Konserwatystka Jane Goodall o swoich nadziejach związanych z „Howl”, filmem aktorskim, który produkuje wspólnie z Leonardo DiCaprio, i o tym, jak film może zmienić świat

Jane Goodall jest jedną z najbardziej znanych na świecie działaczek na rzecz ochrony przyrody i czołowych ekspertek od szympansów. Jej praca życiowa polegała na szerzeniu wiedzy o zwierzętach i świecie przyrody, kwestionując historycznie zdominowaną przez mężczyzn instytucję naukową. Praca Goodall wzbudziła podziw i szacunek ze wszystkich stron, w tym Leonardo DiCaprio, z którym jest producentką wykonawczą nadchodzącego filmu Wycie.

Film aktorski opowie historię wspólnej walki psa i wilka o przetrwanie. Jest to pierwszy obraz Promethean Pictures, wytwórni stworzonej przez Richarda Johnsa i E. Eliasa Merhige’a z Argo Films (Cień Wampira). Merhige reżyseruje z Christophera Mongera (Świątynia Grandin) scenariusz

Goodall doskonale rozumie moc filmu, który zmienia sposób, w jaki ludzie wchodzą w interakcje ze światem przyrody. Większość jej wczesnych prac, sięgających czasów spędzonych w Tanzanii w latach 60., była pamiętnie poświęcona filmowi. Zmarły fotograf przyrody i były mąż Goodall, Hugo van Lawick, uchwycił wiele godzin tego przełomowego materiału filmowego. Pełnometrażowy film dokumentalny Bretta Morgena Janeopowiedział historię tej prymatolożki. Powstały już inne projekty oparte na jej niezwykłym życiu, a kolejne są w trakcie realizacji.

Gdy Goodall świętuje swoje 90. urodzinyt rok temu usiadła z Deadline, aby porozmawiać o Wycie i jej nadzieje związane z filmem, który ma wejść na ekrany w 2026 roku.

TERMIN OSTATECZNY: Jesteś producentem wykonawczym Wycieco wzbudziło Twoje zainteresowanie?

JANE GOODALL: Co przykuło moją uwagę, to fakt, że jestem przerażony sposobem, w jaki przedstawiane są wilki. Psy to moje ulubione zwierzęta i wydawało mi się, że ten film połączy wszystko w całość i podniesie świadomość faktu, że wilki są po prostu nieudomowionymi psami,

TERMIN OSTATECZNY: Czego, Twoim zdaniem, widzowie powinni się dowiedzieć o wilkach w filmie?

JANE GOODALL: Pod względem [negative] przedstawienie wilków, zacząłbym od „Czerwonego Kapturka”. Mam nadzieję, że dzięki filmowi ludzie zobaczą, że wilki nie są tymi okropnymi, okrutnymi stworzeniami, za jakie czasami je uważają. Kiedy myślę o tym, co się dzieje z wilkami, gdy zostają złapane w pułapkę i zatrute, to jest to po prostu okropne. Są traktowane jak robactwo, ale są takie piękne.

TERMIN OSTATECZNY: Jest to film aktorski, w którym pracował Andrew Simpson, Zjawa I Gra o tronbędzie zaklinaczem wilków i treserem psów. Widziałeś go przy pracy?

JANE GOODALL: Tak, film jest z prawdziwymi zwierzętami i oczywiście rzeczą, która mnie absolutnie fascynuje, jest tresura wilków i ten wspaniały człowiek, który nagradza tylko zachętę. Widziałem już trochę, widziałem dwa szczeniaki wilka po raz pierwszy wchodzące do domu, który został zbudowany na potrzeby filmu i było to absolutnie czarujące.

DEADLINE: Duża część twojej pracy z szympansami została uchwycona na filmie i miała ogromny wpływ na rzeczywisty świat, ale spotkałeś się również z oporem ze strony establishmentu. Czego cię to nauczyło o tym, jak filmy mogą zmieniać postawy?

JANE GOODALL: Po dwóch latach spędzonych z szympansami kazano mi pojechać do Cambridge [University]. Nie byłem na studiach i powiedziano mi, że zrobiłem wszystko źle i że nie powinienem mówić o tym, że szympansy mają osobowości, umysły i emocje, że nie powinienem nadawać im imion i że powinienem nadawać im numery. To mój pies nauczył mnie, że to wszystko bzdura, i po prostu dalej mówiłem i pisałem o szympansach takimi, jakie były, ale to, kiedy film Hugo wszedł do kin i zaczął krążyć, zmieniło się to naukowe podejście. To nie moje słowa, a film Hugo tchnął życie w moją pracę.

Potem pracowałem z Hugo przy kilku innych filmach i obejrzałem wiele filmów. Filmy z pewnością mogą zmienić sposób, w jaki ludzie postrzegają zwierzę, o którym wcześniej nic nie wiedzieli.

TERMIN OSTATECZNY: Świat przyrody stoi w obliczu większych zagrożeń egzystencjalnych niż kiedykolwiek wcześniej z powodu ludzkości i globalnego ocieplenia, ale wiem, że twoje przesłanie jest przesłaniem nadziei. Czy trudno jest zachować nadzieję, biorąc pod uwagę sytuację w prawdziwym świecie?

JANE GOODALL: Ludzie popełniają samobójstwa, bo stracili nadzieję. Ale wiesz co, pamiętam jednego z Leonardo [DiCaprio’s] filmy Nie patrz w góręi było wiele obaw, ponieważ kończy się w sposób, który nie jest pozytywny, to koniec świata. I tak poproszono mnie o stworzenie alternatywnego zakończenia, poproszono mnie o zapewnienie temu filmowi zakończenia dającego nadzieję.

Potrzebujemy tego, musimy mieć nadzieję. Jeśli ludzie będą oglądać Wycie i zobacz, że psy i wilki mogą się dogadać, a wilki nie są okropnymi, okrutnymi stworzeniami, mam nadzieję, że da im to nadzieję. Jeśli uwierzą, że jest nadzieja na powstrzymanie polowań na trofea wilków, zabijania ich i trucia, będą bardziej skłonni walczyć dalej i mieć nadzieję, że ich walki przyniosą coś dobrego.

TERMIN OSTATECZNY: Wspomniałeś o Leonardo DiCaprio, który jest również producentem wykonawczym Wycie. Jakie jest powiązanie między wami dwojgiem?

JANE GOODALL: Spotkaliśmy się kilka razy i przedstawił mnie kilku swoim znajomym. Od czasu do czasu wymieniamy maile. Brał udział w realizacji kilku filmów, które miały duży wpływ i zawsze o nich ze mną rozmawiał.

TERMIN OSTATECZNY: Jakie będzie Twoje zaangażowanie? Wycie w miarę postępu prac nad projektem?

JANE GOODALL: Zamierzam pójść i zobaczyć tresowane zwierzęta i spotkać się z zaklinaczem wilków. I oczywiście, pokażą mi film w trakcie. Pokazano mi psa, gdy oglądali psy w 2000 schronisk, aby znaleźć odpowiedniego do filmu. Znaleźli takiego, który miał dokładnie odpowiednią osobowość, a następnie zaczęli szukać sobowtóra. Znaleźli takiego, który był tak identyczny, że myślimy, że mogą być braćmi.

Błagałem ich, żeby szybko zrobili test DNA. Jeśli znaleźliśmy psy, które znaleźliśmy w schronisku w Chicago, a potem w schronisku na Florydzie, to naprawdę bracia, którzy zostali rozdzieleni, no cóż, to już historia sama w sobie.

Zrodlo