Chris Brown i Lil Durk stają w obliczu pozwu producenta za rzekomą kradzież piosenki

Chris Brown i Lil Durk, dwa największe nazwiska w muzyce, po raz kolejny znalazły się w tarapatach prawnych. Producent muzyczny o nazwisku Micah Foster pozywa artystów, twierdząc, że ukradli elementy jego piosenki do ich utworu z 2022 r. „Till the Wheels Fall Off”. Pozew, o którym jako pierwszy poinformował TMZ, zarzuca Brownowi i Durkowi, że ukradli kluczowe części piosenki Fostera z 2019 r. „Wheels Fall Off”, w tym refren, refren i aranżację.

Według Fostera grał swoją wersję „Wheels Fall Off” dla Chrisa Browna, gdy piosenkarz pracował nad swoim albumem Przewiewny. Foster twierdzi, że udostępnił piosenkę jako część mixtape’u podczas jednej z sesji, wierząc, że prezentuje potencjalną współpracę lub inspirację. Jednak gdy Brown i Lil Durk wydali swój własny utwór wiele lat później, Foster był zszokowany, odkrywając, że wiele elementów ich piosenki ściśle odzwierciedla jego oryginalną pracę.

W dokumentach prawnych uzyskanych przez TMZ Foster twierdzi, że podobieństwa między tymi dwoma utworami są zbyt znaczące, aby mogły być przypadkowe. Twierdzi, że nie tylko Brown i Durk skopiowali kluczowe elementy jego utworu, ale także, że nie otrzymał żadnych tantiem za ten utwór. Biorąc pod uwagę sukces „Till the Wheels Fall Off”, który zgromadził ponad 20 milionów odtworzeń na samym Spotify, Foster uważa, że ​​należy mu się znaczna część przychodów.

Pozew Fostera nie jest skierowany tylko przeciwko Chrisowi Brownowi i Lil Durkowi. Capella Grey, która również pracowała nad utworem, również jest wymieniona w pozwie. Foster twierdzi, że w przeszłości ściśle współpracował z Brownem przy kilku projektach, co czyni tę sytuację jeszcze bardziej zniechęcającą. Producent uważa, że ​​jego wkład został wykorzystany i teraz domaga się odszkodowania za to, co uważa za słuszne.

To nie pierwszy raz, kiedy Chris Brown został oskarżony o wykorzystanie pracy innego artysty bez odpowiedniego uznania. Przez lata Brown stanął w obliczu wielu pozwów oskarżających go o „pożyczanie” melodii lub rytmów od innych twórców. Jednak sprawa Fostera może być szczególnie szkodliwa, jeśli sąd orzeknie na jego korzyść, biorąc pod uwagę ich wcześniejsze relacje zawodowe.

Roszczenia Fostera dodają kolejną warstwę kontrowersji do karier Browna i Durka, którzy oboje nie są obcy bataliom prawnym. Chris Brown, jeden z najlepiej sprzedających się artystów wszech czasów, w trakcie swojej kariery stawił czoła licznym procesom sądowym, często za rzekome niewłaściwe wykorzystanie pracy innych osób. Tymczasem Lil Durk wywołuje poruszenie w przemyśle muzycznym dzięki swoim kolaboracjom, które zajmują czołowe miejsca na listach przebojów, a ten proces sądowy może stanowić prawną przeszkodę dla rapera.

Dla Micah Fostera ten pozew dotyczy uznania i tantiem, które uważa, że ​​mu się należą. Producent twierdzi, że pomimo wkładu w utwór, nie zobaczył ani grosza z sukcesu piosenki. Biorąc pod uwagę powszechne przesyłanie strumieniowe i sukces „Till the Wheels Fall Off”, tantiemy mogą wynieść znaczną sumę.

Podczas gdy sprawa jest w toku, pojawiają się pytania o traktowanie przez przemysł muzyczny producentów i mniejszych artystów, którzy przyczyniają się do projektów o dużej renomie. Pozew Fostera może stanowić precedens, jeśli wygra, ponieważ podkreśla dynamikę władzy, która często pozostawia mniej znanych twórców bez należnej im części zarobków.

W miarę rozwoju batalii prawnej fani i zwolennicy Chrisa Browna, Lil Durka i szeroko pojętego przemysłu muzycznego będą uważnie obserwować, jak potoczy się ten pozew. Z potencjalnymi dużymi sumami pieniędzy w grze, ta sprawa może być jednym z najbardziej nagłośnionych sporów muzycznych ostatnich lat.

Zrodlo