Malik Willis dzieli się przemyśleniami na temat konfrontacji z byłym zespołem

(Zdjęcie: Stacy Revere/Getty Images)

Podczas gdy rozgrywający Green Bay Packers Jordan Love wraca do zdrowia po skręceniu więzadła pobocznego piszczelowego, którego doznał w 1. tygodniu tego sezonu, zadaniem rezerwowego Malika Willisa jest utrzymanie zespołu na powierzchni.

W drugim tygodniu rozgrywek był skuteczny, choć nie wybitny, a drużyna Packers pokonała Indianapolis Colts 16-10.

W tę niedzielę odwiedzą Tennessee Titans, drużynę, w której Willis grał przez ostatnie dwa sezony. Kiedy zapytano go, czy czuje, że ma coś do udowodnienia swojej starej drużynie, powiedział, że nie obchodzi go to.

Jako debiutant w 2022 roku Willis zagrał w ośmiu meczach, a w trzech z nich wyszedł w pierwszym składzie, jednak udało mu się doprowadzić do skutku tylko 50,8 procent prób podań i nie rzucił ani jednego podania na przyłożenie w 61 próbach.

Co więcej, w niedzielę rzucił dopiero pierwsze podanie na przyłożenie w swojej karierze.

Dzięki 12 udanym z 14 prób podań, Green Bay udało się objąć prowadzenie 13-0 w trzeciej kwarcie i wytrzymać późny atak Indianapolis, odnosząc pierwsze zwycięstwo w sezonie.

Wielu wiązało z nimi duże nadzieje w tym sezonie, a niektórzy nawet uważali ich za realnych kandydatów do wygrania Super Bowl, ale kontuzja Love’a poddała te wygórowane oczekiwania w wątpliwość.

Wrócił do treningów, choć w ograniczonym zakresie, istnieje zatem niewielka szansa, że ​​wróci do gry w ten weekend w Nashville.

Następnie w następną niedzielę drużyna Packers powróci do domu i podejmie zaskakującą drużynę Minnesota Vikings (2-0) w ważnym meczu dywizji.

NASTĘPNY:
Jordan Love aktualizuje swój status na niedzielę



Zrodlo