Stefon Diggs szczerze przyznał się do powrotu do Minnesoty

(Zdjęcie: Alex Slitz/Getty Images)

Zanim Stefon Diggs, zawodnik NFL, stał się wieloletnim uczestnikiem Pro Bowl w drużynie Buffalo Bills, w latach 2015–2019 grał w drużynie Minnesota Vikings.

W przerwie międzysezonowej został sprzedany do Houston Texans i teraz jest członkiem drużyny, która wygląda na naprawdę mocną, szczególnie w ataku.

W tę niedzielę Teksańczycy odwiedzą Wikingów, a Diggs powiedział, że nie może się doczekać powrotu na swoje stare boisko na US Bank Stadium, jak podaje VikingzFanPage.

Diggs nie był wielką gwiazdą na Uniwersytecie Maryland, a w 2015 roku został wybrany przez Wikingów dopiero w piątej rundzie draftu.

Jednak wystarczyło mu zaledwie kilka tygodni, aby stać się zawodnikiem wyjściowym jako debiutant i w tym samym roku pomógł Minnesocie dostać się do fazy play-off po raz pierwszy od trzech sezonów.

Dwa sezony później zapisał się w historii klubu, łapiąc piłkę na kilka sekund przed końcem rundy dywizyjnej przeciwko New Orleans Saints, stracił obrońcę i zdobył przyłożenie, zapewniając zwycięstwo w meczu, który przeszedł do historii jako „Cud z Minneapolis”.

Diggs brał udział w Pro Bowl w każdym z ostatnich czterech sezonów gry w Buffalo, a w dwóch meczach w tym roku uzyskał bardzo skromne 70 jardów, ale zdobył dwa przyłożenia.

Wikingowie zaskoczyli wielu ludzi, wygrywając oba pierwsze mecze, w tym zaskakując drużynę San Francisco 49ers w zeszły weekend, natomiast Texans spełnili oczekiwania, rozpoczynając sezon bilansem 2-0, pokonując Indianapolis Colts i Chicago Bears.

NASTĘPNY:
CJ Stroud przyznaje, że jest wielkim fanem jednego koordynatora defensywy



Zrodlo