Drugie „palazo” tego samego bohatera

Eric García po raz pierwszy w tym sezonie wystąpił w meczu przeciwko Monako. Katalończyk powrócił do jedenastki, a także do Champions po wypożyczeniu do Girony w zeszłym sezonie. I zamieniło się to w koszmar. Zawodnik z Martorell był na boisku zaledwie dziesięć minut, po czym został wyrzucony z boiska, co niewątpliwie naznaczyło przebieg meczu. Ter Stegenowi nie udało się podać podania, więc Eric García zasnął i ukradł piłkę Minamino, którego musiał powalić, gdy ten już przekradał się w pole karne.

Kontynuuj czytanie

Zrodlo