19 lat temu król Karol został przyłapany przez mikrofon na nazywaniu Nicholasa Witchella z BBC „okropnym” i mówieniu, że nie może go znieść.
Wygląda jednak na to, że para już się pogodziła i król wysłał długoletniemu korespondentowi królewskiemu ciepłą wiadomość, życząc mu wszystkiego najlepszego z okazji odejścia Witchella z BBC po prawie 48 latach.
Słońce Gazeta donosi, że wiadomość wideo króla, określona jako „hojna i serdeczna”, została odtworzona Witchellowi w zeszłym tygodniu na przyjęciu pożegnalnym i zawierał żarty monarchy na temat „wzlotów i upadków”, których para doświadczyła na przestrzeni lat.
W 2005 roku Witchell był jednym z dziennikarzy prasowych relacjonujących wakacje na nartach ówczesnego księcia Walii z jego nastoletnimi synami Williamem i Harrym przed jego ślubem z Camillą Parker-Bowles.
Po tym, jak reporter zadał pytanie królewskiemu trio, Karol szepnął swoim synom, nie zdając sobie sprawy, że wciąż słychać go przez mikrofon, swoje prawdziwe uczucia do Witchella:
„Cholerni ludzie. Nie mogę znieść tego człowieka.
– Mam na myśli, że jest okropny, naprawdę.
Witchell powiedział później, że był zaskoczony tymi uwagami, ale prawdą było, że obaj panowie w ogóle wtedy nie rozmawiali. Jednak od tego czasu Charles objął patronat nad kampanią Witchella Normandy Memorial Trust mającą na celu ustanowienie stałego pomnika z okazji D-Day.
Na początku tego roku król poinformował, że przechodzi leczenie raka, dlatego wycofał się z występów publicznych. Widziano go wczoraj, jak szedł do kościoła w zamku Windsor i witał się z publicznością.