Po miesiącach „will they / won’t they”, Nintendo i The Pokemon Company złożyły pozew przeciwko twórcy Palworld, Pocketpair, za domniemane naruszenie patentu. Jednak jeden z ekspertów branży własności intelektualnej twierdzi, że „mało prawdopodobne, aby Nintendo posiadało jakiekolwiek ważne patenty, które byłyby na tyle silne, aby uniemożliwić Pocketpair stworzenie Palworld”.
Mówiąc o Świergotbyły konsultant Blizzard i autor popularnej książki Blog patentowy FOSS Florian Mueller ocenia sytuację i jeszcze więcej. Podczas gdy Mueller przyznaje, że sytuacja jest „trudna”, kontynuuje, mówiąc, że „może sprowadzać się do niczego innego, jak tylko zastraszania przez sfrustrowanego urzędującego, który nienawidzi odnoszącego sukcesy nowicjusza.
„Wygląda na to, że nie pozywają o prawa twórcze związane z wyglądem postaci Palworld, chociaż pierwotnie wydawało się, że to ich martwi” – mówi. „Patenty obejmują wynalazki techniczne, z wyjątkiem amerykańskich patentów na wzornictwo.
„W Japonii najwyraźniej nie nazywają praw do wzornictwa ‘patentami’, a to oznacza, że muszą pozywać o patenty na oprogramowanie, które nie będą miały nic wspólnego z tym, jak wygląda Palworld. Mogą to być patenty na przykład na renderowanie obrazu 3D. Takie techniki można wykorzystać do stworzenia czegoś, co wygląda jak Pokemon, a także do stworzenia czegoś, co wygląda jak Warcraft”.
Mueller kontynuuje, mówiąc, że mało prawdopodobne jest, aby Nintendo posiadało jakiekolwiek patenty wystarczająco silne, aby „uniemożliwić Pocketpair stworzenie Palworld”. Dzieje się tak częściowo dlatego, że większość z nich można obejść, stosując inną technikę, aby osiągnąć ten sam efekt lub coś wystarczająco zbliżonego.
„Małe i młode firmy, takie jak Pocketpair, nie posiadają patentów, na podstawie których mogłyby wnieść pozew wzajemny, ale czasami je nabywają, aby mieć przewagę” — dodaje Mueller. „Pocketpair może próbować kupić niektóre patenty na rynku, które można wykorzystać przeciwko Nintendo w celach odwetowych”.
Ostatecznie wyzwaniem, z którym obecnie mierzy się wiele osób – w tym Mueller – jest brak informacji. Ogłoszenie Nintendo nie wchodzi w szczegóły, a nawet Pocketpair powiedział, że czeka na informacje o posiadanych patentach Właściwie rzekomo naruszone.
Jednak to, co może być przed nami, to dość długa droga. Mueller mówi, że argumentowanie w sprawie w Japonii ma sens, ponieważ obie firmy są lokalne, ale przegrana Pocketpair nie uniemożliwiłaby jej oferowania gry reszcie świata – „Więc gdyby chcieli wycofać ją z rynku amerykańskiego, musieliby pozwać w sądzie amerykańskim” – mówi Mueller. Nie oznacza to jednak, że Nintendo by tego nie zrobiło. „Możliwe, że Nintendo jest całkowicie gotowe na dalszą eskalację” – dodaje.
Złe wieści. Inny czołowy analityk mówi, że „obawiany” zespół prawny Nintendo nie pozwie Palworld, jeśli nie będzie pewny zwycięstwa.