę dziwnie. Nie graliśmy z energią. Byliśmy trochę pasywni. Kiedy nie mieliśmy piłki, Wolves utrzymywali ją przez długi czas. Ale spodziewaliśmy się tego – to dobra drużyna, mają dobrą strukturę. Zasłużyli na to, żeby być na prowadzeniu. To był bardzo słaby występ w pierwszej połowie.

„Ale w drugiej połowie wszystko się zmieniło. Wprowadziliśmy kilku świeżych graczy. Staraliśmy się być bardziej aktywni i wyżej w pressingu, aby dłużej utrzymać piłkę. Zaczęliśmy zmieniać mecz. Piłkę otrzymywaliśmy wyżej. W drugiej połowie graliśmy z sercem.

„Kibice odegrali w drugiej połowie niezwykle ważną rolę, przekazując energię”.

WEJDŹ GŁĘBIEJ

Radość z diabolicznych ataków Aston Villi po lewej stronie

(Shaun Botterill/Getty Images)

Zrodlo