Użytkownicy mediów społecznościowych nie mają kontroli nad danymi wykorzystywanymi przez sztuczną inteligencję, twierdzi amerykańska FTC

Jak wynika z raportu opublikowanego w czwartek, Federalna Komisja Handlu USA stwierdziła, że ​​firmy zajmujące się mediami społecznościowymi zbierają, udostępniają i przetwarzają ogromne ilości informacji o swoich użytkownikach, oferując jednocześnie niewielką przejrzystość i kontrolę, w tym nad sposobem wykorzystania tych informacji przez systemy wykorzystujące sztuczną inteligencję.

Raport analizuje sposób, w jaki Meta Platforms, TikTok ByteDance, platforma gier Amazon Twitch i inne zarządzają danymi użytkowników, stwierdzając, że zasady zarządzania danymi i ich przechowywania w wielu firmach były „żałośnie niewystarczające”.

YouTube, platforma mediów społecznościowych X, Snap, Discord i Reddit również zostały uwzględnione w raporcie FTC, chociaż jego ustalenia zostały zanonimizowane i nie ujawniły praktyk konkretnych firm. YouTube jest własnością Google Alphabet.

Platforma komunikacyjna Discord stwierdziła, że ​​w raporcie połączono bardzo różne modele biznesowe w jedną kategorię i że w czasie przeprowadzania badania nie oferowała ona reklam.

Rzecznik X powiedział, że raport opiera się na praktykach z 2020 r., gdy witryna znana była pod nazwą Twitter, którą od tego czasu udoskonalono.

„X poważnie podchodzi do kwestii prywatności danych użytkowników i dba o to, aby użytkownicy byli świadomi danych, które udostępniają platformie, oraz sposobu ich wykorzystania, dając im jednocześnie możliwość ograniczenia danych gromadzonych na ich kontach” – powiedział rzecznik.

Jak powiedział rzecznik, jedynie około 1 procent obecnych użytkowników X w USA to osoby w wieku od 13 do 17 lat.

Pozostałe firmy nie odpowiedziały natychmiast na prośby o komentarz.

FTC poinformowała, że ​​firmy zajmujące się mediami społecznościowymi gromadzą dane za pomocą technologii śledzenia stosowanych w reklamie internetowej i kupowaniu informacji od brokerów danych, a także innymi sposobami.

„Choć dla firm takie praktyki nadzoru są korzystne, mogą one zagrażać prywatności ludzi, ich wolnościom i narażać ich na szereg zagrożeń, od kradzieży tożsamości po nękanie” – powiedziała przewodnicząca FTC Lina Khan.

Prywatność danych, szczególnie w przypadku dzieci i nastolatków, jest kwestią drażliwą. Izba Reprezentantów USA rozważa ustawy uchwalone przez Senat w lipcu, mające na celu rozwiązanie problemu wpływu mediów społecznościowych na młodszych użytkowników. A Meta niedawno wprowadziła konta dla nastolatków, które zawierają ulepszone funkcje kontroli rodzicielskiej.

Tymczasem duże firmy technologiczne starają się pozyskać źródła danych, aby szkolić swoje nowe technologie sztucznej inteligencji. Transakcje dotyczące danych są rzadko ujawniane i często obejmują prywatne treści zablokowane za płatnymi ścianami i ekranami logowania, z niewielkim lub żadnym powiadomieniem dla użytkowników, którzy je opublikowali.

Oprócz zbierania danych o tym, jak użytkownicy korzystają z ich usług, większość firm, które sprawdziła FTC, zbierała dane o wieku i płci użytkowników lub zgadywała je na podstawie innych informacji. Niektóre zbierały również informacje o dochodach, wykształceniu i statusie rodzinnym użytkowników, powiedziała FTC.

FTC poinformowała, że ​​firmy gromadziły dane dotyczące osób, które nie korzystały z ich usług, a niektóre nie były w stanie zidentyfikować wszystkich sposobów gromadzenia i wykorzystywania danych.

Organizacje zajmujące się reklamą skrytykowały raport w czwartek, twierdząc, że konsumenci doceniają wartość usług wspieranych reklamami.

„Jesteśmy rozczarowani ciągłym przedstawianiem branży reklamy cyfrowej przez FTC jako zaangażowanej w «masowy nadzór komercyjny»” — powiedział David Cohen, dyrektor generalny Interactive Advertising Bureau, grupy zajmującej się reklamą i marketingiem, do której należą Snapchat, TikTok i Amazon.

© Thomson Reuters 2024

(Ta historia nie była edytowana przez zespół NDTV i została wygenerowana automatycznie na podstawie kanału informacyjnego.)

Zrodlo