Według trenera Steve’a Coopera, klub Leicester City skontaktował się z przedstawicielami Premier League, aby wyrazić swoje niezadowolenie z kontrowersyjnej decyzji sędziego wideo (VAR) podjętej podczas zakończonego remisem 2:2 meczu z Crystal Palace w zeszły weekend.
Cooper był sfrustrowany decyzją, która w 47. minucie pozwoliła Palace na zdobycie gola przez Jean-Philippe Matetę, tuż po tym, jak Leicester objęło prowadzenie 2-0 w drugiej połowie.
Mateta dobił dośrodkowanie Tyricka Mitchella, które początkowo zostało uznane za spalonego przez sędziego pomocniczego. Jednak po analizie VAR z liniami spalonego, gol został uznany.
„To był okropny błąd ludzki, który naszym zdaniem został trochę ukryty w mediach. To jest tak samo rozczarowujące, jak sama decyzja” – powiedział Cooper.
Cooper ujawnił, że w poniedziałek przedstawiciele Leicester spotkali się z przedstawicielami ligi, podczas którego działacze klubu zaprezentowali materiał filmowy mający na celu udowodnienie, że spalony został odgwizdany w niewłaściwym momencie.
Według Coopera, sędziowie „zamrozili grę w celu podjęcia decyzji o spalonym” w złym momencie. Dodał, że „wszystko, co zobaczyły media i komisja, było fałszywym obrazem”.
#CRYLEI – 48′ BYŁO PRZEWRÓCONE
Początkowo bramka Matety nie została uznana z powodu spalonego, jednak VAR potwierdził, że był na pozycji spalonej i bramka została uznana. fot.twitter.com/BSHcUGdYPo
— Centrum Meczów Premier League (@PLMatchCentre) 14 września 2024 r.
44-latek wyjaśnił, że nagranie, które jego klub zaprezentował Premier League, nie zostało obejrzane przez opinię publiczną ani media i dodał, że uwypukla ono nieścisłości w procesie przeglądu VAR.
„Wszystko, co zobaczyliście tego dnia na kanałach Sky, PLP (Premier League Productions) i gdzie indziej, było fałszywe, jeśli chodzi o decyzję, ponieważ została ona zatrzymana w złym momencie” – powiedział.
„Pokaż materiał filmowy. Nie pokazuj złych zdjęć, których użyli, tych, na których przerwali grę, a on jest na pozycji spalonej.
„Powiedzieliśmy Premier League, co o tym myślimy, i sędziom, którzy spotkali się z nami, szczerze mówiąc, w poniedziałek i na tym etapie jesteśmy”.
Professional Game Match Officials Limited (PGMOL) — organizacja odpowiedzialna za sędziowanie w Anglii — poinformowała drużynę Leicester podczas poniedziałkowego spotkania, że jej stanowisko jest takie, iż nie doszło do błędu ludzkiego i nie doszło do pomyłki.
Uważają, że proces podejmowania decyzji — łącznie z ustaleniem momentu kopnięcia piłki — był prawidłowy i zgodny z protokołem stosowanym we wszystkich meczach Premier League.
VAR jest stosowany w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii od 2019 r. System ten pomaga usprawnić podejmowanie decyzji, ale jednocześnie budzi ciągłe kontrowersje.
W czerwcu kluby Premier League zagłosowały za kontynuowaniem stosowania VAR w Premier League, po tym jak drużyny głosowały nad zniesieniem tego systemu na wniosek Wolverhampton Wanderers.
Najlepsze drużyny mają konstytucyjne prawo do proponowania zmian w regulaminie, ale każda taka propozycja wymaga większości dwóch trzecich (14 z 20 klubów), aby została przyjęta. Nie osiągnięto tego, a Premier League stwierdziła, że „zgodzono się, że należy wprowadzić ulepszenia dla dobra gry i kibiców”.
Poprosiliśmy Premier League o komentarz.
WEJDŹ GŁĘBIEJ
Leicester musi przerwać długoterminową tendencję tracenia goli jako pierwszy, aby utrzymać się w lidze
(Plumb Images/Leicester City FC za pośrednictwem Getty Images)