"Ograniczenia technologiczne" BioWare polegało na przerywnikach filmowych w swoich starszych grach RPG, ale reżyser Dragon Age: The Veilguard twierdzi, że daje nam to "o wiele bardziej bezpośrednia kontrola"

Dragon Age: The Veilguard nie opiera się na przerywnikach filmowych tak bardzo, jak miało to miejsce w przypadku starszych gier z serii – częściowo ze względu na postęp technologiczny, a częściowo dlatego, że BioWare chce, abyśmy wcielili się w głównego bohatera Rooka na każdym kroku gry.

W wywiadzie dla Gamesradar+, dyrektor kreatywny Dragon Age: The Veilguard, John Epler, powiedział, że tym razem głównym celem było „sprawienie, abyś poczuł się jak Rook, abyś poczuł się jak mieszkaniec tego świata, sprawienie, aby każdy ruch, każde naciśnięcie przycisku miało znaczenie w tym świecie”.

Zrodlo