Wygasłe wizyty lekarskie w Ciudad Real: "Wracają do domu, a termin już minął"

Postawiliśmy się w sytuacji. Czekasz na pismo ze Służby Zdrowia w sprawie ważnej wizyty lekarskiej. Czas mija i wydaje ci się bardzo dziwne, że to powiadomienie nie dociera. Mijają tygodnie, miesiące i nic. I nagle pewnego dnia nadchodzi.

I ku twojemu zdziwieniu termin spotkania już minął. To właśnie dzieje się w prowincji Ciudad Real. I to nie tylko z wizytami lekarskimi, z wszelkiego rodzaju zgłoszeniami, na przykład związanymi z płaceniem podatków. Przychodzą z opóźnieniem, termin minął i trzeba uiścić dopłatę.

Na poczcie mnożą się skargi z sąsiedztwa. Manuel Maldonado, szef Państwowych Spółek Publicznych CSIF w CLM i pracownik poczty w Ciudad Real, powiedział nam dzisiaj, jaka jest sytuacja.

I jak mówię, dotyczy to wszystkich typów powiadomień. I oczywiście wiele osób jako winowajcę wskazuje na pracownika Poczty. Ludzie mogą myśleć, że listonosz jest odpowiedzialny, ale jak podkreśla Maldonado, tak nie jest.

Nieustannie pojawiają się skargi sąsiedzkie, musimy jednak wziąć pod uwagę stres, jakiego doświadczają pracownicy poczty, a wielu z nich przebywa na zwolnieniach lekarskich z powodu stresu w pracy.

To było bez wątpienia najbardziej skomplikowane lato w prowincji Ciudad Real. Manuel Maldonado jasno stwierdza, że ​​rozwiązaniem jest obsadzenie wszystkich wakatów i zapewnienie wystarczającej liczby pracowników we wszystkich obszarach.

A tymczasem cenę płacą obywatele.

Zrodlo