Diana Taurasi, grająca w swoim 20. sezonie WNBA, nie ogłosiła oficjalnie przejścia na emeryturę w czwartek wieczorem po finale sezonu regularnego Phoenix Mercury przeciwko Seattle Storm. Ale ikona Mercury zasugerowała, że koniec może być nieuchronny, zwracając się do publiczności.
„Jeśli to ostatni raz, to wydaje się, że to pierwszy raz” – powiedział Taurasi, gdy tłum skandował: „jeszcze rok”.
„Kocham was, chłopaki.”
Taurasi grała 18 minut w czwartek, kiedy Mercury przegrało 89-70 ze Storm, gdzie zdobyła dziewięć punktów i zaliczyła jedną zbiórkę i dwie asysty. Kiedy do końca czwartej kwarty pozostało 3:11, kibice Footprint Center wstali, namawiając trenera Mercury Nate’a Tibbettsa, aby wpuścił Taurasi z powrotem do gry. Trenerka pierwszego roku spełniła jego prośbę. Taurasi wróciła do gry, gdzie posłała całusa i klaskała tłumowi, który obsypał ją wiwatami.
To było 10-sekundowe wyjście na scenę dla fanów Mercury, aby wyrazić uznanie dla historycznej zawodniczki w jej potencjalnie ostatnim meczu domowym. Gdy Taurasi opuszczała boisko, kibice skandowali: „Jeszcze jeden rok”.
Diana Taurasi wraca do gry, a publiczność zachwyca się każdą sekundą 🥹
SEA-PHX | Karnet ligowy 📱 fot.twitter.com/MIaFPkvB0g
— WNBA (@WNBA) 20 września 2024 r.
Gdy mecz się zakończył, światła na trybunach przygasły, gdy reflektory skierowały się na Taurasi na korcie centralnym. Zanim przemówiła do tłumu, na ekranie powyżej wyświetlił się film z hołdem dla Taurasi. Był to ten sam film, który konto Mercury w mediach społecznościowych opublikowało na X w czwartek po południu, zapowiadając potencjalne ogłoszenie o przejściu na emeryturę.
Taurasi podziękowała miastu Phoenix, miejscu, które nazywała „domem”. Pochwaliła swoich kolegów z drużyny i trenerów, a także fanów, którzy wspierali jej karierę.
Droga Dee –
Miłość,
My wszyscy fot.twitter.com/SnO1q10Fdp— Phoenix Mercury (@PhoenixMercury) 19 września 2024 r.
„Chcę podziękować każdemu trenerowi, każdemu zawodnikowi, każdej osobie, która założyła koszulkę WNBA, ponieważ to wymaga całej wioski” — powiedział Taurasi. „Dla każdego, kto grał, zanim ta liga stała się tym, czym jest teraz — jesteśmy wdzięczni wam, chłopaki, i jesteśmy wdzięczni następnemu pokoleniu”.
Na ostatni mecz Taurasi przybyło wielu znanych sportowców i trenerów, w tym czterokrotna mistrzyni WNBA Sue Bird, mistrzyni świata i mistrzyni olimpijska Megan Rapinoe, trener UConn Geno Auriemma, drugi trener UConn Chris Dailey, rzucający obrońca Phoenix Suns Damion Lee, niski skrzydłowy Josh Okogie oraz rodzice Taurasi, Mario i Lilliana.
Gdyby czwartek był końcem kariery Taurasi w WNBA, zostawiłaby ten sport z pełnym CV. Zdobyła trzy mistrzostwa, została najlepszą strzelczynią wszech czasów ligi, zdobyła sześć złotych medali z drużyną USA i wystąpiła w 11 meczach gwiazd WNBA. Jej rekordy obejmują bycie pierwszą zawodniczką WNBA, która zdobyła 10 000 punktów w karierze, zostanie najstarszą zawodniczką w NBA lub WNBA, która zdobyła 40 punktów w jednym meczu, a także jej ogólną liczbę punktów (10 646 punktów).
W przypadku Mercury drużyna awansowała do play-offów po tym, jak w zeszłym roku po raz pierwszy od dekady nie dostała się do fazy posezonowej. Ale czwartkowy wieczór był poświęcony Taurasi, jej prawdopodobnemu pożegnaniu i szansie dla publiczności Phoenix na świętowanie jednego z utalentowanych graczy franczyzy.
Wymagana lektura
(Zdjęcie: Christian Petersen / Getty Images)