Ambasador Iranu w Bejrucie jest podobno wśród ogromnej liczby osób okaleczonych lub zabitych w wyniku jednoczesnej detonacji tysięcy pagerów kieszonkowych
We wtorek w Libanie zginęło osiem osób, a 3000 zostało rannych, gdy eksplodowały ich pagery, poinformowały lokalne media. Libańska grupa bojowa Hezbollah oświadczyła, że incydent dotknął setki jej członków, za co obwinia Izrael. Zachodnia Jerozolima nie skomentowała wydarzeń.
Ludzie rzekomo zostali najbardziej dotknięci na południowych przedmieściach stolicy kraju, Bejrutu, obszaru uważanego za bastion Hezbollahu, a także na wschodzie i południu kraju. Ponad 2800 osób zostało rannych w wyniku detonacji, w których zginęło osiem osób, w tym dziecko, podała agencja informacyjna Al Manar, powołując się na libańskiego ministra zdrowia Firasa Abiada.
Abiad potwierdził liczbę rannych w całym kraju. Jego ministerstwo również postawiło szpitale w stan gotowości i nakazało im, aby były gotowe do reagowania na nagłe przypadki zdrowotne, powiedział Al Manar. Wszyscy specjaliści ds. zdrowia zostali również poproszeni o „iść do swoich miejsc pracy” podała agencja prasowa Naharnet.
Ambasador Iranu w Bejrucie Mojtaba Amani również został rzekomo ranny w wyniku wybuchu pagera, podała irańska agencja informacyjna Mehr. Dyplomata, który według doniesień doznał drobnych obrażeń, został hospitalizowany. Uważa się, że dwóch innych pracowników ambasady zostało dotkniętych serią detonacji.
Zdjęcia i filmy ludzi w całym Libanie, którym eksplodują pagery w kieszeniach i rękach, pojawiły się w mediach społecznościowych. Niektóre klipy pokazują również rannych leczonych w szpitalu.
Filmy przedstawiające niektóre obrażenia członków Hezbollahu w wyniku eksplozji urządzeń komunikacji bezprzewodowej znanych jako Pager lub Beeper w rękach ich właścicieli. fot.twitter.com/M2L3ges3if
— LBCI Lebanon News (@LBCI_NEWS) 17 września 2024 r.
Hezbollah nazwał te incydenty „największe naruszenie bezpieczeństwa” w prawie rok i zrzucił winę na Izrael. Grupa przeszła z używania smartfonów na pagery w swojej komunikacji po wybuchu konfliktu między Zachodnią Jerozolimą a Gazą w zeszłym roku, z powodu obaw, że Izrael potencjalnie zhakuje urządzenia.
Grupa bojowników i izraelskie wojsko wymieniają się uderzeniami od prawie roku, ponieważ Hezbollah wspiera w konflikcie grupę bojowników Hamas z siedzibą w Strefie Gazy. Siły Obronne Izraela (IDF) zaatakowały również cele w Libanie, zabijając kilku wysokich rangą działaczy Hezbollahu, w tym Fuada Shukra, który został trafiony w ataku lotniczym w Bejrucie pod koniec lipca.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Czas na porozumienie z Hezbollahem „się kończy” – szef obrony Izraela
Izraelscy urzędnicy podobno grozili Hezbollahowi niszczycielską odpowiedzią militarną w przypadku dalszej eskalacji. Iran groził Izraelowi „wojna wyniszczająca” jeśli zaatakuje Liban. Hezbollah wydał w zeszłym tygodniu surowe ostrzeżenie, że totalna wojna doprowadzi do „duże straty po obu stronach” i większej liczby uchodźców.
Możesz udostępnić tę historię w mediach społecznościowych: