No cóż, moi drodzy, nadszedł w końcu moment, o którym wiedzieliśmy od wielu miesięcy: należąca do Nintendo firma Pokemon Company wniosła pozew przeciwko twórcy gry Palworld, Pocketpair, za naruszenie patentu.
Zgodnie z komunikatem prasowym Nintendo„Pozew ma na celu wydanie nakazu przeciwko pozwanym i zapłatę odszkodowania, twierdząc, że gra „Palworld” opracowana i sprzedawana przez pozwanych narusza wiele patentów”.
Palworld był porównywany do Pokemonów od czasu premiery w styczniu ze względu na postrzegane podobieństwo wizualne potworów Pal do Pokemonów. W czasie wirusowej premiery Palworld, CEO Pocketpair, Takuro Mizobe, odrzucił obawy prawne, pomimo słynącego z porywczości zespołu prawnego Nintendo, mówiąc: „nie mamy absolutnie żadnego zamiaru naruszania własności intelektualnej innych firm”.
Niedługo potem Nintendo oświadczyło, że bada potencjalne naruszenie praw autorskich, zobowiązując się do „zbadania i podjęcia odpowiednich środków w celu rozwiązania wszelkich działań naruszających prawa własności intelektualnej”.
Teraz, prawie osiem miesięcy później, możemy być świadkami spełnienia tej obietnicy za sprawą pierwszego publicznie dostępnego dokumentu prawnego Nintendo przeciwko Pocketpair.
„Aby chronić cenną własność intelektualną, którą zgromadziliśmy przez wiele lat ciężkiej pracy, będziemy nadal podejmować niezbędne środki przeciwko wszelkim naruszeniom naszej własności intelektualnej, w tym naszej marki” – czytamy w komunikacie prasowym.
Skontaktowałem się z Pocketpair z prośbą o komentarz i zaktualizuję ten artykuł, jeśli otrzymam odpowiedź.
Tymczasem, Dyrektor generalny Palworld twierdzi, że przekształcenie popularnej gry survivalowej w grę typu live-service „przedłużyłoby jej żywotność”, ale „najważniejsze jest to, czy gracze tego chcą”.