Skąd Hezbollah zdobył pagery, które eksplodowały w Libanie?

Setki pagerów należących do zbrojnej grupy Hezbollah eksplodowały we wtorek w Libanie, zabijając co najmniej 12 osób i raniąc około 2750. Niektóre pagery należące do Hezbollahu eksplodowały również w Syrii, powodując obrażenia.

Liban, Hezbollah i sojusznicy grupy obwiniają Izrael. Ale co się naprawdę stało? Wielu analityków uważa, że ​​odpowiedź może leżeć w tym, jak Hezbollah zdobył pagery — ponieważ może to zawierać wskazówki, czy urządzenia zostały zmodyfikowane w celu ułatwienia eksplozji.

Oto, co wiemy i co zdaniem ekspertów mogło się wydarzyć:

Około godziny 15:30 (12:30 GMT) w całym Libanie zaczęły eksplodować setki pagerów.

Hezbollah wydał we wtorek oświadczenie, w którym poinformował, że dwóch jego bojowników i dziewczyna zginęli, gdy „wybuchły pagery należące do pracowników różnych jednostek i instytucji Hezbollahu”.

Wspierana przez Iran grupa przypisała wybuchy na pagerach Izraelowi, który od początku wojny Izraela z Gazą brał udział w wzajemnych atakach z Hezbollahem na granicy libańsko-izraelskiej.

Wojsko Izraela odmówiło komentarza na temat eksplozji. Hezbollah obiecał odwet przeciwko Izraelowi.

Libańskie źródło bezpieczeństwa i inne źródło poinformowały agencję Reuters, że Mossad, izraelska agencja szpiegowska, umieściła ładunki wybuchowe w 5000 pagerów, które Hezbollah zamówił na kilka miesięcy przed eksplozjami. Źródła podały, że kod został jednocześnie wysłany do 3000 pagerów, co spowodowało eksplozje.

Chociaż dokładny mechanizm eksplozji pagerów nie jest w tej chwili jasny, niektórzy eksperci spekulują, że system radiowy, na którym polegają pagery, został zhakowany, prawdopodobnie za pomocą spreparowanego kodu. Baterie pagerów mogły zostać przegrzane, co doprowadziło do procesu zwanego thermal runaway, który z kolei spowodował eksplozję baterii pagerów.

Niektórzy analitycy, w tym Hamish de Bretton-Gordon, były oficer armii brytyjskiej i ekspert ds. broni chemicznej, spekulują, że pagery mogły zostać zmanipulowane na każdym etapie łańcucha dostaw i ustawione tak, aby detonowały na komendę.

Jednak pracujący w Brukseli analityk wojskowy i polityczny Elijah Magnier powiedział stacji Al Jazeera, że ​​jego źródła zbliżone do sytuacji w Libanie udostępniły szczegóły wstępnych dochodzeń przeprowadzonych przez Hezbollah na pagerach, które nie wybuchły.

Z dochodzeń wynika, że ​​Izrael umieścił w każdym urządzeniu od 1 do 3 gramów (0,04 do 0,11 uncji) tetraazotanu pentaerytrytolu (PETN), silnego materiału wybuchowego.

Libanowi grożą sankcje ze strony Stanów Zjednoczonych, Unii Europejskiej i ich zachodnich partnerów. Ponadto Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i ich sojusznicy, tacy jak Japonia, zaliczają Hezbollah do organizacji „terrorystycznych”.

Oznacza to, że firmy zarejestrowane w tych domenach lub handlujące z tymi krajami obawiają się bezpośrednich transakcji, szczególnie w sektorze technologii, z Hezbollahem — a często w ogóle z Libanem.

W tym przypadku, jak powiedział Magnier, pagery zakupione przez Hezbollah znajdowały się w posiadaniu osoby trzeciej i leżały w porcie przez trzy miesiące, czekając na pozwolenie, zanim ostatecznie przekazano je libańskiej grupie.

Analityk wojskowy powiedział, że Hezbollah podejrzewa, że ​​to właśnie w ciągu tych trzech miesięcy Izraelowi udało się umieścić ładunki wybuchowe w urządzeniach.

Dodał, że dotychczasowe dochodzenie Hezbollahu wykazało, że wokół baterii pagerów umieszczono metalowe kule, co pozwoliło sile wybuchu wyrzucić metalowe fragmenty na zewnątrz, „znacznie zwiększając śmiertelność wybuchu”. Dodał, że działo się tak również w ciągu trzech miesięcy, kiedy przesyłka była wstrzymana.

Ale gdzie i kiedy zostały wyprodukowane pagery?

Tajwan czy Węgry?

Na pozostałościach rozbitych pagerów, które najprawdopodobniej należały do ​​modelu AR-924 tej firmy, zidentyfikowano znak towarowy tajwańskiego producenta pagerów Gold Apollo.

W środę firma wydała oświadczenie, w którym zaprzeczyła, jakoby produkowała pagery Hezbollahu i stwierdziła, że ​​na urządzeniach widnieje jedynie jej logo.

Jak poinformowała tajwańska firma, pagery zostały zbudowane przez węgierską firmę BAC na podstawie umowy licencyjnej.

„Projektowaniem i produkcją produktów zajmuje się wyłącznie BAC” – powiedział Gold Apollo w oświadczeniu. „Udzielamy jedynie autoryzacji znaku towarowego marki i nie bierzemy udziału w projektowaniu i produkcji tego produktu”. BAC nie skomentował tej sprawy do tej pory.

Dotychczasowe dowody wskazują, że Hezbollah wszedł w posiadanie pagerów około lutego, kiedy przywódca grupy, Hassan Nasrallah, nakazał członkom grupy zaprzestanie korzystania z telefonów komórkowych, ponieważ mogły one zostać łatwo przechwycone i monitorowane przez izraelski wywiad.

INTERAKTYWNE-JAK-DZIAŁAJĄ-PAGERY

Co wiemy o BAC?

BAC Consulting ma siedzibę w stolicy Węgier, Budapeszcie.

Agencja Reuters podała, że ​​podany adres BAC to budynek w kolorze brzoskwiniowym na terenie dzielnicy mieszkalnej. Podczas gdy nazwa firmy jest tam umieszczona na kartce papieru A4, anonimowe źródło obecne w budynku poinformowało agencję prasową, że firma nie ma fizycznej obecności w budynku, mimo że jest tam zarejestrowana.

Według serwisu LinkedIn dyrektorem generalnym BAC jest Cristiana Barsony-Arcidiacono, która w swoim profilu podaje, że pracowała dla różnych organizacji, w tym dla UNESCO.

W jej profilu napisano: „Oferujemy dogłębne doradztwo, które prowadzi naszych klientów w kierunku innowacji, zrównoważonego rozwoju i równości, zapewniając jednocześnie połączenie i autentyczność. Nasze główne usługi to rozwój biznesu, doradztwo w zakresie zarządzania, planowanie strategii i partnerstwa”.

Al Jazeera skontaktowała się z BAC, lecz nie otrzymała odpowiedzi.

Nazwa BAC Consulting KFT widnieje na papierze naklejonym na oknie budynku biurowego, w którym rzekomo zarejestrowana jest spółka, w Budapeszcie na Węgrzech, 18 września 2024 r.
Nazwa BAC Consulting KFT znajduje się na kartce papieru naklejonej na oknie budynku biurowego w Budapeszcie na Węgrzech, gdzie rzekomo zarejestrowana jest firma [Marton Monus/Reuters]



Zrodlo