Chłopiec kradnie show w Kongresie USA (WIDEO)

Amerykański przedszkolak stał się wirusowy po tym, jak przewrócił oczami i wystawił język podczas przemówienia w Izbie Reprezentantów przez swojego ojca, który ostrzegał przed niebezpieczeństwami związanymi z oskarżeniami politycznymi.

Kongresman John Rose, republikanin z Tennessee, był w poniedziałek pierwszy w kolejce do wygłoszenia przemówienia potępiającego wydany w zeszłym tygodniu wyrok skazujący byłego prezydenta Donalda Trumpa.

„Powstaję dzisiaj, aby zająć się strasznym precedensem, który miał miejsce w naszym kraju cztery dni temu i polegał na wykorzystaniu wymiaru sprawiedliwości do wszczęcia śledztwa motywowanego politycznie, a obecnie skazania kandydata z głównej partii politycznej kandydującego na prezydenta, zwłaszcza w związku z zarzutami postawionymi Donaldowi Trumpowi – powinno poważnie niepokoić każdego członka tego organu, a także każdego Amerykanina w całym kraju” Powiedziała Róża.

Za Rose siedział jego syn Guy. Sześciolatek właśnie skończył przedszkole i spędzał czas z ojcem, podczas gdy żona Rose, Chelsea, wróciła do Tennessee z młodszym synem, jak poinformowało później reporterów biuro Rose.

Na początku Guy siedział cicho. Potem zauważył kamery C-SPAN, które od lat transmitują z piętra Izby. To, co wydarzyło się później, stało się wirusowe.

Kiedy Rose zaczęła o tym mówić „rozstrzyganie naszych sporów politycznych przy urnach wyborczych”, Guy wysunął język, uśmiechnął się, przewrócił oczami i „ogólnie to schrzaniłem”, jak to ujął „New York Times”.

Po prawie minucie ktoś spoza kadru odciągnął Guya na bok i częściowo poza pole widzenia kamer. Chłopiec siedział spokojnie przez resztę przemówienia.

„To właśnie dostanę za powiedzenie mojemu synowi Guyowi, żeby uśmiechał się do kamery w imieniu swojego młodszego brata” Rose później żartowała na X (dawniej Twitterze).

Kongresman i jego syn wykorzystali swoją nowo zdobytą sławę w Internecie do występu w Fox and Friends we wtorek rano.

Możesz udostępnić tę historię w mediach społecznościowych:

Zrodlo