Paul Pierce atakuje „tradycję” Cowboys

(Zdjęcie: Ronald Martinez/Getty Images)

Dallas Cowboys, nazywani „Drużyną Ameryki”, od dawna są kamieniem węgielnym kultury NFL.

Ich oddana rzesza fanów wykracza daleko poza granice Teksasu, są rozsiani po całym świecie.

Pięć zwycięstw w Super Bowl i osiem mistrzostw konferencji świadczą o ich historycznej dominacji.

Jednak od czasu ostatniego mistrzostwa, jakie drużyna Cowboys zdobyła w 1995 r., w NFL zapanował wiatr zmian.

Przedłużająca się susza sprawiła, że ​​niektórzy zaczęli się zastanawiać, czy drużyna nadal zasługuje na swoje miejsce wśród najlepszych drużyn sportowych, takich jak Los Angeles Lakers, New York Yankees i Boston Celtics.

Były mistrz NBA, Paul Pierce, niedawno wyraził swoje wątpliwości co do programu „SPEAK” stacji FOX Sports.

Podkreślił, że podczas gdy drużyny takie jak Lakers, Yankees i Celtics w ostatniej dekadzie odnosiły zwycięstwa, Cowboys pozostali w tyle.

„Tradycja jest niemal zapomniana” – argumentował Pierce. „Nikt tego nie robił od twoich czasów. Gdzie się podziała? Gdzie jest tradycja? Wy wszyscy jesteście tradycją. Tylko Ty (Michael Irvin), Emmitt i Aikman jesteście tradycją”.

Słowa Pierce’a sugerują, że Cowboys teraz polegają bardziej na swojej marce niż na sukcesach na boisku.

Nawet legenda zespołu Cowboys, Michael Irvin, niechętnie zgodził się z oceną Pierce’a.

Irvin wręcz zachęcał swoją byłą drużynę, by odzyskała chwałę i dorównała swojej bogatej przeszłości.

Lata 90. XX wieku były dla Cowboys okresem największej świetności – w ciągu zaledwie czterech lat zdobyli trzy Super Bowl.

Era ta, naznaczona poczuciem jedności i celu, stała się miarą, według której oceniane są współczesne drużyny Cowboys.

Choć obecna kadra nadal jest konkurencyjna, wciąż nie udało jej się osiągnąć takiego poziomu trwałej doskonałości.

NASTĘPNY:
Michael Irvin przyznaje, że „martwi się” o kowbojów



Zrodlo