Cade Smith olśniewa debiutem Strażników po tygodniu otchłani i roku z dala od rodziny

OAKLAND – Tim Smith chce, żeby było wiadomo, że nie płakał. W baseballu nie ma płaczu – podkreśla, ocierając łzy.

Tim nie widział syna od roku, ani od czasu poważnej operacji serca, ani od chwili, gdy Cade Smith znalazł się na radarze Cleveland Guardians. Dopóki Tim nie stanął obok Cade’a w środę, pomiędzy logo Dnia Otwarcia a linią pierwszej bazy w Oakland Coliseum, ponowne spotkanie wydawało się nieuchwytne.

Cade nie mógł wrócić do domu, do Kolumbii Brytyjskiej. Tim w ogóle nie mógł podróżować. Żaden z nich nie był pewien, czy pojawi się w Oakland na inauguracyjnym sezonie Guardians.

Cade potrzebował zgody głównego biura Strażników. Tim potrzebował zgody swojego kardiologa.

W środę spotkali się ponownie na boisku należącym do pierwszej ligi. W sobotę, gdy jego rodzice i rodzeństwo siedzieli 13 rzędów za boiskiem gości podczas triumfu Guardians nad drużyną Athletics 12:3, Cade dał niezapomniany debiut.

„To, co się ułożyło, jest szalone” – mówi Tim.

Strażnicy podzielili się swoim planem dla Cade’a na pięć dni przed otwarciem sezonu. Zajmowałby ostatnie miejsce w zagrodzie, o ile na koniec obozu nie złapaliby rzutu łagodzącego innej drużyny. Nie był to akt oskarżenia pod adresem Cade’a, który zaprezentował imponującą wiosnę i niezależnie od przydzielonego mu zadania w dniu otwarcia, liczył się z tym, że przez cały rok będzie przyczyniał się do rozwoju najwyższej ligi.


Cade Smith w swoim debiucie w Major League strzelił pięć goli w ciągu dwóch bezbramkowych rund. (Russell Lee / Strażnicy Cleveland)

Jednak tej wiosny stadion Cleveland został zdziesiątkowany przez kontuzje i Cade mógł zaoferować klubowi pewną elastyczność jako członek 40-osobowego składu z opcjami gry w niższej lidze.

Miał podróżować z zespołem do Oakland, gdzie sprawdzał drut dotyczący zwolnienia. Upierał się, że czyściec dyżurowy nie pozostawił go w stanie niepokoju. To wymknęło się spod jego kontroli, a menadżer Stephen Vogt codziennie dostarczał mu aktualnych informacji, nawet jeśli brakowało wiadomości.

Dopóki w czwartek rano klub oficjalnie nie sfinalizował składu 26-osobowego składu, gdy Cade grał w karty z rodzeństwem, nie mógł być w stu procentach pewien, że rozpocznie sezon w głównych ligach. Cade zlekceważył pięć dni zawieszenia składu, ale Tim określił ten brak jasności jako „wytrącający z równowagi”.

Rodzina Smithów również zarezerwowała loty do Oakland, ale Tim otrzymał pozwolenie na podróż dopiero we wtorek po południu. Rodzice Cade’a zamierzali odwiedzić go w sierpniu zeszłego roku w Columbus, gdzie występował dla filii Guardians Triple-A. Kiedy jednak w lipcu Tim poszedł do lekarza, poproszono go o wizytę u kardiologa, a ponieważ umówienie się na wizytę okazało się trudne, musieli przełożyć wyjazd, aby zobaczyć syna na boisku.

Tim spędził pierwszy tydzień września na badaniach szpitalnych. 19 grudnia przeszedł operację na otwartym sercu. Lekarze przesunęli mu zastawkę płucną na stronę aortalną i wszczepili inną zastawkę płucną od dawcy. Spędził pięć dni na oddziale intensywnej terapii i kolejne pięć w szpitalu na rekonwalescencji.

Trzy miesiące później pozostało jeszcze trochę leczenia do zakończenia. Tim ma wizję gry w golfa i trenowania koszykówki. Najpierw jednak chciał zobaczyć, jak jego najstarszy syn pompuje szybkie piłki z prędkością 96 mil na godzinę, mijając przegrywających zawodników z dużych lig.

Gdy zbliżał się dzień otwarcia, Tim czekał na zielone światło. Lekarz spotkał się z nim we wtorek podczas przerwy na lunch i wyraził zgodę na dołączenie do żony i dzieci podczas środowego porannego lotu do Bay Area.

Smithowie pochodzą z Abbotsford w Kolumbii Brytyjskiej, około godziny drogi od Vancouver. Cade spędzał jesień, zimę i wiosnę w pomieszczeniach zamkniętych, aby uniknąć ciągłego deszczu i śniegu. Chciał uciec od żywiołów i uczęszczać do szkoły, w której panuje ciepła pogoda, do miejsca, w którym mógłby grać przez cały rok. Otrzymał tylko jedną ofertę stypendialną z Uniwersytetu Hawai’i w Manoa, która była idealnie dopasowana.

Cade nie został wybrany w drafcie na rok 2020, który z powodu pandemii został skrócony do pięciu rund. Ostatecznie dogonił Clevelanda i zaczął wspinać się po systemie. Miał przełomowy sezon w 2022 r., kiedy zaliczył 99 strikeoutów i zanotował ERA na poziomie 2,93 w 61 1/3 rund w High-A Lake County i Double-A Akron.

W grudniu tego samego roku złożył wniosek o obywatelstwo USA. Zakazano mu opuszczania kraju ze względu na spełnienie wymogów pobytowych. Żadnych wycieczek do domu. Żadnej świątecznej wizyty w zaśnieżonym Abbotsford. Żadnych przystanków w szpitalu, żeby sprawdzić, co u taty. Nie ma lepszego sposobu komunikowania się z rodziną niż połączenie FaceTime.

To sprawiło, że ich spotkanie w Koloseum było jeszcze bardziej emocjonalne. Przynajmniej dla Tima. Cade wspomniał, jak bardzo był wdzięczny za obecność rodziny, ale nie mógł być bardziej rzeczowy w kwestii swojego debiutu w lidze pierwszoligowej, bagatelizując swoje zdenerwowanie i mówiąc po prostu, jak „wspaniale było po prostu być wyjść i być na boisku.”

„Nie wiedziałem, czy go zobaczę” – mówi Tim. „On tak ciężko pracował. Organizacja w niego uwierzyła. Dzień Otwarty, żartujesz sobie?”

Po obejrzeniu pierwszych dwóch zwycięstw Guardianów z krzesła obok stadionu gości na faulu na prawym boisku, Cade w sobotę wszedł w dolną część szóstej tercji, mając wygodne prowadzenie Guardians.

Uderzył pierwszego pałkarza, Nicka Allena, a jego rodzice wstali ze swoich zielonych krzeseł. Tim, ubrany w szarą koszulkę Smitha i granatową bluzę, uniósł prawą rękę i zacisnął pięść. Kolejna strajk i kolejna owacja na stojąco od najbardziej zagorzałych zwolenników Cade’a Smitha w budynku. Potem kolejny strajk. I kolejny, i kolejny.

Pięć strikeoutów Cade’a ustanowiło rekord franczyzy dla miotacza w debiucie trwającym nie dłużej niż dwie rundy.

„Pokazał nam, dlaczego zasłużył na swoje miejsce tutaj” – powiedział Vogt.

Cade zauważył swoją rodzinę na miejscach po stronie pierwszej bazy. Nie był zaskoczony, gdy zapytano go, kto w grupie będzie najbardziej wzruszony tym osiągnięciem.

„Prawdopodobnie mój tata” – powiedział.

Nikt nie mógł winić Tima ani żadnego członka rodziny Smithów za uronienie łzy po rocznej podróży i tygodniu niepewności, którego kulminacją było niezapomniane spotkanie na boisku i dominujący wypad na kopiec.

W niedzielę The Smiths polecą z powrotem do Vancouver. W poniedziałek odbiorą babcie Cade’a i udają się w trwającą 2,5 godziny podróż do Seattle na kolejny serial, bez żadnych ograniczeń w podróżowaniu, które staną na przeszkodzie obejrzeniu ich ulubionego zawodnika z wielkiej ligi.

„Byłem niezwykle wzruszony” – powiedział Tim. „Tylko wichura. Nie spodziewałem się, że tu będę. Nie wiedząc, gdzie będzie. To było szaleństwo.”

(Zdjęcie u góry: Russell Lee / Cleveland Guardians)



Zrodlo

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here