Minimalna płaca: „Zostaliśmy zdradzeni przez pana prezydenta” – prezes NLC, Ajaero nalega

Nigeryjski Kongres Pracy (NLC) ogłosił plany współpracy z rządem federalnym w celu opracowania strategii, które pomogą pracownikom poradzić sobie z niedawnym wzrostem cen benzyny, który według związków zawodowych zniweczył spodziewane korzyści wynikające z nowej krajowej płacy minimalnej wynoszącej 70 000 ₦.

Prezes NLC, Joe Ajaero, złożył to oświadczenie podczas ceremonii otwarcia dwudniowych warsztatów „Warsztaty wdrażania płacy minimalnej w strefie południowej”, które odbyły się w Lagos.

Warsztaty zatytułowane „Strategie skutecznego wdrażania ustawy o krajowej płacy minimalnej z 2024 r.” mają na celu omówienie pilnych problemów związanych z wdrażaniem ustawy o płacach minimalnych i trudnościami ekonomicznymi, z jakimi borykają się pracownicy.

Ajaero wyraził frustrację obecną sytuacją, twierdząc, że niedawna podwyżka cen benzyny podważyła wartość jeszcze niewprowadzonego minimalnego wynagrodzenia za pracę.

Oskarżył administrację prezydenta Boli Tinubu o wprowadzanie związków zawodowych w błąd i zaakceptowanie płacy minimalnej w wysokości 70 000 ₦ pod pretekstem, że zapobiegnie to dalszym podwyżkom cen paliw.

Ajaero powiedział, „Istnieje taktyka odwracania naszej uwagi, obrzucania nas wyzwiskami, stawiania nam zarzutów dotyczących cyberprzestępczości, finansowania terroryzmu, sponsorowania terroryzmu i innych tego typu działań.

„Te działania się opłaciły, bo chociaż stawiamy czoła tym oskarżeniom, problem ceny na dystrybutorze pozostał.

„Powtarzam, zostaliśmy zdradzeni przez Pana Prezydenta. To oświadczenie, które wydaliśmy o naszej zdradzie, jest negowane przez urzędników rządowych. Powtarzam, że zostaliśmy zdradzeni. Niektórzy z was byli na spotkaniu, kiedy Pan Prezydent powiedział: Ajaero, ty jesteś problemem.

„Ponieważ powiedzieliśmy, że dotacja się skończyła. Nie chcesz pozwolić nam na ponowne zwiększenie. Jeśli pozwolisz mi zwiększyć, zapłacimy ci te ₦250,000. Natychmiast wyszedłem tego dnia, kiedy byłem w Arise Television. Powtórzyłem to, co powiedział nam pan prezydent.

„Prezydent powiedział, że daje wam godzinę na podjęcie decyzji w tej sprawie i oddzwonienie do mnie. Powiedział, że wraca do swojego biura i że powinniśmy podjąć decyzję w tej sprawie (między ₦250,000 płacy minimalnej a podwyżką cen na stacjach benzynowych).

„Powiedzieliśmy nie, panie prezydencie; nie możemy odbyć naszego spotkania tutaj, w pańskim biurze. Zróbmy sobie tygodniową przerwę, wróćmy i złóżmy panu raport. Powiedział: OK, podróżuję, ale odwołam swój wyjazd na tydzień. Tak więc odroczyliśmy spotkanie na tydzień.

„Jeśli podążycie za trendem tych negocjacji, odroczymy je na tydzień. A kiedy wróciliśmy po konsultacjach, powiedzieliśmy panu prezydentowi, że nie, nie możemy pozwolić na zwiększenie stawki do żadnej wysokości, ponieważ wpłynie to na wszystkich Nigeryjczyków i zostaniemy uznani za egoistów”. Nawet 250 000 N nie będzie dla nas przydatne. Jeśli będziemy dalej podnosić pensje, to zrujnuje to naszą gospodarkę, a wy będziecie dalej podnosić ceny na stacjach. W rzeczywistości te 250 000 ₦ może nie wystarczyć nawet na zakup paliwa.

„Pan Prezydent również zaoferował sfinansowanie naszej podróży do krajów Afryki Zachodniej, gdzie najniższa cena benzyny wynosi ₦1,700. Powiedział nawet, że w Kamerunie sprzedają ją po ₦2,000 i że żaden z nich nie ma rafinerii, ale sprowadzają swoje produkty z Nigerii.

„Odpowiedzieliśmy, mówiąc mu, żeby sprawdził granice, ponieważ dlatego przemycają te produkty do tych krajów. Powiedzieliśmy również, że nie, ponieważ Nigeryjczycy powiedzą, że dali nam pieniądze; nie powiedzą, że to pieniądze za to, żebyśmy odwiedzili te państwa Afryki Zachodniej.

„W odroczonym terminie poszliśmy tam i powiedzieliśmy panu prezydentowi, że nie jesteśmy tu po to, by podnieść cenę na dystrybutorze ani by negocjować. Skupmy się więc na płacy minimalnej. Niektóre z tych rzeczy wpłynęły na akceptację płacy minimalnej w wysokości ₦70,000, co niektórzy z nas tutaj powiedzieli, że jest niewystarczające. Ale niektórzy ludzie nadal mówią, że nie mogą zapłacić tych ₦70,000.

„To dylemat, przed którym wszyscy stoimy. W rzeczywistości pracodawcy z sektora prywatnego na naszym spotkaniu dali nam popalić. Odmówili zmiany i chcieli głosować z rządem stanowym, rządem federalnym i sektorem prywatnym po jednej stronie, a wszyscy przeciwko związkom zawodowym po drugiej stronie. To były niektóre z rzeczy, które wymagały wszystkich tych strajków, które widzieliście”.

Zrodlo