Obrona Duke’a ściska Houston w Sweet 16, gdy Blue Devils zaczynają pisać narrację na nowo

DALLAS — Tyrese Proctor poprosił w tym tygodniu zespół analityczny Duke’a o więcej filmów przedstawiających czołowego strzelca Houston LJ Cryera. Proctor chciał poznać jego skłonności. Gdzie lubi piłkę. Jak on dostaje swoje strzały.

Nadeszła pora na napisanie narracji od nowa.

Ta porażka z Tennessee w drugiej rundzie w zeszłym roku, ta, która sprawiła, że ​​Duke wyglądał na zbyt miękkiego, by stawić czoła defensywnie nastawionej, fizycznej drużynie koszykówki z college’u, zapadła Duke’owi w brzuch jak burrito późnym wieczorem. Błękitnym Diabłom nieustannie o tym przypominano. Aby pokonać takie drużyny, potrzeba „zapału i walki”, powiedział Proctor, i to samo byłoby prawdą w piątkowy wieczór, w którym Sweet 16 zwyciężyło 54-51 z najwyżej rozstawionym Houston.

Przez większą część sezonu Cougars byli najlepszą drużyną defensywną w koszykówce uniwersyteckiej. Prowadzeni przez starszego rozgrywającego Jamala Sheada, Coogs sprawiają, że na boisku można odnieść wrażenie, jakby ściany się wciskały. Duke poczuł to już w pierwszych minutach, czterokrotnie obracając piłkę przed pierwszą przerwą dla mediów.

Kilka minut później trener Duke’a, Jon Scheyer, zarządził przerwę na żądanie, aby po prostu powiedzieć swojej drużynie, aby się uspokoiła i przyzwyczaiła do gry. Tak się stało, grając z Houston nawet przez następne 11 minut. Następnie w Houston doszło do katastrofy. Shead pobiegł wokół ekranu z piłką prosto na boisko, zatrzymując się przed podskoczeniem do układania, a jego prawa stopa skierowała się do wewnątrz, zanim uderzyła w podłogę, przez co wił się z bólu, a skręcona kostka zakończyła sezon na 6 minut, 53 sekundy przed końcem pierwszej połowy, a Houston prowadziło 16-10. Najlepszy defensywny zawodnik w kraju, najlepszy lider, All-American, odsunięty na bok.

Utrzymanie sezonu Houston przy życiu będzie zależało od Cryera, a najlepszy defensywny obrońca, jaki pozostał w grze, wziął na siebie odpowiedzialność za dopilnowanie, aby tak się nie stało.

Cryer dał o sobie znać w pierwszej połowie, zaczepiając Jareda McCaina, debiutanta Duke’a, ale kiedy Houston potrzebowało go do przejścia przez drugą część meczu, to zadanie otrzymał Proctor.

Po dwóch posiadaniach z rzędu Cryer miał przewagę nad piłką i miał okazję wywrzeć na Duke’u prawdziwą presję. Przy pierwszym posiadaniu nadepnął na Proctora i znalazł się na mniej niż 4 metry, kiedy podjął kozłowanie, szukając kolegi z drużyny, a zegar czasu akcji tykał. Proctor sięgnął od tyłu i odebrał piłkę jak starszy brat. Następnym razem zepchnął Cryera z miejsca i zmusił go do złapania piłki 30 stóp od kosza. Cryer wykonał dziewięć kozłów, oceniając Proctora, a następnie po swoim 10. dośrodkował, od lewej do prawej, próbując przemknąć obok Proctora w kierunku linii bazowej. Proctor widział to już wcześniej, opierając się na notatkach w pamięci i wyciągając lewą rękę. Odepchnął piłkę, po czym rzucił się na podłogę i podał McCainowi.

„Myślę, że po prostu chciałem tego bardziej” – powiedział Proctor. „Na koniec dnia zostaje tylko 50–50 piłek. A ja byłem pierwszy na parkiecie przy wyniku 50-50.

Houston oddało ostatnią szansę na remis, próbując uwolnić Cryera po podstawowej grze poza boiskiem na 8,9 sekundy przed końcem. Proctor został sprawdzony i wezwał do zmiany, a skończyło się na Emanuelu Sharpie, który został lobowany. Cztery razy kozłował, próbując uwolnić się od Proctora, ale Australijczyk z drugiego roku trzymał się blisko, trzymając dwie ręce cale od piłki, gdy ta opuszczała ręce Sharpa. Odbił się od obręczy, dając Duke’owi zwycięstwo, które miało niewiele punktów za styl, ale było równie satysfakcjonujące jak każde inne.

„Wróciłem z jakiegoś powodu” – powiedział Proctor. „I nie chodziło tylko o to, żeby dzisiaj zagrać w tym meczu. Chodziło o to, aby dostać się do Final Four. Mam szansę na zdobycie mistrzostwa kraju.”

Młodym zespołom rzadko się to udaje, dlatego Scheyer zdenerwował się, gdy w zeszłym roku wytrzymałość jego grupy została zakwestionowana.

„Nie musisz przepraszać za porażkę w turnieju” – powiedział Scheyer, wtrącając się, gdy jego graczom zadano jedno z tych pytań dotyczących wytrzymałości, a następnie wspomniał, że rok temu zaczął grać z czterema zawodnikami pierwszego roku. „Część krytyki na temat twardości czy czegokolwiek innego, spróbuj pracować w Duke jako student pierwszego lub drugiego roku i walczyć ze sobą na turnieju, a potem porozmawiaj ze mną o byciu twardym. Dla mnie ci goście pokazali na każdym kroku, jak silni są psychicznie i fizycznie.

Duke nie jest już stary, ale tym razem Scheyer ma niemal idealny skład błękitnokrwistej drużyny, a pięciogwiazdkowi Proctor, Kyle Filipowski i Mark Mitchell powracają na swoje drugie sezony w zeszłym sezonie poza sezonem, aby towarzyszyć starszemu obrońcy Jeremy’emu Roachowi. Duke ma jednego prawdopodobnie jedynego debiutanta w McCainie, co jest w porządku, o ile wokół takiego zawodnika ma się doświadczenie. Jest to również korzystne, jeśli ten student pierwszego roku nie jest osobą, do której chętnie się zwracasz, a McCain zazwyczaj taki nie jest.

Proctor jako pierwszy zdecydował się wrócić do szkoły zeszłej wiosny, a jego rozwój oraz wzloty i upadki są tym, czym powinno być doświadczenie w college’u. Na początku poprzedniego sezonu miał problemy w ofensywie, ale zaskoczył trenerów Duke’a i siebie swoją obroną.

„Przed przybyciem do Duke w ogóle nie byłem obrońcą” – powiedział Proctor, który latem 2022 roku przekwalifikował się, aby wcześniej przejść do Duke.

Mniej więcej w połowie pierwszego sezonu Proctor zaczął losować najlepszego strzelca na obwodzie, ponieważ trenerzy uważali go za najlepszego obrońcę drużyny. Liczby też to potwierdzały; Wewnętrzny zespół analityczny Duke’a umieścił Proctora na 95. percentylu obrońców grających piłką w kraju.

W tym sezonie Proctor znów zaczął powoli, tym razem z powodu kontuzji kostki. Powiedział, że martwi się niewłaściwymi rzeczami. Wrócił więc do tego, na czym skupiał się pod koniec poprzedniego sezonu: „pilnowania i po prostu bycia z tego dumnym”.

Houston postanowił atakować innych, oczywiście szanując zdolności obronne Proctora. Cryer zdobył 15 punktów w 14 strzałach, ale tylko dwie z tych prób trafiły pod obronę Proctora. Udało mu się to zrobić, pod koniec pierwszej połowy zakwestionowanym uderzeniem brzęczyka w szybę. Cryer zdobył tylko trzy punkty za trzy punkty przeciwko Duke’owi – żadnego z Proctorem na swoim koncie – i to było częścią planu gry.

„Naszym naciskiem było to, aby ci goście poradzili sobie z trudnymi dwójkami” – powiedział Zach Marcus, dyrektor ds. skautingu i analiz w Duke. „Jeśli w konkursie przegrasz z chłopakami uderzającymi mocnymi dwójkami, uchylasz kapelusza”.

Houston wykonał w sumie tylko osiem trójek, a Duke zdecydował się na pojedynczą osłonę napastnika Houston J’Wana Robertsa. The Cougars próbowali odizolować Robertsa, ustawiając dodatkowe ekrany, aby zapewnić mu korzystne zmiany. Niezależnie od tego, czy dostał zmianę, czy nie, Duke głównie atakował Robertsa pojedynczo i trzymał się strzelców. Roberts zdobył sześć punktów wcześniej, ale na 8:25 przed końcem zaliczył swój drugi faul, próbując odeprzeć McCaina, który upadł na podłogę, gdy tylko Roberts uderzył lewym ramieniem w klatkę piersiową McCaina.

Houston zdobył tylko osiem punktów przez resztę połowy, starając się uzyskać dobry wygląd zarówno po wykluczeniu Robertsa, jak i ostatecznie Sheada.

Roberts, który zakończył grę z 13 punktami, i Cryer oddali wystarczająco dużo strzałów, aby utrzymać się blisko siebie w drugiej połowie, ale mecz w zasadzie przypominał zacięty mecz, w którym chcesz po prostu podać piłkę swoim najlepszym zawodnikom i modlić się, aby oddali strzał. Gwiazdy Duke’a wystarczyły. Zarówno Filipowski (16 punktów za 14 strzałów), jak i Roach (14 punktów za 14 strzałów) byli nieskuteczni, ale udało im się to wystarczająco, a Roach trafił sztyletem, podciągając się nad Robertsem na linii w nieco ponad minutę lewego, co powiększyło prowadzenie do sześciu.

Ostatecznie to obrona Duke’a zwyciężyła, zdobywając sześć przystanków przy siedmiu ostatnich posiadaniach Houston.

„O naszej obronie nie mówi się wystarczająco dużo” – powiedział Proctor. „Uważam, że mamy jedną z najlepszych defensyw w kraju. Mam nadzieję, że teraz zostało to w końcu udowodnione. Robiliśmy to przez cały rok, ale tak naprawdę nikt nic na ten temat nie powiedział”.

Cóż, możemy to teraz powiedzieć, a liczby to potwierdzają. Duke zajmuje 13. miejsce pod względem skorygowanej skuteczności w defensywie, a siódmy poziom ataku w defensywie sprawia, że ​​Devils plasują się w najlepszej dwudziestce w obu przypadkach, czyli na miejscach, gdzie kończy większość krajowych mistrzów.

Nie wydaje mi się, że Duke powinien być teraz uważany za jednego z faworytów, ale talent jest w nim obecny. Błękitne Diabły rozpoczęły ten sezon na drugim miejscu, a niewiele jest drużyn, które mogą dorównać liczbie przyszłych zawodowców w swoim składzie.

Trzecie spotkanie w tym sezonie z NC State czeka w Elite Eight. Zespoły rozdzieliły się, a Wolfpack wygrał ostatni w półfinale ACC. Jeśli go pokonasz, Duke może potencjalnie zmierzyć się z dwoma zespołami, które przez większość roku znajdowały się w pierwszej trójce w Purdue i UConn. Tą trzecią drużyną było Houston, które podczas drugiego weekendu turnieju NCAA wraca z myślami o tym, „co mogłoby się wydarzyć” z powodu kontuzji.

Duke może nie sprostał wygórowanym oczekiwaniom w sezonie zasadniczym, ale sezony książkowe w koszykówce w college’u powstają na przełomie marca i kwietnia. Duke próbuje przepisać narrację i skłonić ludzi do mówienia o tej obronie.

(Zdjęcie obrońcy Houston Emanuela Sharpa (21 l.) i obrońcy Duke’a Tyrese’a Proctora (5): Tim Heitman/USA Today)



Zrodlo

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here