Arteta i „współpraca”, katastrofy w Lidze Mistrzów, aktualizacja stanu zdrowia De Bruyne’a

Athletic FC ⚽ to LekkoatletycznyCodzienny newsletter piłkarski (lub piłkarski, jeśli wolisz). Zapisz się, aby otrzymywać go bezpośrednio do skrzynki odbiorczej.


Cześć! Mikel Arteta kocha swoją pracę. Simone Inzaghi nie jest tego taki pewien.


(TNT Sport)


Kieszonkowcy i wizerunek F1: Jak Arteta dociera do graczy


(Getty Images; projekt: Eamonn Dalton)

Mikel Arteta and the Pickpockets — nazwa zespołu z lat 70., o której trudno było powiedzieć, że kiedykolwiek istniała — pojawi się milion razy w artykułach dotyczących menedżera Arsenalu.

To był klejnot ekskluzywnego i anegdoty takie jak ta mają tendencję do podążania za trenerami w formie narracji. Arteta zatrudniający profesjonalnych złodziei, aby okradli jego drużynę grającą (i członka personelu, który myślał, że jest wtajemniczony w żart), trafia w sedno tego, jak działa i jak działa jego mózg.

Arteta skupia się na znalezieniu przewagi i stworzeniu środowiska, w którym jego żołnierze są szczęśliwi, ale nie są leniwi. W noc, kiedy pozbawiono ich telefonów, portfeli i kluczy, piłkarze Arsenalu mieli zmierzyć się z Liverpoolem w meczu Premier League. Arteta chciał skrystalizować myśli na temat tego, jak biegły Liverpool może być w oszczędzaniu na boisku.

Kolację i pozorowany napad zostały sfilmowane przez Kevina Balversa, ówczesnego szefa metodologii Arterty. Balvers od tego czasu udał się do holenderskiego klubu PSV Eindhoven, a Jordan Campbell rozmawiał z nim, aby poznać perspektywę kogoś z żelaznego kręgu Artety — i dowiedzieć się więcej o granicach wyobraźni Hiszpana.

Spoiler: nie ma żadnych ograniczeń.

‘Współpraca’

W wywiadzie dla Jordana Balvers wspomina o miłości Artety do słowa „collaboretition” — współpracy i rywalizacji w jednym. Od momentu mianowania w 2019 r. starał się stworzyć środowisko, w którym ludzie byli na tej samej stronie, ale stawiali czoła wyzwaniom; zadowoleni, ale nie zadowoleni z siebie.

Oto kilka sztuczek menadżerskich Artety, których świadkiem był Balvers:

  • Arteta posługuje się zdjęciami bolidów Formuły 1, aby odróżnić przeciwników, którzy wywierają dużą presję, od tych, którzy się cofają.
  • Oczekuje, że prezentacje dla potencjalnych nabytków będą miały osobisty charakter. Kai Havertz kocha psy (najwyraźniej), więc zdjęcia pupila Arsenalu, „Win”, były częścią oferty dla niemieckiego napastnika.
  • Wzory na ścianach kompleksu treningowego klubu powstały przy udziale Artety, a jeden z nich zawierał akronim BASICS: Boxes, Attack, Shape, Intensity, Compete and Set pieces. Możemy śmiało powiedzieć, że znaczenie stałych fragmentów gry zostało dostrzeżone.
  • Arteta zaprasza do rozmów telefonicznych w środku nocy każdego gracza, który ma problem. „To ciepłe miejsce”, powiedział Balvers Jordanowi.

Rzecz w tym, że ostatecznie wszystko jest zakładnikiem fortuny wyników. Jeśli wyniki są słabe, sztuczki motywacyjne są wystawione na śmieszność. Jeśli są dobre, nowe pomysły wydają się natchnione. Dotyk Artety był tak skuteczny, że nie da się uciec od tego, jak forma Arsenalu jest ściśle związana z jego innowacyjnymi metodami. Te dwie rzeczy idą ręka w rękę.

Arsenal przedłużył kontrakt Artety w zeszłym tygodniu. I słusznie. Hiszpan wyrwany z ich kieszeni byłby koszmarem.


Katastrofy Ligi Mistrzów: Bezsensowne odbicia i podwójne zboczenia

Celtic rozgromił Slovan Bratysława, ale ogólnie rzecz biorąc, drugiego wieczoru Ligi Mistrzów towarzyszyło ogólne pytanie „WTF?”.

Inter Mediolan zremisował 0-0 z Manchesterem City, ale nie powinien był tego zrobić. Mieli szanse, a decyzja Matteo Darmiana, aby zagrać piłkę piętką (powyżej), zamiast strzelać, gdy był (prawie) czysty, była katalizatorem zdezorientowanej reakcji Simone Inzaghiego na początku tego newslettera.

Ilkay Gundogan przyczynił się do niezapomnianego remisu, nie wykorzystując dwóch rzutów wolnych, więc Pep Guardiola również był zdenerwowany. Podsumowując, to znacznie lepszy wynik Interu na wyjeździe (i nawiasem mówiąc, czy zauważyłeś, co zauważył Michael Cox? Oni prawie nigdy nie dryblują piłką).

Girona jest w marszu, od piątej ligi hiszpańskiej do debiutu w najważniejszych rozgrywkach UEFA. Ich menedżer Michel jest jednym z trenerów, których City prawdopodobnie rozważy, jeśli Guardiola zakończy dzień na Etihad w przyszłym lecie.

Byli o krok od bezbramkowego remisu z Paris Saint-Germain, gdy bramkarz Paulo Gazzaniga pozwolił, by dośrodkowanie Nuno Mendesa prześlizgnęło się między nogami w 90. minucie (powyżej). Zwycięska bramka okazała się golem samobójczym. Kolego — po prostu ją złap.

Następnie Jamie Gittens z Borussii Dortmund miał niezwykłe szczęście, ponieważ otworzył wynik meczu z Club Bruges nie jednym, a dwoma rykoszetami (powyżej).

Gittens, 20 lat, jest reprezentantem Anglii do lat 21. Kiedyś był w akademii Manchesteru City i strzelił dwa gole w wygranym 3-0 meczu Dortmundu wczoraj wieczorem. Uważajcie na niego.

I przygotuj się na kolejną rundę meczów później. Akcja Ligi Mistrzów w czwartek wydaje się niewłaściwa (zawsze była rozgrywana we wtorek/środę), ale pomyśl o tych meczach jak o petit four, zakładając, że nie jesteś już wypchany.

Obejrzyj mecz (czas ET/UK)

Liga Mistrzów: Feyenoord kontra Bayer Leverkusen12:45/17:45, CBS, Paramount+, Amazon Prime/TNT Sports; Atalanta kontra Arsenal15:00/20:00, Paramount+, ViX/TNT Sports; Atletico Madryt kontra RB Lipsk15:00/20:00, Paramount+, CBS, Fubo/TNT Sports; Monako kontra Barcelona15:00/20:00, Paramount+, Fubo/TNT Sports.

Liga: Leganes kontra Athletic Bilbao13:00/18:00, ESPN+, Fubo/Premier Sports.

📲 Liga Mistrzów NA ŻYWO


Przegląd wiadomości


Hołd dla Toto


(Daniel Garcia/AFP przez Getty Images)

Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej 1990 — albo Italia ’90, jak nazywają je ci z nas, którzy je przeżyli i pokochali — osiągnęły niebagatelny wyczyn, jakim było zdobycie trwałej sympatii.

Było to fascynujące i pełne postaci: wybuchowy Diego Maradona, płaczący Paul Gascoigne, tańczący Roger Milla i niefrasobliwie ekstrawagancki Rene Higuita. Pamiętam to jako najlepsze czasy.

Był też Salvatore Schillaci, lub „Toto” dla jego przyjaciół. Zaczął Italia ’90 na ławce rezerwowych. Nie był najseksowniejszą bronią Włoch. Ale strzelił sześć goli, doprowadził Włochy na skraj finału i był o krok od Lothara Matthausa od zdobycia Złotej Piłki.

Śmierć Schillaciego ogłoszono wczoraj, w wieku 59 lat. Kiedy wiadomość ta dotarła do ludzi, te same obrazy musiały natychmiast pojawić się w głowach milionów osób. Był niespodziewanym hitem lat 90. Nie każdy bohater obnosi się ze swoją peleryną.


Zapytaj mnie (prawie) o wszystko

W odpowiedzi na wczorajszy trop dotyczący aluzji pomocnika Manchesteru City Rodrie’ego do strajku piłkarzy, czytelnik TAFC, Tim Muench, skontaktował się z nami.

„To niesamowite, że gracze zastanawiają się, dlaczego grają w tak wiele gier” – napisał Tim. „Czy zadają sobie to pytanie, sprawdzając swoje konta bankowe?”

Touche i nie do końca błędne. Pogląd Tima nawiązuje do czegoś, co zwykł nam mówić Marcelo Bielsa: powinniśmy grać mniej meczów, ale grając mniej meczów, musimy również zaakceptować, że zarobimy mniej pieniędzy.

Czy ktoś spieszy się z odstąpieniem od tego kompromisu?

Tim wymienił kilka rozwiązań: angielskie drużyny w Europie pomijające Puchar Ligi Angielskiej, zawieszenie Premier League w styczniu, aby rozegrać cały Puchar Anglii na miejscu itd. Nic z tego nie spodobałoby się ogółowi społeczeństwa, ale w rzeczywistości gra będzie musiała stać się kreatywna. Niczego nie wykluczaj.


Wokół Athletic FC: Wspomnienie Maddy Cusack


(Getty Images/rodzina Cusack; projekt: Eamon Dalton)

(Górne zdjęcie: Mike Hewitt/Getty Images)

Zrodlo