Zawodnik drużyny Browns, RB D’Onta Foreman, miał w NFL wzloty i upadki

Przed 1 sierpnia co najmniej dwukrotnie D’Onta Foreman był przekonany, że po raz ostatni trzymał piłkę w rękach.

Od czasu dołączenia do ligi był kontuzjowany, wypuszczany i odkładany na bok, od dawna był gotów nazwać swoją podróż w NFL szaloną jazdą — a czasami gotów nazwać ją karierą. Foreman utrzymywał interesy biznesowe z dala od futbolu i chociaż zazwyczaj dzielił go tylko telefon od bardziej bezpośredniego zaangażowania się w nie, zawsze wolał odbierać telefony od zainteresowanych drużyn.

Telefon wciąż dzwonił. Przejażdżka wciąż się kręciła.

W ciągu kilku tygodni sierpnia Foreman przeszedł od stwierdzenia, że ​​jest wdzięczny za wyjście ze szpitala po urazie szyi odniesionym w obozie treningowym, do stwierdzenia przez lekarzy, że może znowu grać. Następnie przeszedł od zwolnienia przez Cleveland Browns 27 sierpnia do ponownego podpisania kontraktu dwa dni później, a następnie do zagrania tylko jednego snapa w meczu otwarcia sezonu, zanim zaczął jako running back w 2. tygodniu w Jacksonville. Foreman pełnił funkcję otwierającego i zamykającego, biegnąc 14 razy na 42 jardy, gdy Browns zapewnili sobie pierwsze zwycięstwo w sezonie.

Po tym, jak w pierwszym tygodniu rozgrywek znalazł się poza rotacją, Foreman powiedział, że „nie może się doczekać”, żeby zagrać w Jacksonville.

„Oczywiście, że chciałem grać, więc wiedziałem, że muszę po prostu przyjść do pracy i na to zasłużyć” – powiedział Foreman. „Czuję, że miałem dobry tydzień treningów. Każdego dnia musisz się pojawić i to udowodnić. Już tam byłem”.

WEJDŹ GŁĘBIEJ

Jak Deshaun Watson i atak Browns poradzili sobie w zwycięstwie nad Jaguars

Browns to czwarta drużyna Foremana w ciągu ostatnich czterech sezonów. Jako debiutant w Houston Texans w 2017 r. Foreman ruszył na 34-jardowy bieg przyłożeniowy, aby przypieczętować zwycięstwo nad Arizona Cardinals, ale pod koniec gry doznał zerwania ścięgna Achillesa. Od tego czasu był w ruchu — w obwodzie próbnym, w drużynach treningowych, na czele rotacji w niektóre tygodnie i na liście nieaktywnych w przypadku innych.

Był też w jednym ze swoich najgorszych momentów. W październiku 2021 r. Foreman był w swoim domu w Houston, czekając na kontakt drużyny NFL z ofertą pracy, gdy otrzymał inny rodzaj telefonu. Jego ojciec, Darreck, zginął, gdy jego Freightliner wywrócił się na autostradzie w Oklahomie.

To był drugi raz w ciągu pięciu lat, kiedy Foreman doświadczył straty bliskiego członka rodziny. Podczas ostatniego sezonu college’u na University of Texas, jego syn, D’Onta Jr., urodził się cztery miesiące przed terminem i zmarł siedem tygodni później z powodu infekcji jelitowej.

„Strata syna, to była najtrudniejsza rzecz, przez którą kiedykolwiek przeszedłem” – powiedział Foreman. „Kiedy straciłem ojca, przechodziłem już przez trudny okres w moim życiu. Przeszedłem od bycia w euforii i gry w NFL do uświadomienia sobie, że potrzebuję zmiany. Uderzyłem w ścianę i nie wiedziałem, czy jeszcze zagram w futbol. Zacząłem przechodzić przez depresję… odczuwać żal. Przeszedłem od bycia w Houston, gdzie chciałem grać i myślałem, że mam wszystko, do niepewności, czy będę grał, a potem straciłem ojca. Musiałem się zmienić, a zmiana jest trudna. Ale musiałem być twardy.

„Wyrosłem z moich przeciwności. Zostałem pokorny. Kiedy jesteś młody, możesz nie doceniać wszystkiego, co masz, dopóki nie zostanie ci to odebrane. Więc co się dzieje, gdy dochodzisz do tego punktu? Po prostu byłem wdzięczny, człowieku. Próbowałem się pojawić z powrotem, być wdzięcznym i po prostu pracować każdego dnia, każdego tygodnia. Musiałem (polegać) na mojej sile woli i mojej rodzinie. Czuję, że wszyscy w mojej rodzinie są tacy sami. Jesteśmy ludźmi o silnym umyśle i bez względu na to, do czego dążymy, nie przestajemy, dopóki nie wykonamy zadania”.

Tatuaż rozciąga się na piersi Foremana. Napis głosi: „Rodzina ponad wszystko”.


Legenda teksańskiej szkoły średniej, która przebiegła ponad 4300 jardów i zdobyła 61 przyłożeń w Texas City High, Foreman został gwiazdą University of Texas. W 2016 roku zdobył nagrodę Doak Walker Award jako najlepszy biegacz w kraju i dołączył do Ricky’ego Williamsa jako jedyni biegacze Longhorn, którzy zanotowali sezon z 2000 jardów biegu. W 2016 roku miał 341 jardów w meczu z Texas Tech, a następnie przebiegł 167 jardów w kolejnym meczu z West Virginia — meczu, który odbył się tydzień po śmierci jego syna.


D’Onta Foreman w swoim ostatnim sezonie w college’u w Teksasie przebiegł 2028 jardów i zdobył 15 przyłożeń. (Michael C. Johnson / USA Today)

Foreman, który został wybrany przez Texans w trzeciej rundzie w 2017 roku, opuścił większość swojego drugiego sezonu NFL z powodu kontuzji ścięgna Achillesa, której doznał jako debiutant. Został zwolniony przez Texans podczas obozu treningowego w 2019 roku i zgłoszony przez Indianapolis Colts. Ale zaledwie trzy tygodnie później doznał naderwania tricepsa kończącego sezon. Jego kolejna szansa nadeszła pod koniec sezonu 2020, kiedy podpisał kontrakt z drużyną treningową Tennessee, zanim został powołany, aby dokończyć sezon jako zmiennik Derricka Henry’ego w drużynie Titans, która dostała się do play-offów.

Podpisał kontrakt z Atlantą przed sezonem 2021, ale został zwolniony pod koniec obozu treningowego, a następnie ponownie zwolniony po krótkim pobycie w składzie treningowym. W tygodniach po śmierci ojca przeszedł kilka prób, a następnie wrócił do Tennessee po tym, jak Henry doznał kontuzji. ​​W dziewięciu meczach i trzech startach Foreman zdobył swoje pierwsze trzy przyłożenia biegowe od sezonu debiutanckiego.

Chociaż po sezonie 2021 spędził jakiś czas na żałobie po ojcu i rozważał przejście na emeryturę, swój pierwszy pełny sezon rozegrał w 2022 roku w Karolinie, gdzie osiągnął średnio 4,5 jarda na próbę, co było najlepszym wynikiem w jego karierze, i stał się filarem drużyny po tym, jak odbudowujący się zespół Panthers wymienił Christiana McCaffreya do San Francisco 49ers.

Foreman spędził 2023 rok w Chicago Bears, gdzie odniósł pewne sukcesy w obowiązkach spot, ale nie był zbyt często wykorzystywany w drugiej połowie sezonu. Browns zadzwonili w marcu, ponieważ potrzebowali biegacza typu power, ponieważ Nick Chubb rehabilitował się po operacji kolana i niepewność w grupie running backów. Początkowa umowa Foremana obejmowała tylko 350 000 $ gwarancji, ale dawała mu możliwość kontynuowania kariery.

„Wzloty i upadki, z pewnością, ale mówienie o ośmiu sezonach gry w NFL oznacza, że ​​to zdecydowanie sukces” – powiedział Foreman. „Wiele osób nie dochodzi do tego punktu, ani nawet się do niego nie zbliża. To błogosławieństwo, wiesz? Miałem tak wiele doświadczeń. Oczywiście chciałbym, żeby w niektórych sytuacjach było inaczej. Niektóre rzeczy były moją winą. Niektóre kontuzje, niektóre rzeczy… to futbol. Nie możesz wybrać swojej ścieżki”.

Foreman nigdy nie opuścił Cleveland, gdy Browns zwolnili go pod koniec sierpnia. Nie podlegał zwolnieniom i został wolnym agentem. Chociaż nie chciał szczegółowo mówić o swojej ostatniej tymczasowej przerwie w pracy, powiedział, że planuje nie tylko powrócić do Browns, ale także wnieść swój wkład w ten sezon.

„Jak wszystko inne, to proces” – powiedział. „Doszedłem do wniosku, że wrócę”.


Chociaż Foreman został uderzony w głowę podczas ćwiczeń specjalnych zespołów 1 sierpnia na obozie treningowym w Greenbrier w Zachodniej Wirginii i leżał przez kilka minut, powiedział, że wszystko pamięta. Po poinformowaniu personelu medycznego zespołu, że odczuwa ostry ból w okolicy kręgosłupa, został unieruchomiony i wniesiony do karetki. Jednak ze względu na odległe i górzyste położenie Greenbrier, lekarze uznali, że najlepiej będzie, jeśli Foreman zostanie przetransportowany helikopterem do szpitala w Roanoke w stanie Wirginia w celu dalszych badań.

Foreman był na desce w helikopterze, ale nadal miał na sobie ochraniacze. Przedstawiciele zespołu mogli skontaktować się z rodziną Foremana w Teksasie i poinformować ich, że chociaż personel medyczny uważał, że jest w porządku, musi przejść kilka skanów i MRI. To sprawiło, że rodzina śledziła go w mediach społecznościowych do kilku godzin później, kiedy Foreman mógł porozmawiać z lekarzami i ostatecznie wrócić do telefonu. Późnym popołudniem Foreman został wypisany ze szpitala.

„Boli jak cholera” – powiedział. „Czuję się spięty, nie czuję się świetnie, ale zdecydowanie jestem wdzięczny”.

Gdy Foreman był w stanie porozmawiać z matką, to, czego naprawdę chciał, to drzemka. Udało mu się, gdy sędzia Browns odwiózł go z powrotem do Greenbrier, gdzie nakazano mu nosić kołnierz ortopedyczny jako środek ostrożności, ale powiedziano mu, że prawdopodobnie uniknął poważnego urazu. Powiedział, że obecni i byli koledzy z drużyny nadal sprawdzali, jak się czuje w kolejnych dniach i pomimo pewnej bolesności i ogólnego zmęczenia, „znowu poczuł się sobą” w ciągu kilku dni.

Więcej badań obrazowych i wizyta kontrolna u lekarza przyniosły dobre wieści: Foreman nie miał wstrząsu mózgu i powiedziano mu, że ryzyko poważnego urazu szyi jest niewielkie, jeśli wróci do gry w futbol. W ciągu pięciu dni od urazu wykonywał indywidualne treningi na boisku treningowym. W drugim tygodniu okresu przygotowawczego wrócił do ochraniaczy.

„Jestem wdzięczny, że po prostu tu jestem, żyję, mogę być sobą” – powiedział. „I jak mówię, w życiu wszystko dzieje się tak szybko. Musisz być wdzięczny za każdą chwilę, każdy dzień, każdą sytuację, która cię spotyka. Musisz być wdzięczny za to i po prostu starać się robić najlepsze rzeczy, jakie możesz, póki tu jesteś”.

Biuletyn Scoop City

Biuletyn Scoop City

Bezpłatne, codzienne aktualności NFL dostarczane bezpośrednio do Twojej skrzynki odbiorczej.

Bezpłatne, codzienne aktualności NFL dostarczane bezpośrednio do Twojej skrzynki odbiorczej.

Zapisać sięKup biuletyn Scoop City

Po zwycięstwie w zeszłym tygodniu Foreman powiedział, że dobrze było znów biegać z piłką i „narzucać swoją wolę” potencjalnym tacklerom. Powiedział, że przeprosi swoich trenerów i kolegów z drużyny za flagę z maską ofensywną, którą otrzymał pod koniec czwartej kwarty, ale nazwał to karą za agresję w swoich wysiłkach, aby przypieczętować mecz.

„Musisz się z tym pogodzić” – powiedział.

W tym tygodniu jest jeszcze jeden mecz. Foreman wciąż żyje dla swojego następnego przenoszenia.

„Przechodziłem z drużyny do drużyny i z miejsca na miejsce i od tamtej pory (kontuzji ścięgna Achillesa) starałem się walczyć pod górę” – powiedział. „Udało mi się wrócić pod górę. Ale nawet gdy już się pod górę dostaniesz, możesz utknąć na kamieniu i trochę się stoczyć. Musisz wrócić pod górę. Takie jest moje życie, ale nie traktuję tego jak coś oczywistego, człowieku. Nie każdy jest do tego stworzony, ale ja tak”.

(Górne zdjęcie: Gary McCullough / Associated Press)

Zrodlo