Obserwacje obozu treningowego Blackhawks: przywództwo weteranów, koledzy z linii Bedarda

CHICAGO – Luke Richardson szybko zorientował się, że ten obóz treningowy Blackhawks będzie się różnić od dwóch pierwszych, w których brał udział jako główny trener.

Nie będzie żadnego łagodnego wejścia do obozu i zwiększania tempa w miarę upływu pierwszego tygodnia. Zamiast tego Richardson nadał obozowi inny ton, otwierając go 25-minutowym meczem treningowym, z sędziami i wszystkim.

„Chcieliśmy od razu wejść” – powiedział Richardson. „Spodziewaliśmy się, że chłopaki przyjdą w formie. Rozmawialiśmy o tym. Nick (Foligno), wewnętrznie, rozmawiał o tym z chłopakami, którzy tu przyjeżdżali, szczególnie z liderami, wszyscy pojawili się w świetnej formie, robili dodatkowe rzeczy na sali treningowej i siłowni, zanim obóz się rozpoczął. Można to po prostu poczuć. Więc myślę, że po prostu chcieliśmy to zrobić i od razu wejść w szybkie tempo. Podobało mi się dzisiejsze tempo. Tempo w górę i w dół było doskonałe.

„Chcemy po prostu wykorzystać to tempo, aby poruszać się w górę i w dół lodowiska, wykonywać teraz z większą liczbą doświadczonych graczy, którzy są w stanie wykonywać te zagrania w szybkim tempie na poziomie NHL. A jeśli będziemy w stanie to kontynuować, będziemy trudnym zespołem do nadążenia”.

Odniesienie do posiadania większej liczby doświadczonych graczy jest główną różnicą między tegoroczną drużyną a dwoma poprzednimi. Sezon temu Richardson musiał zrównoważyć oczekiwania NHL z drużyną pełną nowicjuszy NHL. Podczas gdy tegoroczna drużyna może mieć kilku młodych graczy, nie oczekuje się, że będzie ich mieć aż tak wielu. Będzie to drużyna o największym kalibrze NHL w okresie kadencji Richardsona w Blackhawks.

Z tego też powodu sposób, w jaki Richardson prowadzi treningi w tej grupie, a także oczekiwania panujące w jej obrębie również są różne.

„Zrobienie kroku naprzód (to nasz cel w tym sezonie)” — powiedział Seth Jones, który wchodzi w swój czwarty sezon z Blackhawks. „Musimy dalej robić kroki naprzód. Nie wiem, ile meczów wygraliśmy w ciągu ostatnich kilku lat. Wiem, że prawdopodobnie w połowie lat 20. i chcemy podjąć kroki, aby stać się lepszą drużyną hokejową niż w roku poprzednim. Więc to od nas, od wszystkich graczy w tej organizacji, zależy, aby być najlepszą drużyną, jaką możemy być na lodzie. Każdej nocy rywalizujemy przed naszymi kibicami i sprawiamy, że przyjemnie jest im przychodzić na mecze u siebie.

„A potem kluczem dla nas jest to, że jesteśmy trochę starsi i myślę, że to naprawdę pomoże naszemu wynikowi wyjazdowemu w tym roku, szczerze mówiąc. W zeszłym roku, nie wiem, co (to było), ale przegraliśmy wiele z rzędu na wyjeździe. I myślę, że będąc trochę bardziej doświadczonym, rozumiejąc, że możemy musieć wygrać mecz wyjazdowy 2-1 lub 1-0, albo przejść do dogrywki i pogodzić się z tym i czuć się komfortowo, musi to być dla nas ważne w tym roku”.

Po czwartkowym meczu treningowym weterani rozmawiali o tym, jak bardzo chcieliby widzieć więcej fizyczności w przyszłych meczach treningowych na obozie.

„Ja i Nick rozmawialiśmy wcześniej, może przez następne kilka dni, nawiązać trochę więcej kontaktu, nie zabijać facetów, nie przejeżdżać facetów, ale w pewnym sensie nadawać ton w tym sensie, defensywnie, w forecheckingu” – powiedział Jones. „Jeśli zmusisz innych kolegów z drużyny do bycia lepszymi, twoja drużyna będzie lepsza. Więc chcemy to wprowadzić do gier w ciągu następnych kilku dni”.


Chociaż czwartek był pierwszym dniem obozu treningowego i wiele się działo, Blackhawks zadbali o to, aby był to dzień Foligno bardziej niż cokolwiek innego. Po ogłoszeniu w środę, że Foligno zostanie 35. kapitanem w historii franczyzy, Blackhawks zorganizowali konferencję prasową, aby wszystko to oficjalnie potwierdzić w czwartek.

Przewodniczący Danny Wirtz, dyrektor generalny Kyle Davidson i Foligno chcieli się upewnić, że Jonathan Toews, ostatni kapitan Blackhawks, otrzyma to, na co zasługuje. Foligno powiedział, że skontaktował się z Toewsem, ale jeszcze się z nim nie skontaktował.

„Oczywiście, chcę z nim porozmawiać i po prostu odbyć tę rozmowę” — powiedział Foligno. „Wiem, co znaczył dla tej organizacji i powiedziałem, że jest filarem, na którym stoi ta organizacja dzięki temu, co zrobił. Podziwiam go, ponieważ obaj zostaliśmy wybrani w tym samym roku, a także to, co udało mu się osiągnąć w tak młodym wieku i przejąć rolę lidera w tak młodym wieku w zespole Original Six na takim rynku. To godne podziwu i coś, co jako gracz z daleka obserwowałbym, uczyłbym się i doceniał. Tak więc, jedną rzeczą, którą zamierzam wyjaśnić, jest to, że nie ma butów do wypełnienia. To już się stało. To nigdy nie zostanie naruszone. Jego dziedzictwo będzie żyło przez bardzo długi czas.

„Ale jestem podekscytowany nową erą, że tak powiem. Chodzi o rozwój tego zespołu w tym kierunku i zrozumienie, że mamy wielu świetnych graczy. Nadchodzi ekscytująca grupa graczy, ekscytująca grupa graczy, których mamy w tym sezonie, jestem naprawdę dumny, że mogę przewodzić z garstką facetów tutaj i jestem zaszczycony, że to robię. Chodzi o budowanie tego w sposób, w jaki potrafię. Może dlatego, że jestem starszy, nie martwię się próbą dorównania im. Jestem pewien tego, kim jestem i co mogę zrobić dla tego zespołu, a także z pomocą tych facetów. To jest to, z czym naprawdę nie mogę się doczekać współpracy i doceniam wszystko, co zrobił Jonathan, i dał nam piekielnie dobry plan, aby to zrobić. Mam nadzieję, że wrócimy do lat, w których odniósł tu wiele sukcesów i mam nadzieję, że my również”.

Foligno zrobił wszystko, czego można by oczekiwać od kapitana, a nawet więcej w zeszłym sezonie, ale bez tytułu. Nikt nie spodziewał się, że cokolwiek z tego zmieni się w tym sezonie z „C”.

„Nick zawsze był Nickiem, głęboko w środku” — powiedział Jones. „Kiedy przybyłem do Columbus, miałem 21 lat, więc miałem okazję zobaczyć z pierwszej ręki, o czym mówi, kiedy młody facet przychodzi do zespołu i co próbowaliśmy tam zbudować, byliśmy na początku, ale w trakcie naszego procesu. Ale on jest bardzo towarzyskim facetem, zawsze prosi o lunch, zawsze chce iść na kolację z różnymi facetami z zespołu, aby nawiązać te więzi. Chce, aby wszyscy byli w pewien sposób zżytą grupą, więc jeśli ufacie sobie nawzajem poza lodem, będziecie ufać sobie nawzajem na lodzie. I to jest taki model, który obraliśmy w Columbus i to jest coś, o czym zawsze rozmawialiśmy, kiedy tu przyjechaliśmy, i chcemy znów dojść do tej zżytej grupy”.


Czy doszukujemy się zbyt wiele w początkowych kwestiach na obozie? Tak.

Czy to nas powstrzyma od zrobienia tego? Nie.

Zatem przeanalizujmy. Oczywiście największym pytaniem przed obozem było, kto pojawi się obok Connora Bedarda w linii. Ponieważ dzień rozpoczął się od pojedynku, nie musieliśmy długo czekać, aby się dowiedzieć. Z Bedardem na środku, Taylor Hall ustawił się jako jego lewy skrzydłowy, a Tyler Bertuzzi jako jego prawy skrzydłowy. Richardson powiedział, że zestawiał linie, szukając równowagi, ale także mając nadzieję, że zobaczy, jak niektórzy gracze do siebie pasują. Powiedział, że może żonglować nimi w nadchodzących dniach.

Bertuzzi był oczywistym wyborem. Davidson uczynił Bertuzziego swoim największym nieograniczonym wolnym agentem w tym okresie poza sezonem.

Czy drugim skrzydłem będzie Hall, Philipp Kurashev, Teuvo Teräväinen czy ktoś inny, to już niewiadome. Hall nie jest całkowitym zaskoczeniem. Został pozyskany przed poprzednim sezonem, aby grać u boku Bedarda i miał z nim krótki występ, zanim kontuzje przerwały jego sezon. Hall i Bedard osiągnęli różne wyniki w małej próbie. Uczciwie rzecz biorąc, Bedard w tym momencie dopiero zaczynał, a Hall nie był zdrowy przez tak długi czas. Warto przyjrzeć się tej linii. Hall był już wcześniej na poziomie elitarnym i jest zmotywowany, aby pokazać, że może tam wrócić. Bedard powinien czuć się o wiele bardziej komfortowo w tym sezonie.

Ponownie, nie chcę zbyt wiele wyczytywać z wczesnych poczynań obozu, ale Hall był zauważalny w czwartkowym meczu treningowym. Był jeden odcinek, w którym miał kilka silnych kolejnych zmian. W jednym z nich wyrwał krążek i stworzył szansę. W następnym ustawił Bertuzziego do szansy na bramkę dzięki przebiegłemu podaniu.

„Cieszę się, że odchodzi” – powiedział Richardson o Hallu. „Jest teraz tak podekscytowany grą. Nawet w zeszłym tygodniu, kiedy jechał do Kolorado i odbywał treningi na dużych wysokościach, teraz jest cały w formie, dokładnie tak, jak chcemy, aby zachowywał się jako zespół, a on tam narzuca takie tempo. On lubi grać w taki sposób. Pamiętam, jak w New Jersey był MVP ligi i tak właśnie grał. Oczekujemy, że w pełni zdrowy będzie kontynuował grę tam, gdzie był, kiedy niestety doznał kontuzji na początku listopada”.


Oto kilka innych kombinacji linii i przemyślenia na ich temat:

Lukas Reichel – Kurashev – Teräväinen: To może być zabawna linia, jeśli zaskoczy. To musi być podróż dla Teräväinena, który wrócił do Chicago jako weteran i gra z dwoma młodszymi graczami, którzy mają podobne cechy do niego.

Foligno – Jason Dickinson – Ilya Mikheyev: Powrót Foligno i Dickinsona był pewnym zakładem. Mikheyev ma sens jako drugi skrzydłowy. Jest wszechstronnym napastnikiem i ma w swojej grze trochę ofensywy i defensywy. Można by pomyśleć, że ta linia ma dużo startów w strefie obronnej.

Patrick Maroon — Andreas Athanasiou — Craig Smith: To może być czwarta linia Blackhawks i miejsce, w którym można zdobyć lub stracić pracę. Blackhawks pozyskali Maroon i Smitha w tym okresie poza sezonem, aby pomóc stworzyć rywalizację w składzie. Athanasiou był w czwartek w locie i niewątpliwie jest zmotywowany, aby mieć sezon odbicia.

Colton Dach – Frank Nazar – Nick Lardis: Oczywiste jest, że Nazar będzie musiał rozwalić wszystkich, żeby zdobyć miejsce poza obozem. Mecze przedsezonowe będą dla niego ważne. Lardis wróci do juniorów, ale strzelił gola podczas czwartkowego meczu treningowego i będzie perspektywicznym zawodnikiem, którego warto obserwować w tym sezonie.

Joey Anderson – Ryan Donato – Landon Slaggert: Będzie ciekawie zobaczyć, ilu graczy z tej linii zdobędzie miejsce w NHL poza obozem. Slaggert jest raczej mało prawdopodobny, biorąc pod uwagę liczby. Anderson pokazał wiele w zeszłym sezonie, ale prawdopodobnie musi mieć silny obóz, aby mieć szansę. Donato prawdopodobnie się tam dostanie, ale gdzie on pasuje?


Richardson nie miał konkretnych informacji na temat drugiego wyboru draftu, Artema Levshunova (stopa), ani nowo pozyskanej bramkarki Lauren Brossoit (prawe kolano), ale powiedział, że wszyscy jesteśmy na dobrej drodze.

„Wiem, że (Levshunov) jest teraz na siłowni i pracuje, w pewnym momencie przechodzi na lód” — powiedział Richardson. „Myślę, że wszystko, co wiem, to ta sama oś czasu, która została pierwotnie opublikowana. Wiem tylko, że widzę uśmiechniętą twarz w szatni każdego dnia. To zabawny facet i uwielbia być w pobliżu. Nie może się doczekać, żeby wyjść na boisko. Trenerzy będą musieli go odgonić, dopóki jego oś czasu (się nie skończy)”.


Warto zauważyć, że Richardson nie dołączył do swoich zawodników w ich sprintach, jak to robił w przeszłości, pod koniec czwartkowego treningu. Roześmiał się, gdy go o to zapytano.

„To nie było naprawdę odpowiednie przygotowanie w tym roku” – powiedział Richardson. „Robiłem to sam latem, więc jestem gotowy. Jestem gotowy w każdej chwili. Uważałem, że ważniejsze jest, aby wszystko było poważne. Nie potrzebujesz trenera-klauna jeżdżącego na łyżwach w dresie, robiącego kilka okrążeń, kiedy wcześniej nic nie robił, podczas gdy (zawodnicy) pracowali przez godzinę. W tym roku wszystko kręci się wokół biznesu i tak właśnie podchodzą do tego zawodnicy, a trenerzy to uwielbiają”.

(Zdjęcie Danny’ego Wirtza, Nicka Foligno i Kyle’a Davidsona: Scott Powers / The Athletic)



Zrodlo